Sport.Goniec.pl > Tenis > Iga Świątek po zwycięstwie zaczęła pisać na kamerze. Nagle kazała szybko wszystko zmazać
Dawid Szczurek
Dawid Szczurek 24.02.2023 18:38

Iga Świątek po zwycięstwie zaczęła pisać na kamerze. Nagle kazała szybko wszystko zmazać

None
twitter.com/wta

Iga Świątek pokonała 6:4, 6:2 Coco Gauff w półfinałowym starciu turnieju WTA w Dubaju. Polka po raz kolejny błyszczała na korcie, popisując się efektownymi zagraniami. Radość fanom sprawiła także po zakończeniu meczu. Słowa skierowane do fanów polska tenisistka umieścić miała na ekranie kamery. Okazało się to niemałym problemem…

Iga Świątek w finale turnieju WTA w Dubaju

Po zwycięstwie w dwóch setach nad Amerykanką Iga Świątek zameldowała się w finale turnieju WTA. Dokonała tego po raz drugi w tym sezonie, a po raz 16-ty w swojej dotychczasowej karierze.

O końcowy triumf powalczy w sobotę ze zwyciężczynią z pary Barbora Krejcikova – Jessica Pegula. Polska tenisistka odniosła szóste zwycięstwo z rzędu, kolejne bez straty seta.
 

Nie żyje gwiazdor znanego programu Polsatu. Odszedł w bardzo młodym wieku

Zabawne zdarzenie po zakończeniu meczu

Po zakończeniu spotkania Iga Świątek poproszona została o napisanie na jednej z kamer kilku słów do fanów. Postanowiła, że skieruje je do swojego taty, któremu wiele zawdzięcza na swojej sportowej drodze.

Polka wpis rozpoczęła w polskim języku. "Przyjeżdżasz", najprawdopodobniej za pośrednictwem tego słowa chciała zapytać ojca o jego obecność na finałowym starciu. W trakcie pisania tenisistka powzięła wątpliwości dotyczące języka, w którym miała skierować wspomniane pozdrowienia.

Poprosiła o zamazanie słowa, jednak okazało się to bardzo trudne do wykonania. Ostatecznie wybór padł na język angielski, a widzowie na ekranach ujrzeli następujące pytanie: - Dad are you coming for the final? (z ang. "Tato, czy przyjeżdżasz na finał?").

Wyjaśnienia w pomeczowym wywiadzie

Nagranie opublikowane zostało na twitterowym profilu organizacji kobiecego tenisa. Zaistniałą sytuację Iga Świątek wyjaśniła w pomeczowym wywiadzie. 

- Rzeczywiście trochę czasu zabrało mi, co mam napisać na obiektywie kamery. Nie wiedziałam, czy mam napisać po polsku czy angielsku. Zawsze trudno jest zdecydować się, kiedy mówi się w dwóch językach, a wpis ten miał dotyczyć mojego taty. Chciałam trochę wywrzeć na nim presję - tłumaczyła Świątek.

Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca.

Źródło: twitter.com/wta, wp.sportowefakty.pl