Bulwersujące zachowanie Novaka Djokovicia. Serb zwyzywał kibiców
Novak Djoković po zwycięstwie nad Jannikiem Sinnerem zameldował się w finale Wimbledonu. W trakcie spotkania nie zabrakło kontrowersyjnych scen z udziałem serbskiego tenisisty. Prowokowany przez angielską publiczność nie wytrzymał i zwyzywał kibiców obraźliwymi słowami. Pokusił się również o wymowny gest.
Novak Djoković w wielkim finale Wimbledonu. Gładkie zwycięstwo w półfinałowym starciu
Novak Djoković nie przestaje zaskakiwać fanów tenisa. Pomimo swojego wieku serbski tenisista wciąż utrzymuje się w światowej czołówce. Po zwycięstwie w Roland Garros Serb stanie przed szansą zdobycia kolejnego wielkoszlemowego tytułu w tym sezonie.
W półfinale 36-latek nie dał żadnych szans utalentowanemu Jannikowi Sinnerowi, zwyciężając 3:0. Choć spotkanie przebiegało pod kontrolą Djokovicia, nie obyło się jednak bez kontrowersji. W pewnym momencie Serb nie wytrzymał i odpowiedział na zaczepki ze strony kibiców.
Haczyk w ustawie o 800 plus. Niektórzy dostaną aż 1600 złotychSkandaliczne słowa Novaka Djokovicia w kierunku trybun. Stanowcza reakcja Serba na prowokacje
Fani nie ustępowali w próbach sprowokowania serbskiego tenisisty i w końcu dobrnęli swego. Po wygraniu pierwszej z dwóch piłek setowych dla rywala Djoković rzucił pod adresem trybun głośne "Kur..., kur...!".
Na tym nie poprzestał. W geście reakcji na zachowanie kibiców zaczął udawać płacz. - Czasem trudniej mi to zaakceptować, czasem nie rozumiem publiczności i jej zachowania, ale mają do tego prawo. Ktoś może być trochę odważniejszy i pozwolić sobie na coś więcej z trybun, ale wtedy musi liczyć się z moją reakcją - tłumaczył Serb, cytowany przez "Daily Mirror".
Novak Djoković powalczy o kolejny tytuł wielkoszlemowy w karierze
Rywalem Serba w finale Wimbledonu będzie lider światowego rankingu Carlos Alcaraz. W dotychczasowej historii występów panowie mierzyli się ze sobą dwukrotnie. W maju zeszłego roku górą był Hiszpan, który pokonał Djokovicia w półfinale turnieju ATP w Madrycie. 36-latek zrewanżował się na młodziutkim rywalu w tegorocznej edycji Roland Garros. Pokonał Alcaraza 3:1 w półfinale wielkoszlemowego turnieju.
Finałowe starcie rozegrane zostanie w niedzielę o godzinie 15 na korcie centralnym w Londynie. Transmisję przeprowadzi stacja Polsat Sport.
Źródło: sportowefakty.wp.pl