Sport.Goniec.pl > Tenis > Niebywałe, jak zachowywała się Iga Świątek na konferencji. Od razu za to przeprosiła
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 08.03.2025 16:48

Niebywałe, jak zachowywała się Iga Świątek na konferencji. Od razu za to przeprosiła

Iga Świątek
Iga Świątek. Fot. screen YouTube/BNP Paribas Open/WTA

Iga Świątek odniosła pierwsze zwycięstwo w WTA 1000 w Indian Wells. Jej pojedynek z Caroline Garcią nie trwał długo, ponieważ Polka świetnie sobie z nią poradziła. Jednak na pomeczowej konferencji zaskoczyła wszystkich, przychodząc z telefonem. Za chwilę ruszyła z wyjaśnieniami.

Iga Świątek rozpoczęła swoje zmagania w WTA 1000 Indian Wells

Iga Świątek wróciła na kort po dłuższej przerwie, spowodowanej szybkim odpadnięciem z WTA 1000 w Dubaju. Raszynianka miała dużo czasu, by się zregenerować i jak najlepiej przygotować do rywalizacji w Indian Wells. Przypomnijmy, że Polka broni tytułu zdobytego przed rokiem, a także 1000 punktów w rankingu WTA. Ponadto, nagroda główna to 1.2 miliony dolarów, a więc o 100 tysięcy więcej niż w zeszłym roku.

W 2. rundzie, od której rywalizację rozpoczynała Iga Świątek, zmierzyła się z Caroline Garcią. Z Francuzką Polka mierzyła się przedtem sześciokrotnie i tylko raz przegrała. Zapowiadało się więc na wygraną raszynianki.

Spotkanie to rozpoczęło się ze sporym opóźnieniem. Tenisistki weszły na kort ok. godz. 1:15 czasu polskiego. Już przy pierwszym swoim podaniu Garcia została przełamana przez Świątek. Francuzka odpowiedziała jednak tym samym, kiedy serwowała Polka. W trzecim gemie powtórzyła się sytuacja z pierwszego, a więc wiceliderka rankingu WTA prowadziła już 2:1. Następne rundy przebiegały raczej w spokojny sposób. Zawodniczki na zmianę wykorzystywały swoje podania. W końcu jednak Iga Świątek zdobyła jeszcze jednego break-pointa w tym secie i ostatecznie wygrała go 6:2. 

Druga odsłona meczu przebiegała pod dyktando Świątek. Raszynianka nie dała swojej rywalce zdobyć ani jednego gema. Caroline Garcia traciła rytm, przez co nie mogła się przeciwstawić atakom Polki. Iga Świątek była właściwie bezbłędna i wystarczyło jej jedynie 27 minut, by zwyciężyć tę rundę 6:0. Tym samym całe spotkanie również dobiegło końca.

Skrót meczu Iga Świątek - Caroline Garcia:

Polska triumfatorka Tour de France miała koszmarny wypadek. Nagrania budzą trwogę

Iga Świątek zaskoczyła po meczu w WTA 1000 Indian Wells

Iga Świątek gładko wygrała z Caroline Garcią w dwóch setach. Po meczu udzieliła wywiadu Żelisławowi Żyżyńskiemu z Canal+ Sport. Podkreśliła w nim, co sprawiło, że czuła się w tym spotkaniu pewna.

Na pewno czułam, że mam nad tym meczem pewną kontrolę. Wiedziałam jednak, że nie mogę zwolnić. W przeszłości zagrałam dużo wyrównanych meczów z Caroline, więc nie można było oczekiwać, że samo się wygra (…) W pierwszym secie trochę wrzuciłam się do drugiego serwisu, ale wiedziałam, co zrobiłam źle. Postaram się już nie powtarzać tych błędów, choć też dopiero wgrywam się w turniej. Cieszę się, że miałam czas tu potrenować. Jak tu przyjeżdżam mam znacznie więcej spokoju i mogę skoncentrować się na pracy - powiedziała Świątek.

W kolejnej rundzie Iga Świątek zmierzy się z Dajaną Jastremską. Polka mierzyła się z Ukrainką całkiem niedawno, bo podczas ostatniego turnieju w Dubaju. Wówczas raszynianka pokonała rywalkę w dwóch setach 7:5, 6:0. Jeżeli wiceliderce rankingu WTA uda się w najbliższy wtorek pokonać Jastremską, w kolejnej fazie zmierzy się ze zwyciężczynią czeskiego starcia Karolina Muchova/Katerina Siniakova.

Tymczasem, Iga Świątek wystąpiła dziś na konferencji pomeczowej. Tam zaskoczyła wszystkich zebranych dziennikarzy.

ZOBACZ: Od triumfu Świątek minęły godziny, a tu takie ważne wieści. WTA oficjalnie to ogłosiło

Dziwne zachowanie Igi Świątek na konferencji

Iga Świątek pojawiła się na konferencji prasowej, by porozmawiać z dziennikarzami o swoim meczu z Caroline Garcią. Polka nie ukrywała swojego dobrego humoru. Dziennikarze zwrócili jednak uwagę na zachowania raszynianki.

Tenisistka pojawiła się na spotkaniu z żurnalistami z telefonem. Polka nie mogła oderwać od niego wzroku. Nawet kiedy zajmowała miejsce przed kamerą, klikała w ekran smartfona. To mocno zaczęło zastanawiać wszystkich zebranych, a także widzów przed telewizorami i ekranami komputerów.

Za chwilę raszynianka lekko spode łba zerknęła na ludzi i uśmiechnęła się, cały czas jednak korzystając z telefonu. W końcu odłożyła go obok siebie i przystąpiła do odpowiadania na pytania dziennikarzy. Wcześniej jednak od razu przeprosiła za zamieszanie, tłumacząc, co takiego zajęło jej uwagę.

Przepraszam, muszę zrobić zakupy w sklepie spożywczym - powiedziała tenisistka.

Jedna z osób zapytała Polkę o to, co zamierza kupić w sklepie spożywczym. Świątek ruszyła z odpowiedzią:

Czytam książkę kucharską. Próbuję tutaj nowych rzeczy, ponieważ mamy tutaj dom z wielką kuchnią. Planuję przygotować zapiekaną owsiankę z jabłkiem. To będzie pierwszy raz, kiedy to robię. Znalazłam też przepis na makaron z sosem cytrynowym i tuńczykiem.

Zrzut ekranu (215).png
Fot. screen YouTube/BNP Paribas Open
Zrzut ekranu (216).png
Fot. screen YouTube/BNP Paribas Open

Sytuacja miała miejsce na samym początku konferencji. Widać to na filmiku poniżej: