Sport.Goniec.pl > Inne Sporty > Zirytowana widownia FAME MMA 22 gwizdała. Gonciarz krzyczał, nudził i wreszcie padł na deski po nokaucie
Redakcja Goniec Sport
Redakcja Goniec Sport 01.09.2024 00:31

Zirytowana widownia FAME MMA 22 gwizdała. Gonciarz krzyczał, nudził i wreszcie padł na deski po nokaucie

Gonciarz vs Gimper
FAME MMA 22

Na FAME MMA 22 miała miejsce walka Gonciarza z Gimperem. Widowisko nie było zbyt interesujące, a Gonciarz pokazał zerowe umiejętności. Widzowie “komentowali” pojedynek gwizdami. W końcu Gimper wykorzystał słabość rywala i go znokautował. 

Słaby Gonciarz na FAME MMA 22

Mimo, że gala FAME MMA 22 obfitowała w świetne walki, Gonciarz i Gimper nie dali dobrego show. Jak podkreślił Kubaczyńczyk, Gonciarz ruszał się tak jakby trenował sporty walki przez 2 tygodnie. 

39-letni Gonciarz przez całą walkę krzyczał, ale nie pokazał żadnych umiejętności i znudził widownię. Gimper miał przewagę, ale z pewnością mógł się zaprezentować lepiej na tle słabego przeciwnika w pierwszych dwóch rundach. 

Gimper vs Gonciarz przez trzy rundy

Walka Gonciarza z Gimperem potrwała aż do trzeciej rundy, mimo, że w pierwszej odsłonie pojedynku Gonciarz mocno oberwał w nos, a komentatorzy zastanawiali się czy wróci do walki. 

Trzecia runda początkowo toczyła się w atmosferze gwizdów znudzonej widowni. W końcu Gimper wykorzystał okazję i zakończył walkę eleganckim nokautem. Gonciarz padł jak rażony piorunem i leżał w oktagonie.