Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że polscy siatkarze dali z siebie wszystko na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Co istotne, przełamali klątwę ćwierćfinału, wygrywając ze Słowenią, a następnie wygrali w dramatycznych okolicznościach ze Stanami Zjednoczonymi. W finale musieli uznać wyższość gospodarzy, jednak to nie umniejsza sukcesu, jakim jest srebrny medal. Z tej okazji jeden z siatkarzy reprezentacji Polski postanowił sprawić sobie prezent, który zostanie z nim już na całe życie.
Sportowcy, nawet ci najlepsi, są tylko ludźmi. Ich także dotyczą wszelkie problemy natury fizycznej czy psychicznej. Przekonał się o tym jeden z reprezentantów Polski w siatkówce oraz zawodnik ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Łukasz Kaczmarek. W rozmowie z “Faktem” postanowił podzielić się tym, z czym walczy od jakiegoś czasu.
Polscy siatkarze w wielkim stylu pokonali w Rzymie Włochów w finale mistrzostw Europy i sięgnęli po złote medale prestiżowego turnieju. Jedną z czołowych postaci polskiego zespołu był Łukasz Kaczmarek. Atakujący reprezentacji Polski kilka dni po zakończeniu zmagań popisał się godnym podziwu gestem. Pokazując klasę, przekazał swój medal w wyjątkowe ręce…
Łukasz Kaczmarek wrócił ze złotem mistrzostw Europy do Polski. Atakujący polskiej drużyny w wywiadzie powiedział również parę słów o siatkarzach. Niektórzy kibice będą zaskoczeni jego wnioskami.
Łukasz Kaczmarek jest w tej chwili jednym z filarów polskiej kadry. Gdy Bartosz Kurek wraca do pełnej formy, to Kaczmarek rządzi w polskim ataku. Mało brakowało, a moglibyśmy go jednak nie zobaczyć ani na mistrzostwach Europy, ani w Lidze Narodów. Komentatorzy TVP podali powód.