Ewa Piątkowska weźmie udział w absurdalnej walce. W ringu zmierzy się z mężczyzną
Ewa Piątkowska weźmie udział w kuriozalnej walce, na którą nikt inny by się nie zdecydował. Pomysł spotkał się z poparciem pozostałych freak fighterów, którzy wietrzą w tym starciu nie tylko szansę na wielkie show, ale także spory zarobek. Z kim zmierzy się Ewa Piątkowska na sobotnim ringu podczas gali Prime Show MMA 5? Tego przeciwnika mogła wybrać tylko ona.
Ewa Piatkowska powalczy na Prime Show MMA
Ewa Piątkowska jest byłą mistrzynią Europy, która najwyraźniej zapragnęła kontynuować karierę bokserską w oktagonie. W debiucie pokonała na ringu Annę Andrzejewską, a obserwatorzy docenili ją za sprawny, pewny i spokojny pojedynek. To sprawiło, że nikt nie chciał się z nią mierzyć.
Ewa Piątkowska, zwana także "Tygrysicą", musiała podjąć radykalne środki. Gdy wszyscy potencjalni kandydaci (w tym także mężczyźni) odmawiali, do walki wywołany poczuł się także pewien youtuber. Jako jedyny pozytywnie odpowiedział na wyzwanie Ewy Piątkowskiej. O kim mowa?
Nie żyje Krystyna Froelich-Przybylska. Widzowie znają ją z "M jak miłość" i "Na wspólnej"Ewa Piątkowska spotka się na ringu z kontrowersyjnym youtuberem
Adrian "Puszbarbie" Salwa to warszawski barber, który popularność zawdzięcza niechlubnym zdarzeniom z niedalekiej przeszłości. Kontrowersyjne treści zamieszczane przez niego w serwisie YuuTube spotkały się z falą wzmożonej krytyki, gdy podczas jednego z filmików znęcał się psychicznie i fizycznie nad niepełnosprawnym.
Policja skazała Adriana Salwę na sześć miesięcy pozbawienia wolności. Samozwańczy gwiazdor na dłuższy czas zniknął z Internetu, jednak najwyraźniej ma ochotę na wielki powrót. W tym ma mu pomóc Ewa Piątkowska, chociaż mało kto stawia, że uda mu się pokonać sportsmenkę. Dlaczego?
Kuriozalny przeciwnik Ewy Piątkowskiej
Powracający w niesławie do czwartej ligi celebrytów Adrian Salwa waży ponad 145 kilogramów, zaś Ewa Piątkowska jedynie niecałe 70. To powoduje, że walka obojga zawodników może być rozpatrywana w kategoriach nigdy wcześniej niespotykanego kuriozum.
Podobnie twierdzą bukmacherzy, którzy za każde sto złotych postawione na zwycięstwo Ewy Piątkowskiej dają niski zarobek rzędu 12 złotych. Kibicie również nie spodziewają się zwycięstwa owianego kontrowersją influencera. W świecie freak fightów tego jeszcze nie było, zatem można spodziewać się wzmożonej oglądalności. Jak sądzicie, czy walka tak różnych przeciwników może doprowadzić do tragedii?
Źródlo: Prime Show MMA