Iga Świątek nie zwalnia tempa. Polka zameldowała się w czwartej rundzie Wimbledonu
Iga Świątek się nie zatrzymuje. Polka po emocjonującej końcówce spotkania pokonała Petrę Martić 6:2, 7:5 w trzeciej rundzie Wimbledonu. 22-latka wyrównała w ten sposób swój dotychczas najlepszy rezultat na angielskich kortach w karierze. O ćwierćfinał nasza tenisistka powalczy z Belindą Bencić.
Zacięta rywalizacja na początku pierwszego seta. Późniejsza dominacja Igi Świątek
Iga Świątek po raz drugi w ostatnim czasie rywalizowała z Petrą Martić. Panie spotkały się w ćwierćfinale turnieju WTA w Madrycie. Wówczas górą była Polka. Piątkowe spotkanie na kortach Wimbledonu rozpoczęło się od wyrównanej gry. Panie toczyły zaciętą rywalizację na przewagi. Polka przełamała rywalkę w trzecim gemie, wychodząc na prowadzenie 2:1.
Tym samym odpowiedziała Martić. Chorwatka nie potrafiła wykorzystać atutu swojego podania i po chwili nastąpiło trzecie z rzędu przełamanie. Iga Świątek poszła za ciosem i po mocnym forhendzie prowadziła już 4:2. Chorwatka popełniła podwójny błąd serwisowy, po czym nasza tenisistka wykorzystała break-pointa. Raszynianka z każdą kolejną minutą czuła się na korcie coraz pewniej. Skutecznym serwisem zakończyła pierwszego seta, zwyciężając 6:2.
Czternasta emerytura nie trafi do większej liczby seniorów? Sejm odrzucił poprawki SenatuIga Świątek zwycięska w starciu z Petrą Martić. Polka w czwartej rundzie Wimbledonu
Na początku drugiego seta oglądaliśmy podobny scenariusz jak w pierwszych gemach spotkania. Tenisistki wygrywały przy własnym podaniu po zaciętej walce. Taka sytuacja utrzymywała się na korcie do stanu 3:3. Wówczas po świetnych returnach Iga Świątek przełamała rywalkę.
W kolejnym gemie serwisowym 22-latka pokazała klasę, powiększając swoje prowadzenie w meczu. Zwycięstwo było już bardzo blisko. Iga miała nawet piłkę meczową, którą wybroniła Martić. Polska tenisistka nie wykorzystała dogodnej okazji do zakończenia meczu przy własnym podaniu i było już 5:5. Emocje sięgały zenitu. Gdy wydawało się, że Chorwatka wyjdzie na prowadzenie w drugim secie, polska tenisistka po wspaniałych zagraniach po raz kolejny uzyskała przełamanie. 22-latka poszła za ciosem i zakończyła mecz wynikiem 7:5. Po zwycięstwie nad rywalką Iga Świątek awansowała do czwartej rundy Wimbledonu, wyrównując swój dotychczas najlepszy rezultat na angielskich kortach w karierze.
Ekspert o szansach Igi Świątek na końcowy triumf. "Wydaje mi się, że zajdzie daleko"
Apetyty polskich kibiców rosną z meczu na mecz. Iga Świątek potwierdza swoją coraz lepszą grę na kortach trawiastych. O szansach Polki na triumf w Wimbledonie wypowiedział się Adam Romer, redaktor naczelny magazynu "Tenisklub".
- Iga zaczęła świetnie turniej, ale jeszcze trudno wyrokować. Większość najgroźniejszych rywalek znalazła się po drugiej stronie drabinki, w połówce Aryny Sabalenki, dzięki czemu Iga może zajść bardzo daleko. Wydaje mi się, że tak się stanie, ale nie wyrokuję, bo na to za wcześnie. Istnieje duża szansa, że jeśli Iga awansuje do czwartej rundy, to zagra w niej z Belindą Bencić, która będzie bardzo groźna. Taki pojedynek powie nam wiele więcej - wyjaśniał w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl. Tak też się stanie. Szwajcarka będzie następną rywalką Polki w prestiżowym turnieju.
Źródło: Goniec Sport