Szokująca decyzja ws. Lewandowskiego tuż przed meczem Barcelony. Tego nikt się nie spodziewał

FC Barcelona zmierzy się dziś z Osasuną. Wszystko w ramach 27. kolejki La Liga. Na nieco ponad godzinę przed meczem trener Hansi Flick podał wyjściowy skład. Kibice od razu zwrócili uwagę na Roberta Lewandowskiego.
Fantastyczny czas FC Barcelony
FC Barcelona przeżywa naprawdę dobry okres. Od początku roku “Duma Katalonii” nie przegrała ani jednego spotkania. W ciągu 16 meczów podopieczni Hansiego Flicka wygrali aż 13 spotkań i zremisowali zaledwie 3. Duży udział w tych sukcesach zarówno Wojciecha Szczęsnego, który wszedł przebojem do pierwszej jedenastki, a także Roberta Lewandowskiego, który prowadzi w klasyfikacji strzelców La Liga.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Robert Lewandowski strzelił już łącznie 34 bramki w 38 meczach. To najlepszy wynik, jeśli chodzi o trafienia w jednym sezonie dla FC Barcelony, odkąd przybył do klubu w 2022 roku. Nic więc dziwnego, że Polak cieszy się olbrzymim zaufaniem Hansiego Flicka. Jednak, za ostatni mecz Lewandowskiemu miało się nieco oberwać.
Wstrząsające wieści gruchnęły tuż po MŚ w skokach. Medale trzeba było rozdać na nowoSpięcie na linii Flick - Lewandowski
Przypomnijmy, że w zeszłą środę FC Barcelona podejmowała Benfikę Lizbona w 1/8 finału Ligi Mistrzów. “Duma Katalonii” wygrała ten mecz skromnie, bo 1:0, po golu Raphinhii. Cały mecz w bramce zagrał Wojciech Szczęsny, który zaliczył aż 8 skutecznych interwencji. Do tego dołożył swoje ósme czyste konto w barwach FC Barcelony. Za ten mecz polski golkiper był chwalony przez wszystkich.
Co innego jednak można powiedzieć o występie Roberta Lewandowskiego. 36-latek nie zaliczył ani jednej bramki oraz nie wykorzystał świetnej okazji z pierwszej połowy. Wówczas to z bliskiej odległości trafił prosto w bramkarza Benfiki, marnując sytuację. Ostatecznie trener FC Barcelony nie dał Polakowi rozegrać całego meczu i ściągnął go w 78. minucie.
Skrót meczu Benfica - FC Barcelona:
Zaskakujące są doniesienia katalońskiego “Sportu”. Dziennik podał, że Hansi Flick miał mieć pretensje do niektórych swoich zawodników, mimo zwycięstwa nad Benficą. Niemiec miał zaapelować do niektórych swoich piłkarzy o większą determinację w powstrzymywaniu akcji przeciwnika. Zaznaczył przy tym, że miał zastrzeżenia co do poziomu agresji w podejmowaniu decyzji w obronie. Flick oczekiwał od swoich podopiecznych lepszego zabezpieczenia defensywy.
Co ciekawe, krytyka dotknęła również Roberta Lewandowskiego. Jak podaje “Sport”, Polakowi zarzucono słabą postawę w obronie oraz niewielki wkład w grę zespołu w defensywie. Szkoleniowiec miał zwrócić szczególną uwagę na brak intensywności w pressingu. Nie od dziś wiadomo, że w drużynie zarządzanej przez Flicka wszyscy piłkarze, w tym ofensywni, muszą brać udział także w grze bardziej defensywnej. Teraz, w obliczu tych informacji nadeszły kolejne, tuż przed pojedynkiem FC Barcelony z Osasuną. Tego Robert Lewandowski i jego kibice mogli się nie spodziewać.
ZOBACZ: Polska medalistka z IO w Paryżu zmaga się z depresją. Otwarcie przyznała wszystkim
Zaskakująca decyzja Flicka ws. Lewandowskiego. Oficjalnie to ogłoszono tuż przed meczem
FC Barcelona o 21:00 rozpocznie mecz z Osasuną w ramach 27. kolejki La Liga. “Duma Katalonii” będzie chciała się zrewanżować za dosyć niespodziewaną porażkę w pierwszym meczu. 28 września zeszłego roku Osasuna wygrała 4:2, tym samym pokonując “Blaugranę” jako pierwszy zespół w tym sezonie ligowym.
Na nieco ponad godzinę przed meczem Hansi Flick podał wyjściowy skład FC Barcelony. Rzecz jasna, w bramce znalazło się miejsce dla Wojciecha Szczęsnego. Widzimy też parę nazwisk, które ostatnio nie miały okazji grać, jak Eric Garcia czy Gerard Martin. Jednak to, co mogło szczególnie zastanawiać polskich kibiców to fakt, że w wyjściowym składzie znalazł się Ferran Torres, który jest zmiennikiem Roberta Lewandowskiego. I tutaj przechodzimy do głównego problemu.
Otóż, po przejrzeniu wszystkich zawodników, widocznych na grafice zamieszczonej w mediach społecznościowych FC Barcelony nie sposób dostrzec nazwisko polskiego napastnika. Nie ma go nawet wśród graczy rozpoczynających spotkanie na ławce rezerwowych. Oznacza to, że Roberta Lewandowskiego nie zobaczymy dziś na boisku. To pierwsza taka sytuacja w tym sezonie, kiedy Polaka nie ma w ogóle w kadrze meczowej.
Pojawiły się informacje, które odpowiadają na pytanie, dlaczego Roberta Lewandowskiego nie ma w składzie na mecz z Osasuną. Otóż, jak podaje hiszpański dziennikarz Adria Albets, “Lewy” miał dziś rano opuścić hotel przed spotkaniem o 21:00. Powodem mają być problemy mięśniowe 36-latka.
Robert Lewandowski poza składem. Poszedł rano do hotelu i wrócił do domu, ponieważ był bardzo zmęczony i odczuwał pewien dyskomfort fizyczny. Flick daje mu dziś całkowity odpoczynek i oszczędza go w Montjuic. Chce, aby był w pełni sił na wtorek - napisał Adria Albets na X.


































