Iga Świątek już teraz może liczyć na fortunę w Montrealu. Za finał doliczy na koncie parę zer
Iga Świątek pokonała w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Montrealu Danielle Collins i dotarła do półfinału tych rozgrywek. To oznacza, że na swoim koncie mogła już znaleźć całkiem spore pieniądze. Ile zarobiła do tej pory?
Iga Świątek w półfinale turnieju w Montrealu
Iga Świątek pewnie (choć nie bez straty seta) pokonała Danielle Collins i tym samym awansowała do półfinału rozgrywek WTA 1000 w Montrealu. Tam spotka się z Jessicą Pegulą. Jeśli Polka będzie w dobrej dyspozycji, ma spore szanse, by dotrzeć do finału.
Jak dotąd Świątek radzi sobie w turnieju bardzo dobrze. Choć nie widać jeszcze najlepszych momentów jej gry, to rozgrzewa się doskonale przed US Open, które rozpocznie się już pod koniec sierpnia.
Wypadek polskiego busa w Austrii. Trzy osoby nie żyją, w tym roczne dzieckoIga Świątek ze sporymi pieniędzmi
Iga Świątek może też liczyć na niemałe nagrody w związku ze swoim uczestnictwem w turnieju. Już za sam półfinał spodziewa się sowitej nagrody, nie mówiąc o ewentualnym finale albo nawet wygranej.
Jako, że turniej w Montrealu należy do kategorii WTA 1000, wiadomo, że i pule wygranych będą wysokie. Wiele słynnych tenisistek liczy na spore wypłaty dzięki udziałowi w takich rozgrywkach.
Iga Świątek - ile zarobi?
Iga Świątek za udział w półfinale otrzyma 138 tys. dolarów, czyli ponad pół miliona złotych! Ta kwota zwiększy się do ponad 267 tys. dolarów (ponad miliona złotych), jeśli Polka pokona Jessicę Pegulę i zamelduje się w finale.
Za wygraną zainkasować można aż 454 500 dolarów. Dla Igi Świątek to spora szansa. To kwota rzędu niemal 2 mln złotych. Warto zatem nabiegać się na korcie, by ją zdobyć. Pozostaje życzyć powodzenia.