Sport.Goniec.pl > Tenis > Iga Świątek wyznała to przed Polakami, odważne słowa. "Zarzucali mi płacz"
Karol Osiński
Karol Osiński 25.06.2024 09:43

Iga Świątek wyznała to przed Polakami, odważne słowa. "Zarzucali mi płacz"

Iga Świątek
Fot. KAPiF

Iga Świątek wkrótce zagra swój pierwszy mecz w tegorocznym Wimbledonie. Przed wyjazdem na turniej Polka udzieliła wywiadu, w którym zdecydowała się na odważną deklarację. Ponownie pokazała, jak dużym atutem jest jej pewność siebie.

Iga Świątek zawalczy o pierwszy triumf w Wimbledonie

Dotychczasowe wspomnienia Igi Świątek z Wimbledonem nie są najlepsze. Polka czterokrotnie brała udział w tych zawodach, a najlepszy wynik osiągnęła w 2023 roku. Dotarła wówczas do ćwierćfinału, gdzie wyeliminowała ją Elina Switolina. Mimo znakomitej passy raszynianki i trzech wspaniałych zwycięstw w sezonie “mączkowym”, brytyjski turniej Wielkiego Szlema będzie jedynym na powierzchni trawiastej, w którym 23-latka weźmie udział.

Podopieczna Tomasza Wiktorowskiego miała wystąpić w turnieju WTA 500 w Berlinie, lecz zdecydowała się wycofać z niego ze względu na napięty terminarz. Mimo braku przygotowań w oficjalnych zawodach na trawie Świątek uchodzi za jedną z faworytek do zwycięstwa, o czym świadczy jej dotychczasowa forma.

Do meczu Polaków pozostały godziny, a tu takie wieści. Probierz ma konkretny plan

Te momenty kariery zaznaczyły ślad na psychice Igi Świątek

Przed wyjazdem na brytyjskie korty Iga Świątek udzieliła wywiadu serwisowi “Zwierciadło”, podczas którego wypowiedziała się m.in. o pamiętnym meczu przeciwko Naomi Osace w drugiej rundzie tegorocznego Rolanda Garrosa. Polka przegrywała już 2:5 w trzecim secie i obroniła piłkę meczową, po czym zwyciężyła pięć gemów z rzędu, dokonując jednego z najwspanialszych zwrotów akcji w historii kobiecego tenisa.

Pracuję nad swoim perfekcjonizmem. Byłam tego świadoma od jakiegoś czasu. I już wiem, że walka o doskonałość w pewnej dziedzinie jest dobra, pracując nad tym, na co możemy również wpłynąć, ale akceptacja błędów musi być w tym wszystkim uwzględniona - mówiła raszynianka.

Iga Świątek codziennie pracuje ze swoim sztabem szkoleniowym nad poprawą swojej mentalności sportowej. Choć wykazywała się nią wielokrotnie, wprawiając świat w zachwyt, to były momenty, które odbiły się na jej psychice. Dziś jest bardzo dumna, że udało jej się przezwyciężyć problemy z przeszłości.

Trzy czy cztery lata temu mówili mi, że jestem zbyt podekscytowana, zarzucali mi płacz podczas igrzysk. Dziś jestem wzorem siły psychicznej na torze i nie boję się powiedzieć, że ta opinia jest w pełni zasłużona - zauważyła.

ZOBACZ TEŻ: Lewandowski zadecydował o swojej przyszłości w kadrze. Padła ostateczna deklaracja
 

Nad tym Iga Świątek pracuje z Darią Abramowicz

Daria Abramowicz jest jedną z najważniejszych osób w sztabie szkoleniowym Igi Świątek. Psycholożka wielokrotnie wypowiadała się, w jaki sposób pracuje z tenisistką, jednak rzadziej poznawaliśmy perspektywę tej współpracy z drugiej strony. 23-latka przekazała, nad czym skupiają się w trakcie sezonu, by poprawić jej sferę mentalno-psychiczną.

Wiem, ile pracy to oznacza: moja własna praca i praca Darii Abramowicz nie wydarzyła się z dnia na dzień (...) Najpierw nauczyłam się poznawać, nazywać i wyrażać swoje emocje. Następnie zidentyfikowałam pochodzenie napięć. Jednocześnie z Darią nieustannie szukaliśmy optymalnych narzędzi, które pozwolą mi osiągnąć poziom pobudzenia i stresu, który u mnie zadziałał. Bo nie chodzi o to, że chcę zmniejszać napięcie do zera. Potrzebuję tego na korcie, aby osiągnąć wysoki poziom sportowy - dodała Iga Świątek.