Polski Związek Piłki Nożnej po posiedzeniu zarządu wydał pilny komunikat w sprawie wyboru selekcjonera reprezentacji Polski. Wszystko wskazuje na to, że prezes Cezary Kulesza wciąż nie podjął decyzji, kto zajmie miejsce Paulo Sousy.W środę zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej zebrał się w siedzibie federacji, by omówić postępy w procesie wyboru nowego selekcjonera reprezentacji Polski. W mediach pojawiały się głosy, że jeszcze dziś padnie konkretne nazwisko - tak się jednak nie stało.
Adam Nawałka nie wróci na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski? Z najnowszych doniesień medialnych wynika, że wszystko jest możliwe, gdyż prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza lubi zaskoczyć.Pod koniec grudnia Paulo Sousa oficjalnie przestał pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji Polski. Od tego czasu kibice nieustannie zastanawiają się, kto będzie następcą Portugalczyka. Chętnych na to stanowisko nie brakuje.
Adam Nawałka odniósł się dzisiaj rano w rozmowie z Tomaszem Włodarczykiem z portalu Meczyki.pl do pogłosek, jakoby miał objąć reprezentację Kosowa. Wczoraj lokalne media przekonywały, że były selekcjoner polskiej kadry jest numerem jeden na liście kandydatów do pokierowania rodzimej drużyny.Adam Nawałka został połączony z możliwością objęcia posady selekcjonera reprezentacji Kosowa przez dziennik "Koha Ditore". Lokalni dziennikarze jako drugiego możliwego kandydata wskazali Roberto Donadoniego.- Otrzymaliśmy aplikację od pana Nawałki, ale federacja rozważa każdą kandydaturę, którą otrzyma - mieli usłyszeć dziennikarze "Koha Ditore" od jednego z działaczy federacji piłkarskiej.Sam prezes kosowskiego związku piłki nożnej podkreślał, że "zatrudnimy trenera, który będzie pasować do naszego zespołu. Chcemy wygrać grupę Ligi Narodów i osiągać lepsze wyniki".Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Polski Związek Piłki Nożnej w najbliższych dniach wybierze nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Obecnie zarząd przygląda się kandydaturom, a wśród nich jest jedna sensacyjna. Media informują, że Biało-Czerwonych chce poprowadzić mistrz świata zdobywca Złotej Piłki. "Oferta leży na biurku prezesa".Polski Związek Piłki Nożnej na pewno nie tak planował zamknięcie 2021 roku. W środę 29 grudnia Związek za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z dotychczasowym selekcjonerem Paulo Sousą i na trzy miesiące przed meczem barażowym eliminacji mistrzostw świata rozpoczęły się poszukiwania nowego szkoleniowca kadry.
Reprezentacja Polski od środy jest be selekcjonera po tym, jak rozwiązano kontrakt Paulo Sousą. Obecnie trwa giełda nazwisk i władze PZPN-u już rozglądają się za nowym opiekunem Biało-Czerwonych. Prezes Związku, Cezary Kulesza zdradził, kiedy pozna nazwisko następcy Portugalczyka.Reprezentacja Polski już za trzy miesiące zagra z Rosją w barażach eliminacji mistrzostw świata. Do tego spotkania Biało-Czerwoni będą przystępowali już z nowym selekcjonerem na ławce trenerskiej. W środę Polski Związek Piłki Nożnej oficjalnie rozwiązał kontrakt z Paulo Sousą, który został nowym trenerem brazylijskiego Flamengo.
Paulo Sousa najparwdopodobniej w najbliższych dniach oficjalnie przestanie być selekcjonerem reprezentacji Polski. Po ostatnich wydarzeniach nikt w Polskim Związku Piłki Nożnej nie wyobraża sobie dalszej współpracy portugalskim szkoleniowcem. Teraz w siedzibie Związku trwają przygotowania przed batalią prawną z trenerem.Paulo Sousa jeszcze w połowie grudnia, kiedy pojawiły się pierwsze doniesienia mediów o tym, że znalazł się na celowniku brazylijskich klubów, stanowczo temu zaprzeczał i zapewniał, że obecnie skupia się tylko na pracy z reprezentacją Polski i na przygotowaniach do barażowego spotkania z Rosją. Jednak w ciągu kilku dni wszystko uległo zmianie. Posadę zaproponowało Flamengo Rio de Janeiro i Portugalczyk uznał, że woli pracować w Brazylii.
Paulo Sousa poinformował władze PZPN o tym, że otrzymał ofertę z klubu i zamierza rozwiązać umowę z reprezentacją Polski. Nieoczekiwanie w tej sytuacji zachował się prezes PZPN, Cezary Kulesza, który odmówił zgody na rozwiązanie kontraktu.Kulesza twierdził, że to, co zrobił Paulo Sousa jest skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem, więc jego reakcja mogła być tylko jedna. To nie wróży jednak dobrze na współpracę z Portugalczykiem w następnych miesiącach.
Brazylijskie media są przekonane, że w najbliższych dniach Paulo Sousa porzuci reprezentację Polski i zostanie szkoleniowcem Internacionalu Porto Alegre. Choć agent trenera zdementował te doniesienia, to w brazylijskich mediach pojawiły się szczegóły kontraktu, który zaakceptował Portugalczyk. 51-latek w nowym klubie będzie mógł liczyć na znaczną podwyżkę.W ostatnich dniach Paulo Sousa stał się bohaterem brazylijskich, ale także i Polskich mediów. Wszystko za sprawą doniesień, które łączą selekcjonera reprezentacji Polski z brazylijskimi klubami. W piątek wieczorem pojawiła się nawet informacja, że Portugalczyk porozumiał się już z Internacionalem Porto Alegre, z którym w niedzielę ma podpisać dwuletni kontrakt.
Odejście Paulo Sousy z reprezentacji Polski coraz bardziej prawdopodobne? Brazylijskie media od kilkunastu godzin informują, że Portugalczyk zostanie nowym trenerem Internacionalem Porto Alegre. - Potwierdzam - przekazał w rozmowie z polskimi mediami dziennikarz Gabriel Correa.Polski Związek Piłki Nożnej nie miał spokojnej kolacji wigilijnej. Wszystko z powodu selekcjonera Paulo Sousy i doniesień z Brazylii. Tamtejsze media od kilku dni przekazują informacje, że tamtejsze kluby są zainteresowane zatrudnieniem Portugalczyka.
Paulo Sousa jednak opuści reprezentację Polski? Dziennikarze Bruno Andrade oraz Nicolo Schira przekazali informację, że selekcjoner Biało-Czerwonych w poniedziałek spotkał się z przedstawicielami brazylijskimi Flamengo. Zgodnie z tymi doniesieniami obie strony mają z optymizmem podchodzić do współpracy.Paulo Sousa w ostatnich dniach stał się bohaterem portugalskich i polskich mediów. Dziennik "Globo Esporte" przekazał, że selekcjonerem reprezentacji Polski zainteresowany jest brazylijski gigant Flamengo. Te informacje wywołały prawdziwą burzę w polskim futbolu, ale szybko zostały zdementowane.