Sport.Goniec.pl > Tenis > Magda Linette pokazała waleczność, Hubert Hurkacz dał nam horror. Wielki dzień Polaków na turnieju w Miami
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 26.03.2023 08:51

Magda Linette pokazała waleczność, Hubert Hurkacz dał nam horror. Wielki dzień Polaków na turnieju w Miami

Hubert Hurkacz, Magda Linette
KARIM SAHIB/AFP/East News & Rex Features/East News

Co za dzień Polaków w Miami! Magda Linette w wielkim stylu pokonała Victorię Azarenkę (7:6, 2:6, 6:4), a Hubert Hurkacz zapewnił kibicom sporo nerwów i wysokie oczekiwania swoim meczem z Thanasim Kokkinakisem (6:7, 7:6, 7:6). Czy mają szansę na zwycięstwo w turnieju?

Wielki dzień Polaków w Miami

Nikt nie spodziewał się, że nowy dzień w Miami będzie tak ekscytujący dla polskich tenisistów. W wielkich bojach, które stoczyli, pokonali swoich przeciwników. Nie można jednak powiedzieć, że wszystko poszło gładko.

Magda Linette na moment zgasła w II secie przeciwko Victorii Azarence i przegrała go do dwóch. Hubert Hurkacz cały mecz miał problemy z pokonaniem niebezpiecznego Australijczyka, Thanasiego Kokkinakisa. Ostatecznie z obu prób wyszli zwycięsko.

"Nasz nowy dom". Samotna matka dostała nie tylko remont. Pierwszy taki przypadek w historii programu

Magda Linette grała jak z nut

Magda Linette pokazała waleczność i styl w meczu z Victorią Azarenką. Polska tenisistka, która w tym roku doszła już do półfinału Australian Open nie zwalnia tempa. 

Pojawiło się sporo frustracji, bo w kilku momentach gra Linette się zwyczajnie zacinała. Jej głównym atutem w czasie meczu i czymś, co dawała jej pewność, były doskonały serwis i kilka asów. Taka gra z pewnością mogła podbudować. 

Magda Linette zwyciężyła z Azarenką po raz pierwszy w karierze. Mecz zakończył się wynikiem 7:6, 2:6, 6:4. Teraz Polka zagra w czwartej rundzie turnieju przeciwko Jessice Peguli.

Hubert Hurkacz po horrorze zapewnił sobie zwycięstwo

Wiele emocji i czasu koszował Huberta Hurkacza mecz przeciwko Thanasiemu Kokkinakisowi. 3,5 godziny gry w skwarze, który panuje na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych dało o sobie znać - Hurkacz spotkanie zakończył tak, że wyglądał, jakby wyszedł z lasu deszczowego. 

Mecz zakończył się wynikiem 6:7 (10), 7:6 (7), 7:6 (6). Trzy tie-breaki w jednym meczu i pięć obronionych meczboli to coś, co może być trudne zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Choć Kokkinakis zajmuje dopiero 94. miejsce w rankingu WTA, nieraz pokazywał już, że potrafi grać na najwyższym poziomie i wygryzać faworytów do zwycięstwa. 

Teraz Hubert Hurkacz zagra w trzeciej rundzie turnieju. Jego przeciwnikiem będzie Adriano Mannarino.

Tagi: Tenis ziemny