Sport.Goniec.pl Piłka nożna Flick pierwszy raz przyznał to ws. Szczęsnego. Trener Barcelony już tego nie ukrywa
fot. KAPiF

Flick pierwszy raz przyznał to ws. Szczęsnego. Trener Barcelony już tego nie ukrywa

7 marca 2025
Autor tekstu: Michał Pokorski

FC Barcelona odniosła ostatnio cenne zwycięstwo nad Benficą Lizbona, wygrywając 1:0 w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Spotkanie dostarczyło kibicom ogromnych emocji, a jego kluczową postacią był Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz stał się prawdziwym bohaterem drużyny, wielokrotnie ratując swój zespół przed stratą bramki. Jego fenomenalny występ odbił się szerokim echem, a zarówno kibice, jak i światowe media nie szczędzą mu pochwał. Tymczasem tuż przed starciem z Osasuną Hansi Flick pierwszy raz przyznał to ws. Polaka.

FC Barcelona wygrała z Benficą Lizbona. Wojciech Szczęsny z kapitalnym występem

FC Barcelona odniosła w środę niezwykle cenne zwycięstwo z Benficą Lizbona, ale gdyby nie kapitalna dyspozycja Wojciecha Szczęsnego, wynik mógłby być zupełnie inny. Polski bramkarz był prawdziwą ostoją zespołu, wielokrotnie ratując go przed stratą bramki. Już od pierwszego gwizdka imponował spokojem, pewnością siebie i doskonałym ustawieniem, dzięki czemu skutecznie neutralizował groźne akcje Benfiki. Jego fantastyczne interwencje sprawiły, że nawet mimo gry w osłabieniu przez większą część spotkania, Barcelona zdołała utrzymać korzystny rezultat i awansować do kolejnej rundy.

ZOBACZ: Dzień przed meczem Igi Świątek nadeszły kluczowe wieści. Przed Polką trudne zadanie

Postawa Szczęsnego wywołała ogromne poruszenie wśród kibiców oraz ekspertów piłkarskich. Fani Blaugrany zasypali go pochwałami, uznając, że to właśnie on był kluczowym architektem triumfu. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne porównania do legendarnych bramkarzy, którzy zapisali się w historii klubu, a niektórzy twierdzą wręcz, że był to jeden z najlepszych występów Polaka w jego karierze. Eksperci podkreślają, że nie tylko popisywał się efektownymi paradami, ale przede wszystkim zapewnił drużynie bezpieczeństwo w newralgicznych momentach meczu.

Szczęsny nas uratował i zachował czyste konto, jestem bardzo szczęśliwy z tego powodu (…)

To fantastyczny bramkarz – powiedział po spotkaniu Hansi Flick.

Hiszpańskie media nie szczędzą Polakowi pochwał, doceniając jego doświadczenie, refleks i olbrzymi wpływ na końcowy wynik. Dziennikarze zgodnie przyznają, że bez jego spektakularnych interwencji Barcelona mogłaby mieć poważne problemy z utrzymaniem prowadzenia.

Polak odegrał kluczową rolę w zwycięstwie Barcelony. Praca całego zespołu była tytaniczna, ale Szczęsny trzymał Blaugranę w ryzach, gdy grała w osłabieniu (…)

Dzięki Szczęsnemu w bramce drużyna ma na swoim koncie 13 meczów bez porażki i osiem spotkań bez straty gola. Bramkarz, którego Barcelona ściągnęła z emerytury, teraz stał się pewniakiem - napisał hiszpański dziennik “AS”.

W Katalonii zapanowała prawdziwa euforia, a kibice nie kryją zachwytu nad bramkarzem, który swoją grą zapewnił drużynie tak cenne zwycięstwo.

Przyłapali Igę Świątek ze sławnym przystojniakiem. Połączyła ich jedna rzecz

Wojciech Szczęsny długo czekał na swoją szansę

Choć Wojciech Szczęsny zaliczył kapitalny występ, to pamiętajmy, że oficjalnie zasilił szeregi FC Barcelony już w październiku 2024 roku. Na swoją pierwszą szansę między słupkami musiał czekać kilka miesięcy. Choć od początku wykazywał ogromne zaangażowanie na treningach, jego debiut w barwach Blaugrany nastąpił dopiero w styczniu 2025 roku. Okazja do gry pojawiła się, gdy dotychczasowy numer jeden – Iñaki Peña – stracił zaufanie sztabu szkoleniowego po serii słabszych występów i spóźnił się na odprawę przedmeczową w Superpucharze Króla.

KAPIF_oryginal_K1274608F (1).jpg
Wojciech Szczęsny, fot. KAPiF

Zmiana w bramce wywołała spore poruszenie wśród kibiców i ekspertów, którzy zastanawiali się, czy Polak zdoła na stałe przejąć rolę podstawowego golkipera. Szybko rozwiał wszelkie wątpliwości – jego pewne interwencje i doświadczenie sprawiły, że Hansi Flick bez wahania postawił na niego jako pierwszego bramkarza. Początkowo to Peña cieszył się pełnym zaufaniem niemieckiego trenera, jednak jego niestabilna forma sprawiła, że Barcelona zaczęła szukać solidniejszego rozwiązania. Szczęsny idealnie wpasował się w potrzeby zespołu, zapewniając defensywie większy spokój i pewność siebie.

Szkoleniowiec Barcelony wielokrotnie podkreślał, że to właśnie Polak jest jego pierwszym wyborem między słupkami. Podczas konferencji prasowych chwalił go za profesjonalizm, doświadczenie i umiejętność organizowania gry obronnej. Mimo to nie wszyscy kibice i eksperci byli przekonani do tej decyzji – nie brakowało głosów, że Peña zasługuje na kolejne szanse. Flick jednak pozostaje konsekwentny i jasno daje do zrozumienia, że jego wybór został dokładnie przemyślany.

Iñaki to świetny bramkarz, ale wybraliśmy "Tek" ze względu na jego charakter i styl gry. Radzi sobie znakomicie. Mamy dwóch bardzo dobrych golkiperów, ale podjęliśmy decyzję i będziemy się jej trzymać. Wszystko robimy z myślą o dobru drużyny – podsumował szkoleniowiec Barcelony kilka tygodni temu.

Wielu ekspertów poddawało w wątpliwość decyzję Hansiego Flicka, ale teraz sam trener przyznał nieznane dotąd fakty. Niemiec nigdy wcześniej o tym nie mówił.

ZOBACZ TEŻ: Stanął przed kamerami i wypalił o Szczęsnym. Kolega Polaka nie szczędził słów po meczu

Hansi Flick przyznał to ws. Wojciecha Szczęsnego

Przed FC Barceloną kolejne wyzwanie w lidze hiszpańskiej – starcie z Osasuną. Katalończycy będą chcieli podtrzymać dobrą passę i zdobyć kolejne trzy punkty, by umocnić swoją pozycję w tabeli. Mimo to hiszpańskie media wciąż żyją ostatnim meczem w Lidze Mistrzów, a w centrum uwagi niezmiennie pozostaje Wojciech Szczęsny. Jego znakomita postawa przeciwko Benfice nadal jest szeroko komentowana, a wielu ekspertów podkreśla, że to właśnie polski bramkarz był kluczowym architektem zwycięstwa Barcelony.

Nic więc dziwnego, że podczas konferencji prasowej przed meczem z Osasuną dziennikarze nie mogli powstrzymać się od pytań o Szczęsnego. Co ciekawe, Hansi Flick po raz pierwszy otwarcie przyznał, że od momentu jego transferu był przekonany, iż Polak stanie się filarem drużyny. Niemiecki szkoleniowiec zdradził, że sztab od samego początku dawał Szczęsnemu czas na spokojne wejście do zespołu i odzyskanie optymalnej formy.

Kiedy widzisz zawodników na treningu, masz swoje odczucia. Rozmawiam o nich z moim sztabem, widzę, jak zawodnicy pracują i jakie wyniki mogą dać. Dla każdego było jasne, że Szczęsny może osiągnąć ten poziom (z meczu z Benficą - red.). Wszyscy byliśmy tego pewni. Ja podejmuję decyzje, ale omawiam je z moim sztabem. - tłumaczył Hansi Flick.

Szkoleniowiec dodał również, że polski golkiper nie tylko znakomicie radzi sobie na boisku, ale także wnosi do drużyny doświadczenie, spokój i przywództwo, które są kluczowe w najważniejszych momentach sezonu. Według Flicka, Szczęsny od początku imponował profesjonalnym podejściem, a jego mentalność idealnie wpisuje się w filozofię Barcelony.

Polak swoją grą rozwiał wszelkie wątpliwości i coraz bardziej umacnia swoją pozycję w zespole. Wiele wskazuje na to, że jeśli utrzyma wysoką dyspozycję, jego kontrakt w FC Barcelonie może przedłużyć się o kolejny sezon.

Do meczu Świątek zostały godziny, a tu wyborne wieści. Polka numerem jeden, to już oficjalne
Rywal Szczęsnego zareagował na popis Polaka. Takie słowa tuż po meczu
Obserwuj nas w
autor
Michał Pokorski

Dziennikarz portalu Goniec Sport. Swoje pierwsze doświadczenie w mediach zdobywał w redakcji "Mistrzów Polski" oraz akademickiego Radia Luz. Na co dzień student PR'u na Uniwersytecie Wrocławskim oraz amator fitnessu. W sporcie zakochany od dziecka, wielki fan siatkówki i lekkoatletyki. 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
piłka nożna Siatkówka tenis skoki narciarske inne sporty