Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Piłkarz walczył o życie na boisku, teraz podjął kluczową decyzję. To koniec
Michał Pokorski
Michał Pokorski 07.12.2024 12:27

Piłkarz walczył o życie na boisku, teraz podjął kluczową decyzję. To koniec

Bove
fot. IMAGO/www.imagephotoagency.it/Imago Sport and News/East News

W hicie 14. kolejki Serie A doszło do dramatycznych wydarzeń. Jeden z zawodników stracił przytomność i na murawie rozpoczęła się walka o jego życie. Teraz piłkarz podjął wiążącą decyzję ws. dalszej kariery. To dla niego koniec we włoskiej piłce.

Dramat w hicie Serie A

W 14. kolejce Serie A mogliśmy być świadkami prawdziwego hitu włoskiej ligi. Inter Mediolan mierzył się z Fiorentiną w starciu, które zapowiadało się jako rywalizacja na absolutnym szczycie tabeli. Przed pierwszym gwizdkiem Inter zajmował trzecią pozycję, podczas gdy Fiorentina plasowała się tuż za nimi, na czwartej lokacie. Oczekiwania wobec tego spotkania były ogromne, zarówno w kontekście emocji na boisku, jak i jego wpływu na układ w tabeli.

Pierwszy kwadrans gry potwierdził, że obie drużyny przyjechały do Mediolanu w doskonałej formie i pełne determinacji. Zarówno Inter, jak i Fiorentina pokazały się z najlepszej strony, prezentując dynamiczną grę, skuteczny pressing i walkę o każdy centymetr boiska. Wyrównany początek sugerował, że kibice mogą liczyć na pasjonujące widowisko pełne zwrotów akcji.

Niestety, już po 17 minutach mecz został nagle przerwany. Na stadionie rozegrały się dramatyczne sceny, które całkowicie przyćmiły sportowe emocje. 

Dramat na skoczni w Wiśle. Skoczek gruchnął przy lądowaniu, niezbędna pilna operacja

Edoardo Bove walczył o życie na murawie

W 17. minucie meczu doszło do dramatycznych wydarzeń, które na długo pozostaną w pamięci kibiców. Edoardo Bove, zawodnik Fiorentiny, nagle upadł na murawę i stracił przytomność, wywołując przerażenie wśród piłkarzy, sztabów oraz fanów zgromadzonych na stadionie. Jako pierwsi zareagowali jego koledzy z zespołu, natychmiast rzucając się na pomoc. Chwilę później dołączyli do nich także zawodnicy Interu Mediolan, sędzia główny oraz sztaby medyczne obu drużyn.

Na murawie zapanowała dramatyczna atmosfera, gdy zawodnicy ustawili się wokół Bove w ciasnym kręgu, zasłaniając go przed kamerami telewizyjnymi i publicznością. W tym czasie medycy prowadzili intensywną reanimację, walcząc o życie młodego piłkarza. Cała akcja ratunkowa przebiegła błyskawicznie, a po udzieleniu niezbędnej pomocy Bove został przetransportowany karetką do szpitala.

Stan piłkarza był poważny, ale dzięki błyskawicznej interwencji lekarskiej udało się go uratować. Bove opuścił szpital w środę, a teraz podjął ważną decyzję. Już wiadomo, co z jego karierą piłkarską.

ZOBACZ TEŻ: Fabiański blisko zapisania się w historii, co za osiągnięcie. Polak na ustach wszystkich

To koniec Bove we Włoszech

Stan zdrowia Bove poprawia się z dnia na dzień, a piłkarz jest w coraz lepszej formie. 22-latek podjął jednak bardzo ważną decyzję, która wpłynie na jego dalszą karierę. Zgodnie z doniesieniami La Gazzetta dello Sport, pomocnik zdecydował się na wszczepienie rozrusznika serca.

Niestety, taka decyzja oznacza, że Bove nie będzie mógł kontynuować kariery w Serie A. Zgodnie z przepisami włoskiej ligi, zawodnicy z problemami kardiologicznymi nie mogą grać na tym poziomie. Po zakończeniu rehabilitacji, piłkarz będzie musiał rozważyć grę za granicą, jeśli będzie chciał kontynuować profesjonalną karierę sportową.