Zbigniew Boniek zdradził, co Fernando Santos powiedział na pożegnalnej kolacji. Bolesne słowa Portugalczyka
Przygoda Fernando Santosa z reprezentacją Polski dobiegła końca. 13 września PZPN poinformował o zakończeniu współpracy z portugalskim szkoleniowcem. Niedługo później Portugalczyk, pokazując klasę, miał zorganizować pożegnalną kolację dla swoich współpracowników. Jak donosi Zbigniew Boniek, w jej trakcie z ust Santosa miały jednak paść oburzające słowa, uderzające w naszą reprezentację.
Fernando Santos pożegnał się z reprezentacją Polski
13 września PZPN oznajmił o rozwiązaniu kontraktu z Fernando Santosem. Podpisanie umowy z Portugalczykiem okazało się wpadką związku. Nasza reprezentacja pod jego wodzą zawodziła w eliminacjach do Euro 2024. Cezary Kulesza pragnący awansu naszej kadry na zbliżające się mistrzostwa Europy podjął decyzję o zakończeniu współpracy z portugalskim trenerem.
Kilka dni później, w niedzielę 17 września dziennikarz Canal+Sport, Krzysztof Marciniak w programie Liga+Extra przekazał zaskakujące wieści ws. Santosa. - Słyszałem, że po rozstaniu z PZPN-em Fernando Santos zaprosił kilkunastu pracowników federacji na kolację. Wtedy okazało się, że to naprawdę fajny facet - oznajmił.
Stanowcza reakcja Zbigniewa Bońka na słowa dziennikarza
Zdaniem Zbigniewa Bońka doniesienia Krzysztofa Marciniaka nie są zgodne z prawdą . Były prezes PZPN skomentował je w krótki, lecz dosadny sposób. - Większej głupoty nie czytałem … - napisał zwięźle na Twitterze. Jego komentarz owiany był jednak tajemnicą.
Internauci domyślali się, co Zbigniew Boniek miał na myśli. Szczegółami symbolicznej kolacji były zawodnik Juventusu podzielił się w rozmowie z portalem goal.pl. - Santos był w Polsce przez kilka miesięcy. Nie nauczył się nazwisk 30 polskich piłkarzy, nie mówiąc o tym, że nie znał z reprezentacji młodzieżowych nikogo . Swoją pracę wykonywał naprawdę po macoszemu i nagle mówimy, że był wspaniałym człowiekiem, bo zaprosił na kolację dwóch ludzi - współpracujących z nim Łukasza Gawrjołka i Jakuba Kwiatkowskiego? Co jest fantastycznego w tym, że to zrobił? - zapytał.
Zbigniew Boniek ujawnił, co Fernando Santos miał powiedzieć na kolacji ze współpracownikami
Co więcej, Zbigniew Boniek zdradził, że podczas wspomnianej kolacji z ust Portugalczyka paść miały szokujące słowa, wymierzone w PZPN. - Podobno podczas tej kolacji najbardziej żałował, że nie został zwolniony dwa miesiące wcześniej, bo miał duże pieniądze do zarobienia w Arabii - oznajmił.
Faktycznie kilka miesięcy temu w mediach pojawiły się spekulacje dotyczące zainteresowania Fernando Santosem ze strony saudyjskiego Al-Shabab . Portugalczyk wówczas błyskawicznie je jednak zdementował, tłumacząc, że chce dalej pracować z reprezentacją Polski.
Źródło: goal.pl