FIFA zgodnie z medialnymi doniesieniami zatwierdziła nowy format rozgrywania mistrzostw świata w piłce nożnej. Decyzja w tej sprawie została podjęta w trakcie kongresu Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej w stolicy Rwandy.
Oczekiwania były wielkie, ale równie wielka była konkurencja. Ostatecznie to jednak Marcin Oleksy został laureatem FIFA Puskas Award, czyli nagrody przyznawanej za najpiękniejszą bramkę roku. Zawodnik ampfutbolowej reprezentacji Polski już przeszedł do historii, będąc nie dość, że pierwszym Polakiem nominowanym do tytułu, to jeszcze skutecznie bijąc na głowę rywali. Z publiczności oklaskiwały go takie gwiazdy jak Kylian Mbappe i Leo Messi.
FIFA nie miała najmniejszej litości i zawiesiła jedno z największych państw w stawce. Kara nie była jednowymiarowa, ponieważ kraj stracił prawo do organizacji mistrzostw świata U17 w piłce nożnej kobiet. Kością niezgody okazał się fakt niemożności wyboru nowych władz związku piłki nożnej. W głównej mierze chodzi o problemy administracyjne podczas wyborów do tamtejszego związku piłki nożnej. W oficjalnym uzasadnieniu podjęcia decyzji przez FIFA czytamy, że to wszystko z powodu "nadmiernego wpływu stron trzecich" na jego działanie.
Gianni Infantino, dyrektor FIFA, przemawiał podczas uroczystości losowania grup na tegoroczne mistrzostwa świata w Katarze. Działacz wygłosił wystąpienie, które miało nawiązywać do sytuacji w Ukrainie. Ostatecznie nie nazwał jednak w ogóle okoliczności agresji oraz kluczył wokół kwestii "pokoju" i "turbulencji". Liczba przewin FIFA w kontekście Ukrainy w ostatnich dniach jest jednak dłuższa. 31 marca, czyli dzień przed losowaniem, odbyło się zebranie, które oburzyło świat piłkarski. Nim jednak sprawa się rozwinęła na tyle, by stać się ogromną aferą, przyćmił ją bardzo asekurancki występ Infantino.