Podolski szczerze o sytuacji Górnika Zabrze. "Klub nie powinien tak funkcjonować"
Górnik Zabrze przegrał na własnym stadionie 1:3 z Legią Warszawa w ramach 26 kolejki PKO BP Ekstraklasy. Po zakończonym spotkaniu głos na antenie Canal+ Sport zabrał piłkarz gospodarzy, Lukas Podolski. Były reprezentant Niemiec nie krył swojego rozczarowania i poruszył temat związany z zarządzaniem klubu przez działaczy.
Nieudany mecz Górnika Zabrze z Legią Warszawa
Przed rozpoczęciem spotkania w Zabrzu, oba zespoły dzieliły 2 punkty w tabeli ligowej. Piłkarze Górnika przegrali z Legią w pierwszym meczu w Warszawie (2:1) i szukali okazji do rewanżu na własnym terenie. Strzelanie do bramki na stadionie im. Ernesta Pohla jako pierwsi rozpoczęli zawodnicy gości, którzy wyszli na prowadzenie po golu Tomáša Pekharta w 42 minucie.
Górnik ruszył do odrabiania strat po przerwie i po interwencji VAR i przyznaniu rzutu karnego dla gospodarzy, Lawrence Ennali wyrównał stan meczu na 1:1. Goście nie dali się wytrącić z równowagi i ponownie zdobyli bramkę w 68 minucie po trafieniu Bartosza Kapustki , który zameldował się na boisku kilkadziesiąt minut wcześniej. Legia dobiła swoich rywali w 75 minucie po golu Josué , który ustalił wynik spotkania na 1:3 . Była to pierwsza porażka Górnika na własnym stadionie od października ubiegłego roku .
Lukas Podolski nie owijał w bawełnę. "Zmiany są potrzebne"
Po zakończonym spotkaniu dziennikarze Canal+ Sport rozpoczęli rozmowę z Lukasem Podolskim , który odpowiadał na pytania dotyczące drużyny Górnika. Piłkarz poruszył temat meczu z Legią, ogólnej atmosfery w szatni, ale też sytuacji, która w jego ocenie nie powinna mieć miejsca. Podolski przyznał, że jest duża różnica w zarządzaniu klubami za granicą, w których kiedyś występował, a w Polsce niektóre standardy nie są spełniane .
Zmiany są potrzebne. Mam do tego inne podejście, bo grałem w wielkich klubach i to jest normalne, że jest zarząd, dyrektor, ludzie, którzy znają się na piłce. Nie wiem, czy w Polsce to jest normalne, czy może ja mam inne oczekiwania, ale klub nie powinien tak funkcjonować.
Klub z Zabrza jest zarządzany w dużym stopniu przez władze miasta. Piłkarz dodał, że sytuacja wewnątrz klubu może się zmienić w wyniku wyborów samorządowych 7 kwietnia.
7 kwietnia zobaczymy, co się wydarzy. Mam nadzieję, że coś się zmieni dla dobra Górnika
Przyszłość Górnika Zabrze
Lukas Podolski zdradził również, jak wygląda sytuacja w klubie pod kątem organizacyjnym. Piłkarz stwierdził, że w drużynie panuje niepokój i rozżalenie z powodu braku wypłat dla zawodników i braku stabilizacji .
Nie ma wypłat, gramy praktycznie cały sezon bez prezesa i dyrektora sportowego. Bardziej się martwię nie o ten, a o przyszły sezon, bo wielu piłkarzy jest niezadowolonych i nie mają kontraktów. Ja mogę usiąść i z nimi pogadać, ale nie mam prawa niczego podpisać. Jesteśmy gdzieś na górze, można wszystko ustawiać na kolejny sezon, ale to jak u nas wygląda, to nie jest profesjonalne. Mam nadzieję, że to się jakoś zmieni, bo tak się nie da pracować.
Biorąc pod uwagę aspekty sportowe, Górnik Zabrze jest w całkiem korzystnej sytuacji. W tabeli ligowej, podopieczni Jana Urbana znajdują się na 7 miejscu i tracą 6 punktów do zamykającego podium Rakowa Częstochowa.