Sport.Goniec.pl > Siatkówka > Nie żyją dwaj siatkarze i prezes klubu. Zginęli w tragicznym wypadku
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 12.11.2023 19:01

Nie żyją dwaj siatkarze i prezes klubu. Zginęli w tragicznym wypadku

znicz
Goniec.pl

Tragiczne wieści dla świata siatkarskiego. Jak poinformowały bułgarskie media, w dramatycznym wypadku, do którego doszło w sobotę, zginęła prezeska siatkarskiego klubu Olympiec Plewen Stefka Velikova oraz dwóch zawodników - Simeon Simeonov i Kaloyan Minkov. Jeden siatkarz wciąż walczy o życie o szpitalu. Co gorsze, to niejedyna tragedia, z jaką mierzy się w ten weekend bułgarski sport.

Bułgarski świat sportu w żałobie

Tragedia, o której szeroko rozpisują się sportowe media w Bułgarii, miała miejsce w sobotę 11 listopada po południu. Jak dowiadujemy się z doniesień, wypadek wydarzył się na trasie Łowecz-Plewen na północy kraju. Na mokrej nawierzchni doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych.

Niestety, bilans dramatu okazał się być porażający. Śmiertelne obrażenia odniosła prezeska siatkarskiego klubu Olympiec Plewen Stefka Velikva i dwaj czołowi siatkarze zespołu - Simeon Simeonov oraz Kaloyan Minkov. W szpitalu w ciężkim stanie pozostaje Pavel Kalev.

Tragiczna śmierć piłkarza w trakcie meczu. Był najlepszym strzelcem ligi

Siatkarska federacja wspomina zmarłych

Bułgarska Federacja Piłki Siatkowej w reakcji na tragedię ogłosiła trzy dni żałoby i poleciła, by wszystkie spotkania w tym okresie rozpoczynały się minutą ciszy.

- Zapamiętamy Stefkę Velikovą jako oddaną koleżankę i przyjaciółkę federacji. Była wielką fanką bułgarskiej siatkówki, osobą, która swoim entuzjazmem, profesjonalizmem i życzliwością rozpaliła iskrę jej ulubionego sportu wśród wielu młodych ludzi, jednym z głównych motorów rozwoju rozwój siatkówki w Plewen w ostatnich latach. To ogromna strata dla nas wszystkich – napisano na stronie federacji.

Seria nieszczęśliwych zdarzeń

To, niestety, niejedyna ogromna strata, z jaka bułgarski sport mierzy się w ostatnich godzinach. W wypadku samochodowym, także w sobotę, zginął 61-letni trener Ferario Spasow.

Do zdarzenia doszło na trasie Sofia-Warna, gdy samochód prowadzony przez Spasowa zderzył się z pędzącym ok. 150 km/h innym sportowym pojazdem, kierowanym przez 24-latka.

Dramaturgii zdarzeniu nadaje fakt, że znany trener wracał akurat do domu po meczu swojej drużyny - Dunav Lom. W swoim CV miał również m.in. stanowisko selekcjonera bułgarskiej reprezentacji piłkarskiej do lat 17.

Źródło: Polsat News, WP