Ekspert nie owijał w bawełnę ws. relacji Świątek z Abramowicz. "Jesteśmy dorosłymi ludźmi"
Od wielu miesięcy w mediach spekuluje się o roli psycholog sportowej Darii Abramowicz w karierze Igi Świątek. Znany komentator i ekspert Eurosportu Lech Sidor uważa, że w relacjach polskiej tenisistki i jej psycholog być może doszło do "zatarcia granicy pomiędzy profesjonalizmem a prywatą".
Iga Świątek w ostatnim czasie podjęła ważną decyzję
Iga Świątek w ostatnim czasie zrezygnowała z udziału w kilku turniejach rangi światowej, co skutkowało spadkiem na drugą pozycję w rankingu najlepszych tenisistek świata. Polkę wyprzedziła Białorusinka Aryna Sabalenka . Raszynianka w ostatnim czasie zaskoczyła wielu kibiców również decyzją o zakończeniu współpracy z wieloletnim trenerem Tomaszem Wiktorowskim. Teraz wiemy, że nowym szkoleniowcem Polki będzie Belg Wim Fissette.
W mediach pojawiło się wiele plotek i insynuacji, które sugerowały, że do tej decyzji o zmianie trenera mogła przyczynić się psycholog sportowa, od wielu lat współpracująca z Igą Świątek – Daria Abramowicz. W rozmowie z Eurosportem sytuację skomentował Lech Sidor, były tenisista, a obecnie ekspert tego sportu.
Ekspert o roli Darii Abramowicz w karierze Igi Świątek
Daria Abramowicz od lat znana jest w branży jako jedna z najwybitniejszych specjalistek w dziedzinie psychologii sportowej.
Wiem, że świat psychologii sportu jest trochę zadziwiony, że Daria jest wszędzie z Igą, że pracuje 24/7 i że to jest już zatarta granica między profesjonalizmem a prywatą. Nastąpiło zatarcie tych granic i jest tego trochę za dużo - uważa Lech Sidor. - Chciałbym, żeby któregoś pięknego dnia Iga wszystko wyjaśniła, żeby ukróciła wszystkie te spekulacje i insynuacje na temat tego, jak obie panie funkcjonują - dodaje.
ZOBACZ: Od triumfu Barcelony minęły godziny, a tu takie wieści. Chodzi o rywala Szczęsnego
"Plotek na ten temat jest cała masa"
Lech Sidor uważa, że stanowcza wypowiedź w tej kwestii Igi Świątek powinna uciąć wszelkie dalsze medialne spekulacje, które z tygodnia na tydzień tylko narastają.
Nie oszukujmy się, jesteśmy dorosłymi ludźmi. Plotek na ten temat jest cała masa. I może taka wypowiedź stanowcza, wręcz nawet trochę brutalna, ucięłaby wreszcie wszystkie spekulacje - podkreśla.
Zdaniem eksperta szukać winnego będzie można dopiero wtedy, gdy Iga Świątek "zacznie przegrywać falowo". Najważniejszy jest wynik sportowy.