W paryskim Teatrze Chatelet miała miejsce wczoraj 68. gala Złotej Piłki. Niestety, zabrakło na niej Roberta Lewandowskiego, który poprzedniego sezonu nie może zaliczyć do najlepszych w swojej karierze. Jednak, kilka godzin po przyznaniu nagród, o polskim napastniku znów zrobiło się głośno. W rozmowie z Super Expressem zachwycał się nad zawodnikiem były selekcjoner reprezentacji Polski, Adam Nawałka.
Wczorajsza gala Złotej Piłki nie była niestety transmitowana przez Telewizję Polską. Można ją było jednak obejrzeć na zagranicznych kanałach. Jeden z nadawców, zdaniem wielu, przekroczył granicę dobrego smaku, doprowadzając do niemałego skandalu. Te obrazki widzieli wszyscy kibice, którzy przecierali oczy ze zdumienia.
Wczoraj, w paryskim Teatrze Chatelet odbyła się 68. gala Złotej Piłki, organizowanej przez France Football. kilka nagród przypadło zawodniczkom i zawodnikom FC Barcelony, którzy wyróżniali się w zeszłym sezonie. W pewnym momencie na scenę wszedł młodszy kolega Roberta Lewandowskiego, a za chwilę zrobiło się bardzo niezręcznie. Organizatorzy popełnili niemałą wpadkę.
Dziś o godzinie 20:00 odbędzie się 68. gala Złotej Piłki, organizowanej przez France Football. Jak zwykle, poznamy nazwisko piłkarki oraz piłkarza, którzy zostaną okrzyknięci najlepszymi zawodnikami minionego sezonu na świecie. Tuż przed ceremonią docierają bardzo optymistyczne słowa w kontekście Roberta Lewandowskiego.
Temat przyznania Złotej Piłki Robertowi Lewandowskiemu za 2020 rok rozgrzewa piłkarskie media na świecie od kilku tygodni. Tymczasem do sprawy odniósł się Nicolas Manissier, dyrektor podmiotu odpowiedzialnego za przydzielanie tej nagrody, czyli gazety “France Football”. Po jego słowach nie ma już żadnych złudzeń.
Robert Lewandowski wciąż ma nadzieję na otrzymanie Złotej Piłki, jednak nie za obecny rok. Chodzi o sytuację sprzed czterech lat, kiedy Polak był bezdyskusyjnym faworytem do zgarnięcia tej nagrody, lecz wówczas gala “France Football” została odwołana przez pandemię COVID-19. Temat zaczął być omawiany, a kapitan reprezentacji Polski potwierdził plotki.
Kibice piłki nożnej z pewnością znają takiego piłkarza, jak Kaka. Legenda przede wszystkim AC Milanu, a także zdobywca Złotej Piłki zmagał się niegdyś z problemami w życiu prywatnym. Chodzi tu o jego poprzednią żonę, z którą rozwiódł się po 10 latach małżeństwa. Teraz na jaw wyszedł powód rozstania, który może zaskoczyć niejedną osobę.
Robert Lewandowski rozgrywa wspaniały rok i zgarnia kolejne indywidualne nagrody, a do następnych jest nominowany. Jednak ta najważniejsza, czyli Złota Piłka w tym roku powędrowała do Leo Messiego, a nie do napastnika reprezentacji Polski. Cezary Kucharski, były agent zawodnika, wyjawił, co było przyczyną porażki w plebiscycie.Robert Lewandowski w tym roku po raz kolejny musiał się obejść smakiem na gali Złotej Piłki. Polak wielkim faworytem do zdobycia nagrody był już rok temu, ale wtedy "France Football" odwołało plebiscyt ze względu na pandemię koronawirusa.
Robert Lewandowski dwa tygodnie temu zajął drugie miejsce w plebiscycie Złotej Piłki. Jednak w opinii wielu Polak był najlepszym piłkarzem na świecie. Tak uznały także legendy futbolu, które przyznały mu nagrodę "Golden Player" organizowaną przez włoską gazetę "Tuttosport". Kapitan reprezentacji Polski został wyróżniony drugi rok z rzędu.Robert Lewandowski ma za sobą kolejny bardzo udany rok. Polak zdobył mistrzostwo Niemiec i bił kolejne rekordy strzeleckie, w tym to legendarne osiągnięcie Gerda Müllera, który w sezonie 1971/1972 strzelił 40 bramek w jednym sezonie ligowym. Kapitan polskiej kadry w rozgrywkach 2020/2021 strzelił 41 goli.
Robert Lewandowski w ubiegłym tygodniu zajął drugie miejsce w plebiscycie Złotej Piłki. Zwycięstwo Leo Messiego wywołało wielkie emocje nie tylko wśród dziennikarzy, kibiców, czy ekspertów, ale także wśród najważniejszych osób w piłce. Zbigniew Boniek, wiceprezydent UEFA przekazał, że w kuluarach federacji uważa się, że Lewandowski został oszukany.Robert Lewandowski w tym roku ponownie był wielkim faworytem do zgarnięcia Złotej Piłki. Ostatecznie Polak zajął w plebiscycie drugie miejsce, minimalnie ustępując jedynie Leo Messiemu. Wielu dziennikarzy, kibiców i ekspertów uznało takie rozstrzygnięcie za niesprawiedliwość wobec polskiego napastnika.
Robert Lewandowski w ubiegły poniedziałek zajął drugie miejsce w plebiscycie Złotej Piłki i musiał uznać wyższość Messiego. W sobotę Polak udzielił szczerego wywiadu dla Viaplay, który odbił się szerokim echem w mediach. Teraz kapitan reprezentacji Polski wydał specjalne oświadczenie, w którym się tłumaczy ze swoich słów.Robert Lewandowski w ubiegły poniedziałek po raz kolejny musiał obejść się smakiem na gali Złotej Piłki. W 2020 roku Polak był jednym z głównych kandydatów, ale "France Football" zdecydowało nie przyznać nagrody ze względu na koronawirusa. W tym roku musiał uznać wyższość Leo Messiego, który wygrał w głosowaniu dziennikarzy.
Leo Messi w poniedziałek odebrał swoją siódmą Złotą Piłkę w karierze. Jednak Argentyńczyk w ostatnich miesiącach nie zachwyca formą. To znalazło odzwierciedlenie w statystykach. Okazuje się, że zawodnik PSG pod jednym względem jest najsłabszym zawodnikiem z czołowych lig europejskich.Leo Messi na poniedziałkowej gali Złotej Piłki po raz siódmy w karierze został okrzyknięty najlepszym piłkarzem na świecie. Argentyńczyk w plebiscycie minimalnie wyprzedził Roberta Lewandowskiego, a takie rozstrzygnięcie spotkało się z wielkimi mocjami wśród ekspertów dziennikarzy i kibiców.
Robert Lewandowski był drugi w plebiscycie Złotej Piłki za 2021 rok. Polak przez wielu dziennikarzy, ekspertów, a także kibiców był faworytem do zdobycia nagrody. Po meczu z Borussią, w którym zdobył dwie bramki, skomentował wyniki głosowania. - W środku był smutek - wyjawił kapitan reprezentacji Polski.Robert Lewandowski był jednym z bohaterów gali Złotej Piłki 2021. Polak był jednym z faworytów do zdobycia statuetki, ale ostatecznie musiał się obejść smakiem. Wygrał Leo Messi, który w głosowaniu dziennikarzy wyprzedził naszego reprezentanta o zaledwie 33 punkty.