Magda Linette pokonała mistrzynię olimpijską. Historyczny sukces Polki
Ogromna sensacja w turnieju WTA 1000 w Pekinie. Magda Linette pokonała mistrzynię olimpijską i zagra w 1/8 chińskich zmagań. Polski sen w Azji trwa w najlepsze!
Magda Linette w Pekinie
Magda Linette rozpoczęła zmagania w turnieju WTA 1000 od 1/32 finału. Polka zmierzyła się tam z Japonką - Moyuką Uchijimą. Tenisistka z Azji to 63. rakieta WTA, a więc zajmuje podobną pozycję jak nasza reprezentantka.
Zgodnie z rankingiem WTA spotkanie było bardzo zacięte. W pierwszym secie obie panie nawzajem się przełamywały, ale finalnie to Polka utrzymała nerwy na wodzy i zwyciężyła 6:4.
W drugim secie Biało-Czerwona była w beznadziejnej sytuacji, ale nie poddała się bez walki. Japonka prowadziła już 5:1, ale dzięki zawzięciu i sportowej złości Magda Linette doprowadziła do stanu 5:4. Niestety, rywalka w kolejnym gemie zakończyła partię na swoją korzyść (6:4).
W ostatniej odsłonie spotkania tenisistka z Poznania pokazała swój najlepszy tenis. Mądra i rozsądna gra, skuteczne ataki i kapitalny bekhend pozwoliły jej wygrywać najbardziej zacięte wymiany z Japonką. Finalnie Linette zwyciężyła 6:3 i zamknęła spotkanie wynikiem 2:1.
W kolejnej rundzie na Polkę czekała mistrzyni olimpijska w grze podwójnej i istne objawienie tego sezonu - Jasmine Paolini. Włoszka z polskimi korzeniami była zdecydowaną faworytką starcia, ale to nasza 33-latka pokazała zdecydowanie więcej charakteru!
Szczęsny wylądował na okładce, Hiszpanie w euforii. Trudno uwierzyć, co piszą o PolakuMagda Linette pokonała Jasmine Paolini
W 1/16 finału rywalką Linette było istne objawienie tego sezonu - Jasmine Paolini. Włoszka z polskimi korzeniami to aktualnie 5. rakieta rankingu WTA i jedna z najlepszych tenisistek na świecie.
Spotkanie w Pekinie rozpoczęło się po myśli Polki. 32-latka od razu dwukrotnie przełamała Paolini i objęła prowadzenie 3:0. Niestety Włoszka zebrała w sobie siły i momentalnie odrobiła całe straty (3:3). Dalsza część seta to niezwykle wyrównana walka obu pań, często punkt za punkt. W decydującym momencie Linette przełamała Włoszkę i zakończyła partię przy własnym podaniu (6:4).
Druga odsłona spotkania to pogrom w wykonaniu Polki. Jasmine Paolini miała ogromne problemy przy własnym serwisie, a dodatkowo widoczne było u niej przemęczenie.
Magda Linette pewnie zmierzała po swoje, jej nieustępliwe i agresywne ataki były istnym utrapieniem dla Włoszki. 32-latka z Poznania prowadziła już 4:0, a w piątym gemie do 15 przełamała 5. rakietę WTA. Polka dokończyła dzieła i zwyciężyła w całym spotkaniu 2:0 (6:4, 6:0).
ZOBACZ TEŻ: Iga Świątek ma za sobą trudną przeszłość. Smutne fakty z życia rodzinnego
Polski sen w China Open trwa
Dzięki zwycięstwu Magdy Linette, w 1/8 finału China Open obejrzymy aż dwie nasze zawodniczki. 1 października Magdalena Fręch zmierzy się z Shuai Zhang i będzie zdecydowaną faworytką starcia. Dużo trudniejsze zadanie czekać będzie na dzisiejszą zwyciężczynię. Poznanianka zawalczy o ćwierćfinał z Mirrą Andreevą lub Donną Vekić. Obie tenisistki to ostatnio ścisła światowa czołówka, ale w dzisiejszym pojedynku Linette pokazała, że potrafi świetnie walczyć z najlepszymi.