Marina zabrała głos w sprawie transferu Wojciecha Szczęsnego. Tak zareagował jego syn
Wojciech Szczęsny, polski bramkarz, znów znalazł się w centrum sportowych wydarzeń po tym, jak oficjalnie podpisał kontrakt z FC Barceloną. Choć niedawno ogłosił zakończenie kariery piłkarskiej, oferta z katalońskiego klubu skłoniła go do szybkiego powrotu do zawodowego futbolu. Jak na tę nagłą zmianę zdania zareagowali jego najbliżsi? Słowa Liama zaskoczyły fanów piłkarza.
Wojciech Szczęsny wrócił z emerytury. Stanie w bramce FC Barcelony
Decyzja Wojciecha Szczęsnego o dołączeniu do jednego z najbardziej prestiżowych klubów na świecie wzbudziła szerokie zainteresowanie nie tylko w świecie sportu, ale również wśród fanów i mediów. Transfer ten jest jednak istotny nie tylko dla samego zawodnika, ale także dla jego rodziny, której życie ponownie nabierze tempa. Szczęsnemu towarzyszy żona Marina Łuczenko-Szczęsna oraz ich dzieci, którzy również wyrazili swoje opinie na temat tej zmiany.
Przypomnijmy, że bramkarz ogłosił swoją sportową emeryturę w sierpniu 2024 roku - nieco ponad miesiąc temu. Decyzja piłkarza była dla wielu osób dużym zaskoczeniem, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego wciąż doskonałą formę i możliwości. Bramkarz z pewnością miał przed sobą jeszcze kilka lat gry na najwyższym poziomie.
Wojciech Szczęsny argumentował przejście na emeryturę chęcią poświęcenia się rodzinie... jednak jego decyzja o zakończeniu kariery nie trwała długo. Zaledwie 37 dni później piłkarz postanowił wrócić do sportu - wszystko za sprawą wyjątkowej oferty z FC Barcelony, która poszukiwała zastępcy dla kontuzjowanego Marca-André ter Stegena.
Polski golkiper postanowił przyjąć tę propozycję, choć sam przyznał, że nie był pewny, czy chce wracać do futbolu. Pomogły mu w tym rady bliskich i przyjaciół, w tym Roberta Lewandowskiego, który odegrał kluczową rolę w przekonaniu go do tego ruchu.
Polski napastnik, który już od dłuższego czasu występuje w barwach FC Barcelony, zachęcał Wojciecha Szczęsnego do dołączenia do "Dumy Katalonii". Jak zdradził bramkarz w jednym z wywiadów, to właśnie Robert Lewandowski zadzwonił do niego z pytaniem, czy jest gotów podjąć nowe wyzwanie. Po rozmowach z rodziną bramkarz zdecydował się przyjąć ofertę klubu i podpisał roczny kontrakt.
Reakcje rodziny Szczęsnych. Liam skradł całe show
Transfer Wojciecha Szczęsnego do Barcelony to wielkie wydarzenie nie tylko dla niego, ale także dla jego rodziny. Żona bramkarza, Marina Łuczenko-Szczęsna, popularna piosenkarka i influencerka, szybko zareagowała na medialne doniesienia o nowym etapie kariery swojego męża. Na swoim profilu na Instagramie podzieliła się krótkim filmikiem, w którym odniosła się do licznych pytań od fanów i dziennikarzy.
Kochani przyjaciele, dziennikarze. Odpowiem wam zbiorowo, bo u nas małe zamieszanie. Właśnie odebrałam synka ze szkoły. Bardzo się cieszymy i wspieramy każdą decyzję mojego męża, naszego Wojtusia, jesteśmy z niego dumni i życzymy mu sukcesów - mówiła Łuczenko-Szczęsna, nie kryjąc emocji.
W trakcie nagrania pojawił się także ich syn, 6-letni Liam, który - ku zaskoczeniu wszystkich - zareagował mniej entuzjastycznie.
My się nie cieszymy - stwierdził chłopiec, co wywołało spore rozbawienie w mediach. Marina, choć nieco poirytowana, szybko zareagowała, próbując załagodzić sytuację.
Sytuacja z Liamem była jedynie kolejnym przykładem jego zaangażowania w życie sportowe ojca. Już wcześniej, podczas jednego z wywiadów dla Eleven Sports, chłopiec wyraził swoje wsparcie dla kariery ojca, choć miał nadzieję, że Wojciech Szczęsny dołączy do zespołu Al-Nassr z Arabii Saudyjskiej. Te słowa wywołały niemałe rozbawienie wśród fanów i samego Wojciecha.
Nowy etap w życiu rodziny Szczęsnych - przeprowadzka do Barcelony
Podpisanie kontraktu z FC Barceloną wiąże się z kolejną zmianą w życiu rodziny Szczęsnych - przeprowadzką do Hiszpanii. Jak doniósł portal "Meczyki", bramkarz wraz z rodziną zamieszka w prestiżowej dzielnicy Castelldefels, w której swój dom ma również Robert Lewandowski .
Choć polski napastnik aktualnie buduje w okolicy drugi dom, do którego planuje się przeprowadzić, obaj piłkarze przez jakiś czas będą sąsiadami, co z pewnością ułatwi Wojciechowi Szczęsnemu adaptację w nowym otoczeniu. Marina, która jest aktywna w mediach społecznościowych, z pewnością będzie dzielić się szczegółami z ich życia w Hiszpanii, co zapewne ucieszy ich fanów.
Historia wielkiego powrotu Wojciecha Szczęsnego - reakcje świata sportu
Decyzja o dołączeniu Wojciecha Szczęsnego do FC Barcelony spotkała się z entuzjastycznymi reakcjami zarówno w Polsce, jak i na arenie międzynarodowej. Wiele osób, w tym Michał Probierz, selekcjoner reprezentacji Polski, przewidywało, że Wojtek nie będzie długo trzymał się z dala od boiska. Sam trener jeszcze przed ogłoszeniem decyzji bramkarza podkreślał, że bramkarz z pewnością zatęskni za futbolem i powróci do gry. Tak też się stało.
Transfer do Barcelony oznacza, że Wojciech Szczęsny będzie miał okazję ponownie rywalizować na najwyższym poziomie, a jego debiut w barwach "Blaugrany" zaplanowany jest na końcówkę października. Co ciekawe, pierwszy mecz Polaka w nowym klubie może odbyć się podczas słynnego El Clásico, czyli starcia FC Barcelony z Realem Madryt, które odbędzie się 26 października 2024 roku. Jeśli Szczęsny wyjdzie wówczas na boisko, będzie to jedno z największych wydarzeń jego kariery, a także niezapomniane przeżycie dla jego fanów.
Przejście Wojciecha Szczęsnego do FC Barcelony to z pewnością jedna z najbardziej zaskakujących i ekscytujących decyzji transferowych w świecie futbolu. Jego szybki powrót do gry, po krótkiej emeryturze, świadczy o tym, jak bardzo piłka nożna jest dla niego ważna. Z perspektywy sportowej, transfer ten może okazać się kluczowy dla Barcelony w kontekście dalszej rywalizacji na krajowych i międzynarodowych arenach.
Podpisanie kontraktu z Barceloną dla rodziny Szczęsnych oznacza nowy etap życia, pełen nie tylko wyzwań, ale także ogromnych możliwości. Wszyscy z niecierpliwością czekają na debiut polskiego bramkarza w barwach katalońskiego klubu i mają nadzieję, że z czasem Liam odnajdzie pozytywy w nowej sytuacji.