Sport.Goniec.pl > Tenis > Iga Świątek wygrała mecz i się zaczęło. Wszyscy zobaczyli, co napisała na kamerze
Michał Pokorski
Michał Pokorski 21.03.2025 22:00

Iga Świątek wygrała mecz i się zaczęło. Wszyscy zobaczyli, co napisała na kamerze

Iga Świątek
fot. screen X/ @WTA

Iga Świątek wygrała z Caroliną Garcią 2:0 w meczu 1/32 Miami Open. Polka przeważała przez niemal całe spotkanie, ale również miała swoje problemy. Tuż po ostatniej piłce 23-latka przekazała krótki komunikat, który zachwycił kibiców.

Iga Świątek wygrała z Caroliną Garcią w Miami Open

Po zakończeniu rywalizacji w Indian Wells Iga Świątek rozpoczęła kolejny prestiżowy turniej – WTA 1000 w Miami. Polska tenisistka jest jedną z głównych faworytek do końcowego triumfu, a stawka zawodów jest ogromna, zarówno pod względem sportowym, jak i finansowym.

ZOBACZ: Tuż po wygranej Świątek nadeszły ważne wieści. Polka dostała pilną wiadomość

Organizatorzy Miami Open ogłosili, że w tym roku pula nagród dla kobiet i mężczyzn wynosi po 9 693 540 dolarów, co w przeliczeniu na złotówki daje ponad 37 milionów złotych. Zwycięzca turnieju zgarnie 1 124 380 dolarów (~4,3 mln PLN), a nawet za udział w pierwszej rundzie przewidziane są spore premie.

Iga Świątek
Iga Świątek, fot. KAPiF

Świątek przystąpiła do rywalizacji w Miami z jasnym celem – zdobyć kolejny prestiżowy tytuł i umocnić swoją pozycję w rankingu WTA. W pierwszym meczu, podobnie jak w Indian Wells, jej rywalką była Caroline Garcia. Francuzka, zajmująca obecnie 74. miejsce w rankingu, teoretycznie nie powinna stanowić większego zagrożenia dla liderki światowego tenisa. Rzeczywistość okazała się jednak bardziej wymagająca, niż można było przewidywać.

Pierwszy set był pokazem siły Świątek. Polka szybko objęła prowadzenie 4:0, nie dając rywalce większych szans. Choć Garcia zdołała wywalczyć dwa przełamania przy swoim serwisie, to jednak Świątek kontrolowała przebieg spotkania. Po zaledwie 30 minutach zamknęła partię wynikiem 6:2.

Drugi set był już zupełnie inną historią. Garcia zagrała agresywniej, przełamując Polkę i obejmując prowadzenie 3:1. Świątek musiała odrabiać straty, co uczyniła w kluczowym momencie – wyrównała i wyszła na prowadzenie 6:5. W decydujących akcjach pokazała swoją klasę, serwując perfekcyjnie i nie tracąc żadnego punktu przy własnym podaniu. Ostatecznie zwyciężyła 6:2, 7:5, meldując się w kolejnej rundzie po godzinie i 30 minutach rywalizacji.

Iga Świątek udowodniła swoją odporność psychiczną i umiejętność radzenia sobie w trudnych momentach. 

Selekcjoner Litwy prowokuje Polaków godziny przed meczem. Zaskakujące słowa na konferencji

Iga Świątek szczerze w pomeczowym wywiadzie. Polka cieszy się z kolejnego zwycięstwa

Mecz od początku układał się dla Igi Świątek znakomicie, ale w drugim secie Polka niespodziewanie napotkała ogromne problemy. Jej gra straciła płynność, zaczęła popełniać liczne błędy i momentami wyglądała na zagubioną na korcie w Miami. Zmiana rytmu była wyraźnie widoczna, co sprawiło, że spotkanie stało się znacznie bardziej wymagające, niż można było przypuszczać po pierwszym secie.

Po meczu Świątek przyznała, że sytuacja była dla niej nietypowa. Jej nagła utrata precyzji i rosnąca liczba niewymuszonych błędów sprawiły, że rywalka zyskała szansę na odwrócenie losów meczu. Na szczęście w kluczowych momentach Polka opanowała nerwy i odzyskała kontrolę nad spotkaniem.

Muszę przyznać, że to było trochę dziwne, ale tak się zdarza, gdy grasz tak dużo meczów. Po prostu miałam spadek energii, dość wcześnie wstałam, ale wzięłam trochę kofeiny i wszystko wróciło do normy. Cieszę się, że będę mogła zagrać w kolejnej rundzie - powiedziała Polka.

Niecodzienne okoliczności dotknęły jednak nie tylko Świątek, ale również jej rywalkę. Caroline Garcia tuż przed rozpoczęciem meczu musiała zmagać się z technicznym problemem – okazało się, że naciąg w jej rakiecie był zbyt słaby i wymagał poprawek. Taka sytuacja z pewnością nie była idealnym wstępem do rywalizacji z tak wymagającą przeciwniczką jak Polka.

Trochę słabo, że tak wyszło, ale słyszałam już o takich przypadkach, więc warto przed meczem takie rzeczy sprawdzać. Przyznam jednak, że to są takie rzeczy, które nie powinny się zdarzać na turniejach takiej rangi - stwierdziła Świątek w wywiadzie dla Canal+Sport.

Szczególną uwagę kibiców przyciągnęło jednak zachowanie Polki tuż po ostatniej piłce. Raszynianka zdecydowała się przekazać specjalną wiadomość, która momentalnie obiegła internet.

ZOBACZ TEŻ: Trudno uwierzyć, ile polscy piłkarze mogą zarobić za awans na mundial. Kwota zwala z nóg

Iga Świątek przekazała krótki komunikat tuż po meczu. Kibice zachwyceni

Po ostatniej piłce Iga Świątek, zgodnie z “tradycją”, podeszła do jednej z kamer telewizyjnych. Jak zwykle w takich momentach, sięgnęła po specjalny marker i postanowiła przekazać krótką, ale symboliczną wiadomość. Bez dłuższego zastanowienia napisała na obiektywie prosty komunikat, który szybko obiegł media społecznościowe i wzbudził duże zainteresowanie wśród kibiców.

Thank you Miami - napisała Polka.

W ten sposób Świątek dała wyraz swojej wdzięczności dla Florydy i Stanów Zjednoczonych, gdzie zawsze czuje się znakomicie i z przyjemnością rozgrywa swoje mecze. Polka wielokrotnie podkreślała, że tamtejszy klimat oraz atmosfera turniejów bardzo jej odpowiadają. Nic więc dziwnego, że postanowiła okazać swoje przywiązanie do tego miejsca.

Jej gest spotkał się z ciepłym odbiorem fanów, którzy licznie komentowali go w mediach społecznościowych. Wielu z nich doceniło nie tylko klasę sportową Świątek, ale także jej otwartość i bliski kontakt z kibicami. To kolejny dowód na to, że Polka, oprócz bycia jedną z najlepszych tenisistek na świecie, ma także wyjątkowe podejście do fanów i dba o relację z nimi, niezależnie od miejsca, w którym rywalizuje.