Sport.Goniec.pl Tenis Iga Świątek oskarżana o oszustwo. Nie do wiary, co zrobiła Polka, kibice są wściekli
fot. KAPiF

Iga Świątek oskarżana o oszustwo. Nie do wiary, co zrobiła Polka, kibice są wściekli

10 marca 2025
Autor tekstu: Michał Pokorski

Iga Świątek rozgromiła Dajanę Jastremską 6:0, 6:2 i awansowała do kolejnej rundy Indian Wells. Polka prezentowała się w tym meczu kapitalnie, a jej forma już wzbudza postrach u rywalek. Tymczasem jeden z kibiców “przyłapał” tenisistkę na oszustwie. Fala hejtu w komentarzach, internauci są wściekli.

Iga Świątek wygrała z Dajaną Jastremską

W kolejnym meczu turnieju Indian Wells Iga Świątek ponownie zmierzyła się z Dajaną Jastremską, którą miała okazję pokonać niewiele ponad miesiąc temu. Chociaż tamto starcie było wymagające, tym razem pojedynek przebiegł zupełnie inaczej. Wiceliderka światowego rankingu od pierwszych piłek narzuciła swoje warunki gry, dominując rywalkę i nie dając jej szans na złapanie odpowiedniego rytmu.

ZOBACZ: Norweski skoczek wypalił bez ogródek ws. skandalu na MŚ. Trudno uwierzyć, co napisał

Od samego początku było jasne, że Iga Świątek jest w znakomitej formie. Pewne i precyzyjne serwisy, błyskawiczne returny oraz świetna mobilność na korcie sprawiły, że Dajana Jastremska szybko znalazła się w poważnych tarapatach. Polka natychmiast przejęła inicjatywę, aż trzykrotnie przełamując rywalkę, a pierwszy set zakończyła błyskawicznym 6:0 w zaledwie 31 minut. To był prawdziwy pokaz siły, precyzji i dominacji w wykonaniu liderki światowego rankingu.

Druga partia rozpoczęła się równie mocnym akcentem – Świątek błyskawicznie objęła prowadzenie 4:0, a jej dominacja na korcie wydawała się niepodważalna. Wtedy jednak Jastremska zdołała przerwać złą passę i zdobyć swojego pierwszego gema, co dodało jej nieco pewności siebie. Ukrainka chwilowo uspokoiła grę i wygrała jeszcze jednego gema, ale nie była w stanie powstrzymać rozpędzonej Polki. Świątek wygrała 6:2, zamykając spotkanie w niewiele ponad godzinę i pewnie awansując do kolejnej rundy.

Norweski skoczek wypalił bez ogródek ws. skandalu na MŚ. Trudno uwierzyć, co napisał

Iga Świątek szczerze skomentowała wygraną. Polka zachwycona Kalifornią

Po zakończeniu spotkania Iga Świątek jak zwykle podzieliła się swoimi odczuciami w pomeczowym wywiadzie na korcie. Polka nie kryła radości z gry w Indian Wells, od razu podkreślając, jak bardzo lubi atmosferę tego turnieju. Z entuzjazmem opowiadała o swojej sympatii do Kalifornii, a także z wdzięcznością zwróciła się do kibiców, doceniając ich wsparcie, które – jak sama przyznała – daje jej dodatkową energię i motywację do dalszej rywalizacji.

To miejsce jest niesamowite. Kocham tu wracać, mam swoje rutyny. Czuję się tu jak w domu. Naprawdę uwielbiam tu grać w tenisa i cieszę się każdym dniem spędzonym – mówiła Świątek.

W rozmowie nie zabrakło także analizy meczu. Choć Polka zaprezentowała tenis na najwyższym poziomie, sama dostrzegła pewne aspekty, które wymagają poprawy. Była szczególnie zadowolona ze swojego serwisu, który – jak zaznaczyła – funkcjonował wyjątkowo dobrze. Jednocześnie zwróciła uwagę na pracę nóg, zauważając, że w niektórych sytuacjach mogła poruszać się bardziej dynamicznie, by precyzyjniej reagować na szybkie piłki.

Myślę, że bardzo dobrze mi się dziś serwowało. Nawet pozmieniałam trochę rytm serwisu, to przychodziło mi łatwo. Poziomem medium (z ang. średnim) była praca nóg. Czasami stanęłam do niektórych piłek, które były wolniejsze – przyznała na antenie Canal+ Sport.

Tymczasem tuż po zakończeniu spotkania kibice pokazali “oszustwo” Igi Świątek. Fala krytyki na polską tenisistkę.

ZOBACZ TEŻ: W nocy napłynęły pilne wieści ws. Lewandowskiego. Hiszpanie już to ogłaszają

Iga Świątek "przyłapana". Kibice wściekli

Iga Świątek od lat zachwyca kibiców swoim kunsztem tenisowym, doskonałą techniką i sportową etyką. Jest jednak również znana z umiejętności wykorzystywania drobnych forteli, które pomagają jej zyskać przewagę nad rywalkami lub złapać chwilę oddechu. Jednym z jej charakterystycznych zagrań jest przerwa toaletowa po przegranym secie – w pełni zgodna z regulaminem, ale niejednokrotnie budząca kontrowersje wśród kibiców. Choć Świątek nigdy nie łamie zasad, takie zagrania bywają odbierane jako element tenisowego „cwaniactwa”, co niekiedy spotyka się z krytyką.

Tym razem jednak zupełnie inna sytuacja wywołała oburzenie kibiców, która miała miejsce podczas jednej z wymian przy serwisie Świątek, gdy Polka prowadziła już 5:0 w pierwszym secie.

W trakcie długiej wymiany Dajana Jastremska zdecydowała się na dropshota, do którego, jak się wydawało, Świątek zdążyła dotrzeć na czas. Polka nie zdobyła punktu, bo Ukrainka “ścięła” kolejnym uderzeniem i zakończyła wymianę. Po chwili Jastremska zwróciła się do sędzi, wskazując, że piłka po stronie Świątek odbiła się dwa razy przed jej odbiciem.

Powtórki wideo potwierdziły, że Jastremska miała rację – piłka rzeczywiście skozłowała dwa razy po stronie Polki, ale Świątek kontynuowała grę i nie przyznała się do błędu. Sytuacja ta wywołała falę krytyki w sieci. Wielu zagranicznych kibiców nie kryło oburzenia, zarzucając wiceliderce rankingu brak uczciwości i fair play.

Publikuję to tutaj, ponieważ fani Świątek uwielbiają ślepo podążać za swoją faworytką, ​​to było podwójne odbicie i nawet komentatorka powiedziała, że ​​Iga na pewno o tym wiedziała! Królowa gierek (Świątek - red.), na pewno! - napisał użytkownik portalu X.

Udawanie, że nie widziało się podwójnego odbicia, gdy prowadzisz 5-0, jest szalone. Trudno wymazać DNA oszusta - dodała jedna z internautek.

Norweski skoczek wypalił bez ogródek ws. skandalu na MŚ. Trudno uwierzyć, co napisał
Piłkarz ujawnił, ile zarabia się w polskiej IV lidze. Kwota zwala z nóg
Obserwuj nas w
autor
Michał Pokorski

Dziennikarz portalu Goniec Sport. Swoje pierwsze doświadczenie w mediach zdobywał w redakcji "Mistrzów Polski" oraz akademickiego Radia Luz. Na co dzień student PR'u na Uniwersytecie Wrocławskim oraz amator fitnessu. W sporcie zakochany od dziecka, wielki fan siatkówki i lekkoatletyki. 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
piłka nożna Siatkówka tenis skoki narciarske inne sporty