Nie żyje legendarny skoczek i trener. Tragiczne informacje obiegły media
Ze świata sportów zimowych napłynęły ostatnio tragiczne informacje. W wieku 85 lat zmarł legendarny skoczek narciarski i trener. Żałoba w środowisku narciarskim.
Nie żyje legendarny zawodnik i trener. Jego rewolucyjne zmiany odmieniły oblicze skoków narciarskich
Skoki narciarskie, choć na skalę globalną pozostają sportem niszowym, w Polsce cieszą się ogromnym zainteresowaniem i mają szerokie grono wiernych fanów. Popularność tej dyscypliny w naszym kraju wystrzeliła na niespotykany dotąd poziom w czasach sukcesów Adama Małysza, który swoimi osiągnięciami zainspirował całe pokolenie Polaków. Kolejna fala zainteresowania przypadła na okres dominacji Kamila Stocha, którego wielkie wygrane ponownie wzbudziły entuzjazm wśród kibiców. To właśnie te dwa kluczowe momenty można uznać za katalizatory „boomu” na skoki narciarskie w Polsce, który uczynił tę dyscyplinę jedną z najpopularniejszych zimowych atrakcji sportowych w naszym kraju.
ZOBACZ TEŻ: Szczęsny się nie wahał, przerwał milczenie po debiucie w La Liga. Jego słowa poszły w świat
Sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej w innych państwach, gdzie skoki narciarskie miały silne tradycje na długo przed eksplozją ich popularności w Polsce. Na przykład w Niemczech, a także w niektórych krajach Europy Środkowej, skoki narciarskie od dawna cieszyły się dużym uznaniem. Wyjątkowe miejsce zajmują również w krajach nordyckich, takich jak Norwegia i Finlandia, gdzie ta odmiana narciarstwa klasycznego ma bogatą tradycję sięgającą połowy XIX wieku. W tych państwach skoki stanowią nie tylko sport, ale także element dziedzictwa kulturowego, a organizowane tam zawody przyciągają tłumy fanów od pokoleń.
Na arenie międzynarodowej skoki narciarskie mają długą historię i nieustannie się rozwijają. Ewolucja sprzętu, nowe rozwiązania technologiczne oraz innowacyjne podejścia do treningu są stale wprowadzane, niekiedy w sposób niezauważalny dla przeciętnego widza. Niemniej jednak zdarzają się także zmiany, które można określić mianem przełomowych dla tej dyscypliny – prawdziwych „kamieni milowych”, które znacząco wpłynęły na jej rozwój i profesjonalizację.
Niestety, środowisko narciarstwa klasycznego pogrążyło się niedawno w żałobie. W wieku 85 lat zmarł jeden z kluczowych architektów wielkich zmian w skokach narciarskich, który swoim wkładem na trwałe zapisał się w historii tej dyscypliny.
Tragiczne wieści ze świata narciarstwa
Austriacki Związek Narciarski przekazał tragiczne wieści o śmierci Baldura Preimla, legendarnego skoczka i trenera narciarskiego, który odszedł w wieku 85 lat. W Austrii jest on uznawany za wzór narciarstwa klasycznego, zarówno dla zawodników, jak i trenerów. To właśnie Preiml zrewolucjonizował metody szkoleniowe, wprowadzając innowacyjne podejście do treningu. Jego praca koncentrowała się nie tylko na doskonaleniu techniki skoku, ale również na mentalnym przygotowaniu zawodników oraz zastosowaniu nowoczesnych materiałów i technologii. Wynalazł on i wprowadził m.in. nowoczesne, hermetyczne kombinezony, dzięki którym Austriacy odjechali reszcie stawki. Dzięki temu jego podopieczni w połowie lat 70. zawładnęli światowymi skokami i nie schodzili z czołówki list.
Baldur Preiml był nie tylko wybitnym trenerem i wizjonerem, ale także osobą, która swoją pasją i innowacyjną siłą zrewolucjonizowała skoki narciarskie. Jego innowacyjne podejście do treningu i niestrudzona praca sprawiły, że austriacki cud skoków narciarskich stał się możliwy, a także zapoczątkowały wiele sukcesów w Karyntii – przekazał gubernator Karyntii Peter Kaiser.
Preiml wyróżniał się również jako zawodnik, odnosząc znaczące osiągnięcia na arenie międzynarodowej. Jego doświadczenie i wiedza zdobyte na skoczniach całego świata stworzyły fundament, na którym zbudowano późniejsze sukcesy Austriaków. Sukcesy zmarłego to długa i piękna historia skoków narciarskich.
ZOBACZ TEŻ: Tragiczne wieści gruchnęły z samego rana. Nie żyje Maciej Petruczenko
Baldur Preiml był także wybitnym zawodnikiem
Baldur Preiml swoją sportową drogę rozpoczął w lekkoatletyce, gdzie odnosił pierwsze sukcesy, zdobywając m.in. mistrzostwo Karyntii w dziesięcioboju. Jego niezwykły talent do skoków narciarskich został dostrzeżony przez Siegiego Kostnera z WSG Radenthein w latach 50. Już w 1958 roku Preiml zdobył juniorski tytuł mistrza Austrii, co utorowało mu drogę do kadry narodowej, do której dołączył rok później.
Jako skoczek narciarski Preiml osiągnął wiele znaczących sukcesów. W 1968 roku zdobył brązowy medal na igrzyskach olimpijskich w Grenoble, zajmując trzecie miejsce na normalnej skoczni. Na dużym obiekcie zajął jednak odległe, 48. miejsce, co pokazuje, jak różne wyniki potrafili osiągać skoczkowie w tamtych czasach. Cztery lata wcześniej Preiml triumfował na Uniwersjadzie w Szpindlerowym Młynie, zdobywając złoty medal, a w Turnieju Czterech Skoczni zajął wysoką, trzecią pozycję.
Po zakończeniu kariery sportowej Preiml zaangażował się w działalność administracyjną i społeczną. W latach 1987–1991 kierował departamentem sportu w Federalnym Ministerstwie Edukacji, Sztuki i Sportu, gdzie odegrał kluczową rolę w rozwijaniu polityki sportowej Austrii. W uznaniu swoich zasług, w 1996 roku został odznaczony Złotym Medalem za Zasługi dla Republiki Austrii. Jego wszechstronność, zarówno jako sportowca, jak i działacza, uczyniła go jedną z najważniejszych postaci w historii austriackiego narciarstwa.
Spoczywaj w pokoju (*)
