Chaos w całym kraju! Iga Świątek w centrum światowego kryzysu, wiadomości są bardzo niepokojące

Iga Świątek oczekuje na rozegranie meczu 1/8 finału WTA 1000 Madrytu. Początek spotkania jednak ulega znacznemu opóźnieniu. Problem jest jednak poważniejszy, niż wszyscy by się spodziewali.
Iga Świątek oczekuje na początek meczu
Iga Świątek rozpoczęła swoje zmagania w WTA 1000 Madrytu, znanego jako Mutua Madrid Open. To drugi w tym sezonie turniej, po WTA 500 Stuttgartu, rozgrywany na ulubionej nawierzchni Polki, czyli “mączce”. Raszynianka jest właśnie po pierwszym meczu w tegorocznej edycji. W nim zmierzyła się z Alexandrą Ealą.
72. obecnie rakieta rankingu WTA przypomniała Świątek, dlaczego jeszcze kilka tygodni temu z nią przegrała. Pierwszy set naszej zawodniczce kompletnie nie wyszedł. Popełniała błędy i nie była w stanie odpowiadać na zagrywki swojej przeciwniczki. Do tego została dwukrotnie przełamana i ostatecznie przegrała w pierwszej rundzie 4:6.
W drugiej jednak 23-latka ruszyła do odrabiania strat. Łatwo nie było, ponieważ zawodniczki szły “punkt za punkt”, “przełamanie za przełamanie”. W sumie Świątek została ponownie dwa razy przełamana, jednak sama była w stanie zdobyć 3 break-pointy. W tym jeden kluczowy, który zadecydował o jej zwycięstwie 6:4 i wyrównaniu stanu rywalizacji w tym pojedynku.
O wszystkim więc zadecydować musiał trzeci set. To był jednak pokaz kompletnej dominacji wiceliderki rankingu WTA. Przełamała raz, przełamała drugi i prowadziła już 5:1. Eala próbowała jeszcze nawiązać walkę, jednak nie była w stanie przeciwstawić się Świątek, która wyraźnie złapała wiatr w żagle. Jej gra się ustabilizowała, a tym razem to Filipinka popełniała więcej błędów. Polka wygrała 6:2, a cały mecz 2:1 i awansowała do 3. rundy Mutua Madrid Open.
Tam raszynianka spotkała się z Lindą Noskovą. Mecz z Czeszką zapowiadał się na trudny, ponieważ w ostatnich trzech pojedynkach między tenisistkami Noskova sprawiała Polce wiele problemów. Tym razem jednak Świątek pokazała młodszej zawodniczce, że już nauczyła się grać przeciwko niej. Godzina i 18 minut wystarczyło, by raszynianka wygrała 6:4, 6:2 i dotarła do 1/8 finału.
Hiszpanie od rana rozpisują się o Szczęsnym. Trudno uwierzyć, jak określili PolakaPotężna awaria w całym kraju. Iga Świątek w potrzasku
Dziś Iga Świątek ma zagrać w 1/8 Mutua Madrid Open z Dianą Sznajder, 13. rakietą rankingu WTA. Początek spotkania jednak się przeciąga, a jest to wszystko spowodowane wielką awarią prądu w wielu kluczowych miejscowościach w Hiszpanii, Portugalii oraz części Francji. Ma to swoje przełożenie także na spotkania rozgrywane w Madrycie.
Przerwy w dostawie prądu w Europie Południowej rozpoczęły się ok. godz. 12:30. Najważniejsze ośrodki miejskie, jak Madryt, Barcelona, ale również stolica Portugalii, Lizbona zostały odcięte od elektryczności. Wobec tego nie działają sieci komórkowe oraz internet, a mieszkańcy nie mają dostępu do podstawowych usług. Niektóre lotniska nie mogą normalnie funkcjonować. W miejscu stanęły systemy metra, a sygnalizacja świetlna nie działa, doprowadzając do wielkich korków oraz licznych stłuczek. Utrudniona jest również praca na kolei.
Co więcej, swobodnie pracować nie mogą również urzędy, sklepy czy szpitale. Te musiały się przełączyć na awaryjne źródła zasilania, stosując chociażby generatory prądu. Póki co nie są znane przyczyny blackoutu w Hiszpanii, Portugalii i niektórych południowych rejonach Francji.
Ogromna, naprawdę ogromna, przerwa w dostawie prądu dotknęła Hiszpanię, gdzie znaczna część kraju cierpi z powodu przerw w dostawie prądu (w tym Madryt i Barcelona). Dane z krajowej sieci energetycznej Hiszpanii pokazują stratę 10 GW zapotrzebowania, z 26 GW spadło do 12 GW w ciągu kilku sekund. Powód nieznany - pisze dziennikarz Bloomberg Javier Blas.
ZOBACZ: Nie żyje Jan Lewandowski. Tragiczne informacje obiegły media
Co z meczem Igi Świątek?
Przerwy w dostawie prądu dotyczą, rzecz jasna, spotkań rozgrywanych w ramach Mutua Madrid Open. Iga Świątek nie jest w stanie rozpocząć swojego spotkania z Dianą Sznajder na korcie Manolo Santana Stadium. O bezpośredniej przyczynie poinformował dziennikarz Michał Chojecki z Super Expressu.
Ten zwrócił uwagę na fakt, że na tym obiekcie odbywał już się mecz mężczyzn, między Grigorem Dimitrowem i Jacobem Fearnleyem. Jednak przy stanie 6:4, 5:4 dla pierwszego z nich starcie musiało zostać przerwane. Z powodu awarii prądu nie ma możliwości usunięcia kamery, która wisi nisko nad kortem.
Na korcie, na którym zaraz miała zacząć Iga Świątek, wysiadł prąd i nie mogą usunąć kamery, która wisi nisko nad kortem. Dlatego Dimitrow i Fearnley nie mogą dokończyć spotkania. Mecz przerwany. Kuriozalna sytuacja - pisze Michał Chojecki na X.
W związku z panującym m. in. w Hiszpanii blackoutem, organizatorzy musieli przeprowadzić masową ewakuację kibiców z kortów. Nie zabrakło jednak zamieszania.
Chaos na stadionie wszyscy kibice zostali ewakuowani ze wszystkich kortów. Zapanowało ogromne zamieszanie. Bramki obrotowe, przez które widzowie wchodzą na teren obiektu, przestały działać - czytamy w “Mundo Deportivo”.
Mecz Igi Świątek z Dianą Sznajder miał się rozpocząć o 13:00. Teraz co chwilę organizatorzy przesuwają nową godzinę startu. Teraz wiadomo, że Polka wejdzie do gry nie wcześniej, niż o 16:30.


































