Lewandowski przerwał milczenie po klęsce z PSG. Wystarczyły dwa słowa
FC Barcelona odpadła z Ligi Mistrzów po bolesnej klęsce 1:4 z Paris Saint-Germain w rewanżu ćwierćfinałowym przed własną publicznością. Robert Lewandowski zagrał całe spotkanie, jednak nie może mówić o wykonaniu dobrej roboty. W nocy zamieścił krótki, ale bardzo wymowny wpis w mediach społecznościowych, którym podsumował wydarzenia z nocy na Stadionie Olimpijskim w stolicy Katalonii.
PSG awansowało do półfinału Ligi Mistrzów
W pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów pomiędzy Paris Saint-Germain a FC Barcelona scenariusz był bardzo korzystny dla podopiecznych Xaviego. Zwyciężyli 3:2 i przed domowym spotkaniem stawiani byli w roli faworytów do awansu.
Luis Enrique pokazał jednak, że słowa sprzed rewanżu nie były rzucane na wiatr. Zapewnił, że ma plan na to, jak powstrzymać Dumę Katalonii, który spełnił się w stu procentach. Paryżanie zwyciężyli 4:1 , dzięki czemu uzyskali promocję do półfinału rozgrywek (4:6 w dwumeczu).
FC Barcelona sama sobie winna?
Na początku meczu rewanżowego przewaga Blaugrany się zarysowywała. W 12. minucie po akcji Lamine Yamal po pięknym rajdzie posłał asystę do Raphinhi, a ten otworzył wynik meczu . Obraz gry uległ zmianie przed upływem pół godziny gry, kiedy Ronald Araujo został ukarany czerwoną kartką za przewinienie na Bradleyu Barcoli. Od tej chwili to Paryżanie dyktowali warunki i już 11. minut później Ousmane Dembele wyrównał na 1:1 .
W drugiej połowie gospodarze całkowicie stracili panowanie nad wydarzeniami boiskowymi. Najpierw Marc Andre ter Stegen nie obronił strzału Vitinhi , następnie Xavi obejrzał czerwoną kartkę a po nim jego asystent , a Kylian Mbappe dwukrotnie trafił do siatki , w tym raz z rzutu karnego po nieprzemyślanym faulu Joao Cancelo.
Nie trzeba być ekspertem piłkarskim, żeby dojść do wniosku, iż Duma Katalonii zagrała najsłabsze spotkanie w sezonie . Wszystkie dowody stawiają ją w złym świetle. Po pierwsze, nie wykorzystała wywiezionej zaliczki z Parc des Princes . Po drugie, zaprzepaściła atut własnego boiska . Po trzecie, Paryżanie nie pokazali swojej najmocniejszej wersji i ich pokonanie było w zasięgu ręki, a wydarzenia boiskowe idealnie odwzorowały kunszt taktyczny i doświadczenie Luisa Enrique, który w porównaniu do pierwszego meczu dokonał roszad w składzie, a te przyniosły oczekiwane efekty.
ZOBACZ TEŻ: Piotrowski w walce o indywidualne trofeum. Świetny sezon w lidze bułgarskiej
Robert Lewandowski przemówił po klęsce z PSG
Robert Lewandowski ma podwójne powody do smutku. Sam nie wniósł wiele do gry swojej drużyny i nie podkręci już swojego dorobku w historycznej klasyfikacji Ligi Mistrzów. W nocy z 16 na 17 kwietnia zamieścił w mediach społecznościowych krótki, ale wymowny wpis, którym podsumował klęskę FC Barcelona.
Bolesna noc - napisał kapitan reprezentacji Polski.
W półfinale Ligi Mistrzów Paris Saint-Germain zmierzy się z Borussią Dortmund , która po fascynującym dwumeczu pokonała Atletico Madryt 5:4 (1:2 w Madrycie, 4:2 w Dortmundzie).