Sport.Goniec.pl > Inne Sporty > Smutne wieści gruchnęły tuż przed świętami. Nie żyje legenda polskiej piłki
Michał Pokorski
Michał Pokorski 23.12.2024 13:52

Smutne wieści gruchnęły tuż przed świętami. Nie żyje legenda polskiej piłki

znicz
fot. Pixabay/kropekk_pl

W grudniu odeszło wiele zasłużonych postaci ze świata mediów, kultury czy też sztuki. Niestety, ale właśnie napłynęły informacje o kolejnej śmierci zasłużonej osoby, rozpoznawalnej na scenie krajowego sportu. Zmarły był legendą polskiego klubu, ogromna strata tuż przed świętami.
 

Tragiczny grudzień dla polskiego sportu

Grudzień okazał się miesiącem pełnym smutnych wiadomości dla polskiego sportu, który pożegnał już kilka wybitnych postaci. Rankiem 2 grudnia piłkarską Polskę obiegła wieść o śmierci Lucjana Brychczego. W wieku 90 lat zmarł jeden z najwybitniejszych piłkarzy w historii Legii Warszawa i legendarny reprezentant Polski. Informację o jego odejściu przekazał w mediach społecznościowych jego wnuczek, co wywołało ogromny żal wśród kibiców i środowiska sportowego.

Kilka dni później polski sport stracił kolejną ikonę. Po długiej walce z chorobą zmarł Wiktor Pysz, były trener reprezentacji Polski w hokeju na lodzie. To właśnie pod jego wodzą Polacy osiągnęli historyczny sukces, awansując do elity światowego hokeja. Jego wkład w rozwój tej dyscypliny w Polsce pozostaje niezapomniany.

W zeszłym tygodniu w wieku 69 lat zmarł Bogdan Gruchała, zasłużona postać polskiego boksu. W oficjalnym oświadczeniu federacji podkreślono jego ogromny wkład w rozwój tej dyscypliny w Polsce, a także zaangażowanie, które towarzyszyło mu przez całe życie. Była to kolejna ogromna strata dla krajowego sportu.

Teraz Polskę obiegła kolejna tragiczna informacja. Tuż przed świętami odeszła jedna z legend krajowego klubu. Pogrążony w żałobie klub wydał już oficjalne oświadczenie w tej sprawie.

Kolega Lewandowskiego nie wytrzymał, wprost wypalił do Polaka. W Barcelonie zawrzało

Nie żyje legenda polskiego klubu

Klub piłkarski Cracovia przekazał dziś niezwykle smutną wiadomość. W wieku 101 lat zmarł Mieczysław Kolasa, prawdziwa legenda krakowskiej piłki nożnej. Informację o jego śmierci klub opublikował na swojej oficjalnej stronie internetowej oraz w mediach społecznościowych, wyrażając głęboki żal i oddając hołd jednej z najważniejszych postaci w historii Cracovii:

Dzisiaj nad ranem dotarła do nas bardzo smutna informacja. Niedługo przed 102. urodzinami odszedł od nas Pan Mieczysław Kolasa, mistrz Polski z Cracovią z 1948 r. Z tego miejsca składamy największe wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich Pana Mieczysława - czytamy na platformie X.

ZOBACZ TEŻ: Sensacyjne doniesienia o byłym trenerze Igi Świątek. Znalazł nową pracę, zaskakujący wybór

Mieczysław Kolasa był legendą Cracovii

Mieczysław Kolasa, urodził się 10 stycznia 1923 roku i był piłkarzem występującym na pozycji napastnika. Przez całą swoją karierę pozostawał związany z Cracovią, której barwy reprezentował w latach 1948–1956. W tym czasie rozegrał 179 oficjalnych spotkań, zdobywając 21 bramek.

Kolasa zapisał się w historii klubu jako zdobywca mistrzostwa Polski w 1948 roku. Rok później wraz z drużyną sięgnął po srebrny medal, a w 1952 roku wzbogacił swoje osiągnięcia o brązowy medal mistrzostw Polski oraz występ w finale Pucharu Ligi. Jego wkład w sukcesy Cracovii uczynił go jedną z legend klubu.

Po zakończeniu kariery piłkarskiej Mieczysław Kolasa pozostał związany z Cracovią, pełniąc różne ważne funkcje w klubie. W latach 1978–1979 sprawował rolę pierwszego trenera drużyny, a od 1999 roku aktywnie działał jako członek Rady Seniorów.

Za swoje zasługi i wkład w rozwój sportu został uhonorowany Srebrnym Krzyżem Zasługi oraz medalem Honoris Gratia, które podkreślają jego wyjątkowy wkład w historię polskiej piłki i społeczności krakowskiej.

Przez wiele lat pozostawał najstarszym żyjącym mistrzem Polski.

Cześć jego pamięci (*)