Robert Lewandowski po ośmiu latach występów w Bayernie Monachium już prawie na pewno zmieni barwy klubowe i przeniesie się do FC Barcelony. Tym samym transferowa saga polskiego napastnika dobiegnie końca, a sam transfer jednocześnie pobije trzy historyczne rekordy.Robert Lewandowski od miesięcy naciskał władze Bayernu Monachium, by te pozwoliły mu już tego lata opuścić stolicę Bawarii i rozpocząć nową przygodę w wymarzonej Barcelonie. Jak okazało się dzisiaj w nocy, Polak w końcu dopiął swego.
Od kilku tygodni plotki dotyczące przyszłości Roberta Lewandowskiego przybierają na sile. W ostatnich dniach przeczytać mogliśmy, m.in. o tym, że piłkarz niemal na pewno trafi wkrótce do Barcelony. Sam Lewandowski zaprzecza doniesieniom. Teraz w tej sprawie głos postanowił zabrać dyrektor sportowy Bayernu Monachium.Hasan Salihamidzic w wywiadzie dla telewizji Sky powiedział wprost - Robert Lewandowski latem tego roku nie opuści Bayernu Monachium. Chwilę później potwierdzi również, że wkrótce odbędą się rozmowy w sprawie kończącego się za rok kontraktu polskiego piłkarza.Na pytanie, czy można wykluczyć odejście Lewandowskiego z Bayernu Monachium, dyrektor sportowy klubu odpowiedział wprost - tak. „Jego kontrakt wygasa latem 2023, więc mamy dużo czasu na negocjacje” - wskazał Salihamidzic, jednocześnie zaznaczając, że do tych rozmów z zawodnikiem dojdzie najprawdopodobniej już wkrótce.Dodał też, że Lewandowski wygląda na zrelaksowanego i nie docierają do niego żadne sygnały, żeby źle się czuł w Monachium i planował odejście. „Do tej pory nic szczególnego w tej sprawie się nie wydarzyło” - nadmienił były działacz Bayernu. Podkreślił, że „Lewy” cieszy się największym uznaniem i największymi względami, jakie w klubie można sobie wyobrazić.„Fani go kochają, w klubie też jest kochany” - dodał i zauważył, że Polak jest nie tylko najważniejszym zawodnikiem, gwiazdą drużyny, ale też najlepiej zarabiającym piłkarzem Bayernu. W kwestii zarobków zawodników klubu dodał, że finansowa sytuacja klubu jest inna niż przed pandemią i należy rozsądnie wydawać pieniądze.„Przed pandemią mieliśmy do czynienia ze wzrostem przychodów, które spadły podczas pandemii. Sytuację pogarszają rosnące pensje zawodników” - zauważył Salihamidzic. W rozmowie z telewizją Sky obywatel Bośni zdementował również plotki o planowanym ściągnięciu z Borussii Dortmund Erlinga Haalanda. „Nie widzę sensu. Przecież my mamy najlepszego napastnika świata" - powiedział, mając na myśli Lewandowskiego.Warto podkreślić, że Lewy w Bayernie osiągnął niemal wszystko, co mógł z klubem zdobyć. W sobotę, 23 kwietnia, po raz 10. został mistrzem Niemiec i jest na najlepszej drodze, aby zostać królem strzelców Bundesligi po raz siódmy. Polak przyznał, że sam nie wie, jak skończą się negocjacje z klubem w sprawie przedłużenia kontraktu.„Na razie nie było mowy o mojej przyszłości” - powiedział w telewizji Sky i dodał, że o wszystkim, co pisze się teraz w mediach o jego przyszłości, słyszy po raz pierwszy. „O tym muszą być przekonane obie strony. To niełatwa sytuacja” - przyznał w rozmowie ze Sky. Spytany, czy klub poruszył już temat przedłużenia współpracy, odpowiedział wymijająco: „Trzeba o to spytać klub". Mimo nasilających się spekulacji ws. letniego transferu Lewandowskiego do Barcelony już wcześniej dyrektor generalny klubu Oliver Kahn zapowiedział, że Bayern w tym roku nie pozwoli mu odejść.Dwukrotnie wybrany na najlepszego piłkarza świata Polak w poprzednim sezonie zdobył też nagrodę Złotego Buta dla najskuteczniejszego strzelca lig europejskich. W bieżącym sezonie w 43 meczach we wszystkich rozgrywkach uzyskał dla Bayernu 48 goli.W 381 występach w Bundeslidze strzelił 310 bramek, kolejnych 39 dodał w 50 meczach Pucharu Niemiec, a 86 w Lidze Mistrzów. Jego statystyki w Bayernie, którego barwy reprezentuje od 2014 roku, to 342 bramki zdobyte w 372 spotkaniach.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Finał "The Voice Kids" 2022. Mateusz Krzykała zwycięzcą programuCzy Maryla Rodowicz "ukradła" Januszowi Laskowskiemu "Kolorowe jarmarki"? WyjaśniamyMatura matematyka 2022. Ile trzeba mieć punktów na maturze z matematyki?Źródło: rmf24.pl
Nieoczekiwana wiadomość od Sergio Aguero. Argentyńczyk poinformował o swojej decyzji podczas konferencji prasowej. Napastnik podał powód - chodzi o kwestie zdrowotne. Powiedział, że "już nigdy nie zagra w piłkę". Na nagraniach i zdjęciach widać ogromny żal i wzruszenie jednego z najbardziej znanych piłkarzy świata. Niestety, ostatnie dolegliwości sprawiły, że jego kariera zakończyła się bardzo gwałtownie i zupełnie nieoczekiwanie. Co będzie dalej?
FC Barcelona przechodzi przez kolejny kryzys. Kataloński dziennik "Ara" ujawnił, że legenda katalońskiego klubu Albert Benaiges, który przez 38 lat był trenerem w akademii klubu, miał wykorzystywać seksualnie chłopców i dziewczynki z drużyn młodzieżowych. Barcelona już zwolniła szkoleniowca.FC Barcelona po 38. latach pracy zwolniła Alberta Benaigesa, który odpowiadał za szkolenie młodzieży w katalońskim klubie. Wszystko dzięki sensacyjnym ustaleniom dziennika "Ara, który przekazał, że szkoleniowiec miał wykorzystywać seksualnie swoich podopiecznych.
Robert Lewandowski jednym z bohaterów meczu Bayern Monachium - FC Barcelona. Polak zaliczył asystę, a do tego miał kluczowy udział przy kolejnej bramce i poprowadził mistrzów Niemiec do zwycięstwa 3:0. Bezradna i bezbarwna "Duma Katalonii" na wiosnę zagra jedynie w Lidze Europy. Robert Lewandowski w meczu Bayern Monachium - FC Barcelona miał okazję nie tylko pogrążyć rywali, ale także pobić kolejne rekordy. Polak po pięciu meczach fazy grupowej ma na koncie już dziewięć trafień, czyli dwa mniej niż uzbierał w grupie Cristiano Ronaldo w sezonie 2015/2016. Do tego napastnik Bayernu miał okazję strzelić bramkę w każdym spotkaniu grupowym.