Sport.Goniec.pl > Tenis > Od triumfu Świątek minęły godziny, a tu takie ważne wieści. WTA oficjalnie to ogłosiło
Michał Pokorski
Michał Pokorski 08.03.2025 08:08

Od triumfu Świątek minęły godziny, a tu takie ważne wieści. WTA oficjalnie to ogłosiło

Iga Świątek
fot. Nikku/Xinhua News/East News

Iga Świątek wygrała z Caroliną Garcia 6:2, 6:0 w drugiej rundzie Indian Wells. Polka zdeklasowała rywalkę i pewnie zameldowała się w 1/16 finału turnieju w USA. Tymczasem jeszcze przez zakończeniem rywalizacji, WTA ogłosiło ważne wieści ws. naszej tenisistki. To już oficjalne. 

Iga Świątek powalczy o drugie w karierze "Sunshine Double"

Iga Świątek rozpoczyna intensywny okres zmagań na amerykańskich kortach, gdzie czekają na nią dwa prestiżowe turnieje rangi WTA 1000 – Indian Wells i Miami Open. Polka od kilkunastu dni przebywa w Stanach Zjednoczonych, przygotowując się do rywalizacji z czołowymi tenisistkami świata. Pierwszym sprawdzianem będzie Indian Wells, uznawany za jeden z najważniejszych turniejów w sezonie, często nazywany „piątym Wielkim Szlemem” ze względu na swoją rangę i silną obsadę. Świątek jest jedną z głównych faworytek, a zawody potrwają do 16 marca.

ZOBACZ: Hiszpanie są wściekli na zachowanie Lewandowskiego. W Barcelonie aż huczy

Już dwa dni po zakończeniu turnieju w Kalifornii Polka przeniesie się na Florydę, by wziąć udział w Miami Open. To szczególne miejsce dla Świątek – to właśnie tam w 2022 roku odniosła historyczny sukces, zdobywając „Sunshine Double”, czyli triumfy w Indian Wells i Miami w jednym sezonie. Powtórzenie tego wyczynu byłoby ogromnym osiągnięciem, choć konkurencja w obu turniejach jest wyjątkowo mocna.

Dzięki wysokiemu rozstawieniu Świątek ominęła pierwszą rundę i mogła skupić się na treningach oraz aklimatyzacji. Jednak losowanie nie było dla niej najłatwiejsze – w jej części drabinki znalazły się wymagające rywalki, w tym m.in. mistrzyni olimpijska Qinwen Zheng, Karolína Muchová czy Paula Badosa. Zanim jednak dojdzie do tych starć, Polka musiała najpierw pokonać Caroline Garcię, która awansowała po zwycięstwie nad Bernardą Perą.

Dotychczasowe statystyki przemawiały na korzyść Świątek – w sześciu dotychczasowych pojedynkach z Garcią wygrała aż pięć razy.

Flick pierwszy raz przyznał to ws. Szczęsnego. Trener Barcelony już tego nie ukrywa

Iga Świątek zdeklasowała Carolinę Garcia. Ekspresowa wygrana Polki

Początek meczu Igi Świątek z Caroline Garcią znacząco się opóźnił, ale ostatecznie obie tenisistki pojawiły się na korcie około godziny 1:15 czasu polskiego. Od pierwszych piłek starcie było wyrównane, a zawodniczki popełniły kilka niewymuszonych błędów. Polka rozpoczęła spotkanie od przełamania serwisu rywalki, jednak chwilę później sama straciła gema przy własnym podaniu. To był moment, w którym raszynianka zdecydowała się wrzucić wyższy bieg – z każdą kolejną wymianą jej gra stawała się coraz pewniejsza, a początkowy stres stopniowo ustępował.

Mecz toczył się w rytmie punkt za punkt, ale to Świątek była skuteczniejsza. Kluczowe okazało się przełamanie na 5:2, które mocno podcięło skrzydła Garcii. Francuzka nie potrafiła znaleźć sposobu na świetnie dysponowaną Polkę, która chwilę później dokończyła pierwszego seta, zwyciężając 6:2.

Druga partia to już absolutny pokaz siły w wykonaniu wiceliderki rankingu WTA. Świątek kontynuowała doskonałą dyspozycję i stopniowo całkowicie przejmowała kontrolę nad meczem. Garcia zaczęła opadać z sił i nie była w stanie nawiązać wyrównanej walki. Polka dominowała w każdym elemencie gry – skutecznie returnowała, pewnie serwowała i raz po raz przełamywała swoją przeciwniczkę. Garcia była bezradna wobec jej kapitalnej formy, a set zamienił się w jednostronny pokaz umiejętności Świątek.

Po zaledwie 27 minutach drugiej partii Polka przypieczętowała swoje zwycięstwo, wygrywając 6:0 i awansując do trzeciej rundy Indian Wells. Całe spotkanie trwało nieco ponad godzinę i zakończyło się pewnym triumfem Świątek. 

Tymczasem jeszcze przed jej meczem organizacja WTA ogłosiła niezwykle istotne informacje dotyczące Polki. To już oficjalne.

ZOBACZ TEŻ: Ale urwał, stadiony świata. O golu reprezentanta Polski mówią wszyscy [NAGRANIE]

Ważne wieści ws. Igi Świątek. Znamy kolejną rywalkę Polki

Jeszcze przed rozpoczęciem meczu Igi Świątek na korcie pojawiły się Ons Jabeur i Dajana Jastremska. Faworytką tego starcia była Tunezyjka, jednak Ukrainka nie zamierzała oddać meczu bez walki i od samego początku prezentowała bardzo wysoki poziom gry.

Pojedynek był niezwykle wyrównany, a kibice zgromadzeni na trybunach w Indian Wells mogli podziwiać efektowne wymiany i widowiskowy tenis. Obie zawodniczki walczyły punkt za punkt, ale to Jastremska była skuteczniejsza w kluczowych momentach. Wykorzystując każdy błąd Jabeur, systematycznie budowała przewagę i po około 40 minutach gry zamknęła pierwszego seta wynikiem 6:3.

W drugiej odsłonie meczu gra Jabeur całkowicie się posypała. Tunezyjka popełniała coraz więcej błędów, nie potrafiła odnaleźć swojego rytmu i traciła kontrolę nad przebiegiem spotkania. Jastremska natomiast grała bezbłędnie, z każdą kolejną akcją nabierając pewności siebie. Ukrainka dyktowała warunki na korcie i pewnie zmierzała po zwycięstwo. Ostatecznie zdeklasowała wyżej notowaną rywalkę, wygrywając drugiego seta aż 6:1 i meldując się w kolejnej rundzie turnieju.

To właśnie Dajana Jastremska będzie kolejną rywalką Igi Świątek w Indian Wells. Tym samym będziemy świadkami drugiego w tym roku pojedynku między Polką a Ukrainką. Poprzednio obie tenisistki zmierzyły się niespełna miesiąc temu, 19 lutego, w III rundzie turnieju w Dubaju. Wówczas Świątek zwyciężyła 7:5, 6:0, choć w pierwszym secie Jastremska sprawiła jej sporo problemów.

Starcie zaplanowano na 11 marca o godzinie 19:00 czasu polskiego. Kibice mogą spodziewać się kolejnego emocjonującego pojedynku, w którym Świątek będzie faworytką, ale Jastremska z pewnością zrobi wszystko, by tym razem sprawić niespodziankę.