Najpierw deklaracja Szczęsnego, a teraz doniesienia o transferze. Mowa o "historycznej zdradzie"

Dziś cały piłkarski świat obiegły słowa Wojciecha Szczęsnego na temat dalszej gry dla FC Barcelony. Teraz hiszpańscy dziennikarze donoszą o zamiarach klubu, jeśli chodzi o sprowadzenie kolejnego bramkarza. Żurnaliści mówią o “historycznej zdradzie”, jeżeliby do takiej transakcji doszło.
Przed Wojciechem Szczęsnym powtórka z rozrywki? Oby nie
Wojciech Szczęsny błyszczy w barwach FC Barcelony. W 13 meczach zachował 7 czystych kont. Jego parady nieraz ratowały drużynie wynik, dzięki czemu z Polakiem w składzie “Blaugrana” nie przegrała jeszcze ani jednego meczu. 34-latek zbiera również świetne recenzje. Widać to chociażby po ocenach w serwisie Flashscore.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Teraz przed Wojciechem Szczęsnym i spółką mecz w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Czy dojdzie do powtórki z rozrywki? Pytamy, ponieważ przeciwnikiem FC Barcelony będzie Benfica, z którą to podopieczni Hansiego Flicka mierzyli się w fazie ligowej. To ten mecz, w którym “Duma Katalonii” wygrała 5:4, po golu Raphinhi w ostatniej akcji meczu. Wtedy też wielu istotnych błędów nie wystrzegł się Wojciech Szczęsny, zwłaszcza w pierwszej połowie. Wszystko zostało uwiecznione w poniższym skrócie:
Do tego meczu dojdzie w najbliższą środę o 21:00. Rewanż odbędzie się 11 marca o 18:45.
Nie miał litości dla polskich skoczków po MŚ. "Tragedia"Wojciech Szczęsny złożył deklarację. Za chwilę padły wieści o transferze
Wojciech Szczęsny jest podstawowym bramkarzem FC Barcelony, Z tej roli wywiązuje się bardzo dobrze. Widzi to przede wszystkim Hansi Flick, który co mecz stawia na 34-latka. A wszystko to w obliczu zbliżającego się powrotu Marca-Andre ter Stegena. Jak przekazywali jakiś czas temu hiszpańscy dziennikarze, Niemiec może być gotowy do gry nawet w maju. Jak jednak zaznacza żurnalista Toni Juanmarti, nie można podejmować żadnych pochopnych kroków, tym bardziej, że ter Stegen wraca po zerwaniu ścięgna rzepki.
Za to dziś cały świat obiegły słowa Wojciecha Szczęsnego, który ten wygłosił w wywiadzie dla klubowej telewizji Barca One. Polak z początku nie wiązał długiej przyszłości z FC Barceloną. Myślał raczej, że po niecałym roku wróci na sportową emeryturę i będzie wiódł spokojne życie u boku swojej żony Mariny oraz dzieci - Liama i Noeli.
Tymczasem, 34-latek postanowił zaskoczyć. Okazuje się, że podejście Polaka do dalszej gry dla FC Barcelony się zmieniło. Jego wypowiedź świadczy o tym, że on oraz jego rodzina są szczęśliwi w stolicy Katalonii. Szczęsny przyznał również, że “jest otwarty na wszystko”.
Gdybyś zapytał mnie na początku sezonu, powiedziałbym, że opuszczę Barcę w czerwcu. Ale kocham czas, który tu spędziłem. Moja rodzina jest szczęśliwa, mój syn kocha swoją szkołę, moja żona kocha tu być. Jestem otwarty na wszystko - powiedział były bramkarz reprezentacji Polski w rozmowie z Barca One.
Wiemy również, że chętny na przedłużenie kontraktu ze Szczęsnym jest dyrektor sportowy klubu Deco. W niedawnym wywiadzie dla katalońskiego “Sportu” przyznał, że wszystko zależy od Polaka i jego woli. Teraz jednak dochodzą zaskakujące wieści o transferze kolejnego bramkarza do klubu z Camp Nou.
ZOBACZ: Zagrał 59 meczów w Premier League, teraz zagra w Ekstraklasie. Jest oficjalne potwierdzenie
FC Barcelona sprowadzi nowego bramkarza? Mowa o "historycznej zdradzie"
Trudno stwierdzić, jaka przyszłość czeka Wojciecha Szczęsnego w FC Barcelonie. Jeżeli zdecyduje się zostać, będzie musiał rywalizować już nie tylko z Inakim Peną (o ile zostanie w klubie), ale przede wszystkim z Marc-Andre ter Stegenem. Trudno byłoby Hansiemu Flickowi znaleźć miejsce w składzie dla dwóch klasowych golkiperów. Czas więc pokaże, co się stanie.
Tymczasem, w hiszpańskich mediach zrobił się lekki szum na temat nowego bramkarza, którym mogłaby być zainteresowana FC Barcelona. “Marca” informuje, że “Duma Katalonii” obserwuje 23-letniego bramkarza Espanyolu Joana Garcię. Uchodzi on za duży talent.
Nieco więcej szczegółów dotyczących potencjalnego transferu przekazał El Nacional. FC Barcelona ma już być świadoma kwoty, jaką musiałaby wyłożyć za perspektywicznego golkipera. Mowa nawet o 30 milionach euro, która to kwota równa się klauzuli odstępnego, zawartej w jego kontrakcie z Espanyolem.
Póki co jednak brak konkretów w tej sprawie. Tym bardziej, że jesteśmy po zamknięciu zimowego okna transferowego, a więc na kolejne ewentualne roszady w składzie czekać musimy do lipca. Jednak, w związku z potencjalnym transferem Joana Garcii do FC Barcelony może wiązać się dosyć spory w skali Katalonii skandal.
Hiszpańscy dziennikarze zwracają uwagę na fakt, że 23-latek to bramkarz Espanyolu, a więc miastowego rywala “Blaugrany”. Żurnaliści uważają więc, że jeżeli doszłoby do tych przenosin, byłaby to “historyczna zdrada”, której doświadczyłby Espanyol.
A dlaczego, skoro często widujemy przenosiny piłkarzy między tymi dwoma klubami? Dlatego, że zazwyczaj to FC Barcelona “podbiera” piłkarzy Espanyolowi i wdraża ich do swojej akademii. Jednak transfer zawodnika z dorosłej drużyny “Los Pericos” do “Blaugrany” to rzadkość w dzisiejszych czasach. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 1994 roku, kiedy to z Espanyolu do FC Barcelony przeniósł się Igor Korniejew.


































