Mundial 2022. Sobotnie popołudnie stało pod znakiem spotkania reprezentacji Polski z Arabią Saudyjską. Podopieczni Czesława Michniewicza musieli odnieść zwycięstwo, by zachować swoje szanse na awans do fazy pucharowej mundialu. Tuż przed meczem kibice Arabii Saudyjskiej byli jednak pewni, że to właśnie ich drużyna odniesie sukces. Popularnością cieszyły się transparenty uderzające w Roberta Lewandowskiego. Po 90 minutach ich autorom zrzedły miny, ponieważ to Polska mogła się cieszyć z końcowego triumfu.Wczoraj tuż po ostatnim gwizdku sędziego cała Polska wpadła w wielką euforię. Nasza reprezentacja zdołała pokonać swojego grupowego rywala i dopisała do swojego konta niezwykle ważne 3 punkty. Bramki Piotra Zielińskiego, a także Roberta Lewandowskiego przybliżyły naszą kadrę pierwszego awansu do fazy pucharowej od 36 lat. Finalnie Polska wygrała 2:0, jednak styl gry wciąż pozostawia wiele do życzenia. Przez długi czas nasi reprezentanci nie byli w stanie wejść na odpowiednie obroty, jednak to oni w pierwszej połowie potrafili wyjść na prowadzenie, a w końcówce starcia zadać kolejny cios, który przyczynił się do zwycięstwa 2:0 nad rywalem z Półwyspu Arabskiego.
Tuż po wczorajszym zwycięskim meczu Argentyny z Meksykiem, Leo Messi wypowiedział się na temat gry swojego zespołu oraz zbliżającego się spotkania z Polską. Argentyńczyk zwrócił uwagę na reorganizację taktyki w trakcie meczu oraz podkreślił, że drużyna nie może pozwolić sobie na kolejny błąd.
Mundial 2022 powoli wkracza w kluczową falę. W sobotnie popołudnie cała Polska żyła starcie naszej kadry z ekipą Arabii Saudyjskiej. Jak się okazało, to "biało-czerwoni" mogli się cieszyć z finalnego zwycięstwa i zapisali na swoim koncie kluczowe trzy punkty. Świetną dyspozycją popisał się Wojciech Szczęsny, który zdołał obronić rzut karny i wlał w polskich piłkarzy pokłady nowej siły. Niewiarygodne, co powiedział po efektownej paradzie. Za nami mecz w ramach 2. kolejki grupy C. W pojedynku na murawie zmierzyły się drużyny Polski i Arabii Saudyjskiej. Spotkanie dostarczyło kibicom potężną dawkę sportowych emocji i zakończyło się wynikiem 2:0 dla reprezentacji biało-czerwonych. Bramki dla kadry Czesława Michniewicza strzelali Piotr Zieliński, a także Robert Lewandowski, który w końcu przełamał złą passę i zanotował pierwsze trafienie na mistrzostwach świata.Istotną rolę w zwycięstwie biało-czerwonych odegrał Wojciech Szczęsny, który tuż przed przerwą obronił rzut karny, a następnie wykazał się ogromnym refleksem przy dobitce.Wisienką na torcie spotkania z Arabią Saudyjską była pierwsza bramka podczas mundialu w Katarze Roberta Lewandowskiego. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla biało czerwonych.
Dzisiejszy mecz był prawdopodobnie jednym z najważniejszych w karierze Roberta Lewandowskiego. Kapitan polskiej reprezentacji w 82. minucie strzelił swojego pierwszego gola na mistrzostwach świata, którego zadedykował bliskiej osobie.
Spotkanie na murawie Polski z Arabią Saudyjską zakończyło się zwycięstwem naszej drużyny. Pierwszą bramkę strzelił Piotr Zieliński, druga została zdobyta przez Roberta Lewandowskiego. Kapitan polskiej reprezentacji nie krył wzruszenia po pierwszym golu na mistrzostwach świata.
Mundial 2022. 26 listopada to niezwykle ważny dzień dla polskich kibiców. To właśnie dziś odbył się mecz reprezentacji Polski z Arabią Saudyjską, który biało czerwoni w fenomenalnym stylu zwyciężyli dwa do zera. Wynik mógłby przedstawiać się znacznie mniej korzystnie dla naszej drużyny, gdyby nie Wojciech Szczęsny.
Mundial 2022 trwa w najlepsze, a Polska wygrała swój pierwszy mecz. Piotr Zieliński i Robert Lewandowski zdobyli bramki z Arabią Saudyjską, a Wojciech Szczęsny obronił rzut karny i dobitkę. Wiemy już, kto został wybrany przez FIFA najlepszym zawodnikiem tego spotkania.Polska wygrała 2:0 z Arabią Saudyjską. Chociaż długi czas nasi reprezentanci nie grali zbyt dobrze, to jednak w pierwszej połowie potrafili wyjść na prowadzenie, które utrzymali, a w drugiej części spotkania kilkukrotnie poważnie zagrozić bramce rywali.Nie jest łatwo wybrać najlepszego z Polaków, bowiem Piotr Zieliński otworzył wynik spotkania, co było punktem zwrotnym tego meczu, a Robert Lewandowski asystował przy jego golu, po czym w drugiej połowie sam wpisał się na listę strzelców.Nie można też zapominać o Wojciechu Szczęsnym, który nie tylko obronił rzut karny i jego dobitkę, ale również kilkukrotnie popisywał się świetnymi interwencjami w bramce.
Mundial 2022. Po wygranej w meczu z Arabią Saudyjską, polskich kibiców ogarnęła fala radości i wzruszenia. Okazuje się jednak, że nie tylko Polaków ucieszyło takie zakończenie rozgrywki. Wśród osób celebrujących gola Roberta Lewandowskiego znalazł się... miłośnik przeciwnej drużyny.
Mundial 2022. Donald Tusk nie krył swojego zadowolenia po wygranym przez polskich piłkarzy meczu z Arabią Saudyjską. Lider Platformy Obywatelskiej wyróżnił zwłaszcza postawę Wojciecha Szczęsnego, robiąc to jednak w oryginalny, pełen przekąsu sposób. Politykowi wystarczyły zaledwie dwa zdania, aby w punkt wyrazić swój podziw i wdzięczność za brawurową obronę polskiej bramki. Wymowny wpis zamieścił tuż po pojedynku na swoim koncie na Twitterze.
Za nami mecz w ramach 2. kolejki grupy C. W pojedynku na murawie zmierzyły się drużyny Polski i Arabii Saudyjskiej. Spotkanie dostarczyło kibicom potężną dawkę sportowych emocji i zakończyło się wynikiem 2:0 dla reprezentacji biało czerwonych. Wygrany mecz skomentował Wojciech Szczęsny.
Mundial 2022. Po zwycięskim meczu Polski z Arabią Saudyjską w sieci natychmiast pojawiły się pełne radości posty opublikowane przez najbliższych piłkarzy. Relacją z triumfu biało-czerwonych pochwaliły się m.in. Anna i Milena Lewandowskie, czyli żona i siostra Roberta Lewandowskiego. Obie panie w towarzystwie mamy piłkarza i przyjaciół głośno kibicowały naszej drużynie z trybun, a po zakończonym pojedynku dosłownie pękały z dumy.
Mundial 2022 w Katarze. Polska w brawurowym stylu wygrała 2:0 z Arabią Saudyjską i objęła prowadzenie w swojej grupie. Oba gole nie byłyby możliwe, gdyby nie ogromny wkład kapitana reprezentacji Roberta Lewandowskiego, który po historycznym dla nas meczu mówił o tym, jak wielkie emocje towarzyszyły mu, gdy piłka znalazła się w bramce przeciwnika.
Mundial 2022. Polska do przerwy prowadziła z Arabią Saudyjską 1:0. Bramkę zdobył Piotr Zieliński, a rzut karny, razem z dobitką, fantastycznie obronił Wojciech Szczęsny. W pierwszej połowie meczu Polska - Arabia Saudyjska emocji nie brakowało. Polacy nie grali za dobrze, ale objęli prowadzenie, którego nie oddali nawet w momencie, gdy arbiter podyktował przeciwko nim rzut karny.Druga połowa meczu rozpoczęła się dosyć spokojnie. Polacy chcieli uspokoić grę i utrzymać prowadzenie, a piłkarze Arabii Saudyjskiej, którzy w pierwszym meczu pokonali Argentynę, mogli spokojnie konstruować akcje i szukać swojej okazji, by ukarać defensywnie grających rywali.W 55. minucie zagotowało się na polu karnym Polaków, ale Wojciech Szczęsny ponownie popisał się kapitalną interwencją i nogami obronił strzał rywala.W 63. minucie Polacy po raz pierwszy śmielej zaatakowali i byli bardzo blisko strzelenia drugiej bramki. Przemysław Frankowski dośrodkował z lewej strony, a niepilnowany Arkadiusz Milik uderzył głową i... trafił w poprzeczkę.Z kolei dwie minuty później Robert Lewandowski trafił w słupek. Kapitan polskiej reprezentacji nie ma szczęścia na tym Mundialu i niestety wciąż pozostawał bez gola na MŚ.To były dwie kapitalne sytuacje... Tu mogło być 3:0!𝐓𝐑𝐀𝐍𝐒𝐌𝐈𝐒𝐉𝐀 𝐎𝐍𝐋𝐈𝐍𝐄 ▶️ https://t.co/gN9BGXo6lG __________#POLKSA 🇵🇱🇸🇦 • #mundialove pic.twitter.com/zI48XFwQuo— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 26, 2022
Mundial 2022 trwa w najlepsze, a Polska rozegrała swój drugi mecz. Po bezbramkowym remisie z Meksykiem rywalami naszej reprezentacji byli piłkarze Arabii Saudyjskiej.Polacy rozpoczęli spotkanie na pewno z dużo większą ochotą do gry. Trzy dosyć ofensywne zmiany w porównaniu do pierwszego meczu i mentalność bardziej nastawiona na atakowanie sprawiły, że gra była otwarta i ciekawa.
Mateusz Morawiecki dzisiaj udał się z wizytą do Kijowa, jednak nie zapomniał o ważnym dla Polaków wydarzeniu. Premier w najnowszym odcinku swojego podcastu poruszył temat Mundialu 2022 w Katarze. Zdradził, z jakiego wyniku meczu Polski i Arabii Saudyjskiej byłby najbardziej zadowolony, a także stanął w obronie Roberta Lewandowskiego
Mundial 2022. Zbigniew Boniek podzielił się dobrą radą z młodszymi kolegami po fachu. Były prezes PZPN zwrócił się za pośrednictwem Twittera do piłkarzy reprezentacji Polski. Padło kilka gorzkich słów.
Mundial 2022 rozkręca się na dobre. Przed nami drugi mecz biało-czerwonych w fazie grupowej. Po rozgoryczeniu po meczu z Meksykiem, wszyscy czekają na upragnionego gola Roberta Lewandowskiego. Czy tak jednak będzie? Bukmacherzy nie mają wątpliwości.
Mundial 2022. Starcie pomiędzy Brazylią, a Serbią miało być jednym z największych hitów pierwszej kolejki tegorocznych mistrzostw świata. Jak się okazało, było to bardzo jednostronne widowisko, w którym drużyna Brazylii nie dała najmniejszych szans rywalom z Bałkanów. Na szczególną uwagę zasługuje gol utalentowanego Richarlisona, który pięknym strzałem pokonał bezradnego bramkarza. Uderzenie natychmiast stało się niekwestionowanym hitem sieci.Sympatycy futbolu, którzy w czwartkowy wieczór zdecydowali się na włączenie transmisji meczu Brazylia - Serbia nie żałowali tej decyzji. Mieli okazję obejrzeć jedną z najładniejszych, jeśli nie najładniejszą bramkę, jaka do tej pory padła na mistrzostwach świata w Katarze.Warto zaznaczyć, że pierwsza połowa nie dostarczyła zbyt wielu emocji, a obie drużyny ograniczyły się do walki w środku boiska, która mogła "zmęczyć" postronnego obserwatora. Igrzyska i prawdziwy piłkarski spektakl zaczął się już w drugiej odsłonie, na którą ekipa "Kanarków" wyszła kompletnie odmieniona. Brazylijczycy zaczęli grać w taki sposób, który od lat charakteryzuje ich reprezentację. W tym wypadku polot, a przede wszystkim radość z gry w piłkę były motywami przewodnimi. Serbia nie znalazła odpowiedzi na taki styl gry i została bardzo szybko ukarana.
Mundial 2022 rozpoczął się dla naszej reprezentacji od spotkania z Meksykiem, które zakończyło się remisem. Przed Polakami kolejna szansa na zdobycie punktów i awans do fazy pucharowej. Kiedy i gdzie obejrzeć mecz Polska - Arabia Saudyjska?
Mundial 2022 rozkręcił się na dobre. Szczególną uwagę polskich kibiców przyciągnął wtorkowy mecz kadry Czesława Michniewicza z Meksykiem. Tuż po jego zakończeniu FIFA wszczęła postępowanie przeciwko meksykańskiej federacji. Przyczyną takiego stanu rzeczy było zachowanie tamtejszych kibiców podczas spotkania, a dokładniej obraźliwe przyśpiewki kibiców w czasie meczu z biało-czerwonymi. Wtorkowy mecz "biało-czerwonych" zapisze się na kartach historii mistrzostw świata, jako jeden z najnudniejszych. Zarówno drużyna Meksyku, jak i ekipa prowadzona przez Czesława Michniewicza nie chciały grać w piłkę, przyjmując niezwykle asekuracyjną postawę, która irytowała fanów na całym świecie. Jak się okazało, zdecydowanie ciekawsze rzeczy miały miejsce tuż po ostatnim gwizdku sędziego. FIFA poinformowała w oficjalnym komunikacie, że rozpoczęła postępowanie, którego celem będzie zbadanie zachowania meksykańskich kibiców, a konkretnie ich przyśpiewek.
Po wtorkowym meczu Polska – Meksyk emocje powoli opadają, a część piłkarzy wzięła udział w porannym treningu wyrównawczym. Na zaplanowanej konferencji prasowej pojawił się selekcjoner kadry, który – trzeba przyznać – dał niezłe show. Rozjuszony Czesław Michniewicz błyskotliwie gasił krytykę dziennikarzy i zdradził, kogo przewiduje do wykonywania rzutów karnych w meczu z Arabią Saudyjską.
Mundial 2022 trwa w najlepsze i wciąż budzi ogromne kontrowersje. Choć wielu kibiców zdaje się o tym nie myśleć, to tegoroczne mistrzostwa kosztowały już życie kilka tysięcy osób. Okazuje się, że do pracowników budowlanych niespodziewanie dołączył właśnie Roger Pearce z ITV Sport.
Mundial 2022 rozpoczęty dla polskiej reprezentacji. Polacy w swoim pierwszym meczu zmierzyli się z Meksykiem. Niestety, mecz był wyjątkowo nudny, Robert Lewandowski nie wykorzystał rzutu karnego i ostatecznie zremisowaliśmy 0:0.
Mundial 2022. W "Pytaniu na śniadanie" pojawił się dziś Tomasz Leśniak, kucharz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Opowiedział o tym, czym żywić się będzie kadra narodowa przed meczem z Meksykiem.
Mundial 2022 rozkręca się wraz z każdym meczem. Dziś kibice z całego świata byli świadkami niewyobrażalnej sensacji. Drużyna Arabii Saudyjskiej zapisała się na kartach historii mistrzostw świata, pokonując faworyzowany zespół Argentyny 2:1. W cieniu zdumiewającego rezultatu pozostała niebezpieczna sytuacja, która miała miejsce pod koniec meczu. W doliczonym czasie gry kibice zgromadzeni na stadionie dosłownie wstrzymali oddech. Arabia Saudyjska sprawiła gigantyczną sensację i utarła nosa wielkiej Argentynie, która w opinii wielu ekspertów była wymieniana w gronie ścisłych faworytów turnieju. Wynik 2:1 dla drużyny z Bliskiego Wschodu obiegł cały świat, powodując niemałe poruszenie w mediach społecznościowych. Waleczność, a także ogromna determinacja przesądziły, że to ekipa prowadzona przez Herve Renarda mogła się cieszyć ze zwycięstwa i dopisała na swoje konto kluczowe 3 punkty. Warto podkreślić, że w pierwszej połowie, Argentyna prowadziła grę i wyszła na prowadzenie po golu Leo Messiego z rzutu karnego. W kolejnych minutach sędzia nie uznał trzech bramek dla zespołu z Ameryki Południowej, przez co na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku 1:0. Tuż po przerwie Arabia Saudyjska zaskoczyła swojego rywala, wyprowadzając dwa ciosy, które rzuciły Argentynę na kolana. W późniejszym okresie piłkarze z Półwyspu Arabskiego skutecznie powstrzymywali ataki Leo Messiego i spółki, obierając niezwykle defensywny styl gry. W czasie meczu potrzebne było kilka przerw, przez co sędzia tego starcia był zmuszony doliczyć aż 8 minut dodatkowego czasu.
Mundial 2022. Sensacyjnym wynikiem zakończyło się pierwsze z wtorkowych spotkań w ramach 1 kolejki mistrzostw świata. Arabia Saudyjska pokonała Argentynę 2:1 i niespodziewanie została liderem polskiej grupy. Bramki dla ekipy prowadzonej przez mającego polskie korzenie Hervé Renarda zdobyli Al Shehri oraz Al Dawsari. Jedynego gola dla drużyny z Ameryki Południowej strzelił Leo Messi, który pewnie wykorzystał rzut karny. Już dziś o godzinie 17.00 swój pierwszy mecz na tegorocznym mundialu zagrają reprezentanci Polski. Rywalem "biało-czerwonych" będzie nieprzewidywalna drużyna Meksyku. Kilka godzin wcześniej rozegrano inauguracyjne spotkanie tej grupy, w którym Argentyna mierzyła się Arabią Saudyjską. Rezultat meczu wstrząsnął sympatykami futbolu na całym świecie. Niekwestionowany faworyt tego starcia, dowodzony przez legendarnego Leo Messiego, nie był w stanie sforsować zacieków obronnych walecznej reprezentacji Arabii. Tuż po ostatnim gwizdku sędziego na tablicy wyników widniał zaskakujący rezultat 2:1 dla drużyny z Bliskiego Wschodu.Przedpołudniowe starcie polaryzowało piłkarskich już od pierwszej minuty. Gigantyczne kontrowersje wywołała decyzja sędziego Slavko Vincicia o podyktowaniu "miękkiego" karnego już na początku meczu. Dała ona Messiemu i spółce niezwykle ważną bramkę.- Argentyna nie potrzebuje takich prezentów - pisali w mediach społecznościowych piłkarscy fani. Ktoś powie "miękki karny", ktoś powie "faul to faul" 😬 Do której wersji wam bliżej? 🤔 #mundialove 𝐓𝐑𝐖𝐀 𝐓𝐑𝐀𝐍𝐒𝐌𝐈𝐒𝐉𝐀 𝐎𝐍𝐋𝐈𝐍𝐄 🇦🇷🆚🇸🇦 ▶️ https://t.co/BHeSijUVsI pic.twitter.com/hznLdYQ01h— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 22, 2022 Drużyna z Ameryki Południowej chciała pójść za ciosem i szybko powiększyć swoją przewagę. Strzeliła nawet kilka bramek, ale za każdym razem sędziowie dopatrywali się spalonych.
Mundial 2022 został zainaugurowany w niedzielne popołudnie. Dziś do rywalizacji grupowej przystępuje reprezentacja Polski. "Biało-czerwoni" już o godzinie 17:00 zmierzą się z ekipą Meksyku, która będzie bezpośrednim rywalem w walce o awans do fazy pucharowej. Wynik wtorkowego starcia wytypował osiołek Zidane, który na co dzień zamieszkuje wrocławskie Zoo. Zwierzak pokazał, kto według niego będzie się cieszył ze zwycięstwa. Nagranie stało się hitem sieci. Reprezentacja Polski już dziś rozegra niezwykle ważne spotkanie w fazie grupowej tegorocznego mundialu w Katarze. "Orły" Czesława Michniewicza zmierzą się z drużyną Meksyku i emocje przed tym spotkaniem zaczynają powoli ogarniać wszystkich sympatyków futbolu. Jak się okazuje, nie kibice próbują przewidzieć wynik wtorkowego starcia. Do bardzo ciekawych scen doszło we wrocławskim Zoo. Jeden z tamtejszych mieszkańców wytypował wynik meczu Polska-Meksyk.Osiołek o niezwykle piłkarskim imieniu, Zidane, został poproszony przez swoich opiekunów o wytypowanie zwycięzcy spotkania Meksyk - Polska. Zwierzak nie miał najmniejszych wątpliwości, a jego werdykt stał się hitem sieci.
Mundial 2022 powoli się rozkręca. Poznaliśmy ekipę sędziowską, która poprowadzi spotkanie Polska-Meksyk w 1. kolejce fazy grupowej mistrzostw świata w Katarze. Głównym arbitrem będzie Australijczyk Christopher Beath. Sędzią techniczną będzie za to Francuzka Stephanie Frappart. Już dziś o godzinie 17.00 nasza reprezentacja rozegra pierwsze spotkanie na tegorocznym mundialu. Rywalem zawodników Czesława Michniewicza będzie niezwykle wymagająca ekipa Meksyku. Wiadomo, jaka ekipa sędziowska została wyznaczona do poprowadzenia tego starcia. Jak się okazuje, w składzie jest kobieta.Spotkanie Polska - Meksyk w 1. kolejce fazy grupowej mistrzostw świata w Katarze poprowadzi Australijczyk Christopher Beath. W sierpniu ubiegłego roku sędziował on turniej FIFA: opóźnione o rok z powodu pandemii igrzyska olimpijskie w Tokio. W tym turnieju sędziował trzy mecze i znowu także finał: Brazylia – Hiszpania (1:1, 2:1 po dogrywce).Co ciekawe, sędzią techniczną będzie za to niezwykle kontrowersyjna Francuzka Stephanie Frappart, której praca w Ligue 1 nie zbiera zbyt wielu pozytywnych opinii wśród neutralnych fanów. Jej rezerwową asystentką będzie Brazylijka Neuza Back. Co niezwykle ciekawe, w ekipie sędziowskiej znajdzie się miejsce dla dwóch spośród sześciu kobiet, które zostały powołane do grona arbitrów katarskiego mundialu. Asystentami Beath wyznaczeni zostali jego rodacy Anton Shchetinin i Ashley Beecham. Ponadto sędzią VAR będzie inny Australijczyk Shaun Evans, a jego asystentami Nicolas Gallo z Kolumbii, Martin Soppi z Urugwaju i Juan Soto z Wenezueli.