Sport.Goniec.pl Skoki Narciarskie Wściekły Adam Małysz podsumował fatalny występ Polaków. Sytuacja nie napawa optymizmem
fot. KAPiF

Wściekły Adam Małysz podsumował fatalny występ Polaków. Sytuacja nie napawa optymizmem

25 listopada 2024
Autor tekstu: Michał Pokorski

Inauguracja tegorocznego Pucharu Świata w wykonaniu reprezentacji Polski była bardzo kiepska. Biało-Czerwoni skakali fatalnie, a ich wyniki nie napawają optymizmem. W ostatniej rozmowie formę skoczków podsumował dosadnie Adam Małysz.

Fatalna inauguracja Pucharu Świata

Początek sezonu Pucharu Świata w Lillehammer nie przyniósł powodów do radości dla polskich kibiców. Biało-Czerwoni zaprezentowali się poniżej oczekiwań, nie nawiązując rywalizacji z najlepszymi. Najwyższą lokatę z Polaków osiągnął Paweł Wąsek, który zajął 14. miejsce w sobotnim konkursie. Niestety, pozostali reprezentanci zanotowali występy dalekie od satysfakcjonujących, nie zbliżając się do czołówki.

Wyniki Polaków wywołały sporo emocji i krytyki w środowisku kibicowskim. W mediach społecznościowych nie brakowało komentarzy wyrażających rozczarowanie i obawy o przyszłość polskich skoków narciarskich. Wielu obserwatorów zaczęło kwestionować skuteczność przygotowań oraz kierunek obrany przez sztab szkoleniowy. Dyskusje na temat formy reprezentacji szybko stały się jednym z gorętszych tematów sportowych.

Trener Thomas Thurnbichler nie pozostał obojętny na kiepskie wyniki swoich podopiecznych. Austriak postanowił działać zdecydowanie i zdecydował się odesłać Macieja Kota na dalsze treningi. W jego miejsce powołano Jakuba Wolnego, który nieźle radził sobie latem.

Nieudaną inaugurację Pucharu Świata postanowił skomentować Adam Małysz. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego zdecydowanie podsumował miniony weekend w wykonaniu polskich skoczków.

Dramat Dawida Kubackiego w Lillehammer. Tego nikt się nie spodziewał

Adam Małysz szczerze o formie Polaków

Nieudany weekend w Lillehammer ponownie uwidocznił problemy, z jakimi borykają się polskie skoki narciarskie. Biało-Czerwoni wciąż nie mogą wyjść z przedłużającego się kryzysu, a ostatni triumf naszych zawodników miał miejsce 16 marca 2023 roku. Minione zawody niestety nie przyniosły powodów do optymizmu, co dodatkowo pogłębiło obawy kibiców o przyszłość tej dyscypliny w Polsce.

Sytuację dostrzega także Adam Małysz, legenda polskich skoków i prezes PZN. Zapytany o ocenę ostatnich występów reprezentacji, odniósł się do nich krótko, ale wymownie:

No dwója - powiedział Małysz nawiązując do ocen szkolnych.

Sytuacja w polskich skokach narciarskich jest daleka od optymistycznej, co dostrzega Adam Małysz. W swoich wypowiedziach legenda sportu podkreśla, że ostatnie wyniki Biało-Czerwonych pozostawiają wiele do życzenia, a perspektywa na poprawę formy reprezentacji wydaje się obecnie mglista:

Trochę się tego bałem, że w ostatnim czasie nie było za bardzo porównania z innymi. Skoki technicznie wyglądały nieźle, ale widać, że to było za mało. Mam nadzieję, że tak było tylko w Lillehammer, a dalej się będą rozkręcać. Choć no patrząc, jak to wygląda, sytuacja nie napawa optymizmem - powiedział Adam Małysz dla Przeglądu Sportowego.

ZOBACZ TEŻ: Trener polskich skoczków nie wytrzymał, miarka się przebrała. Zmiana w kadrze, zawodnik odesłany

Skoczkowie przenoszą się do Finlandii

Po zakończeniu zawodów w Lillehammer skoczkowie narciarscy przeniosą się do Finlandii, gdzie czekają ich kolejne wyzwania na jednej z najbardziej wymagających skoczni w kalendarzu – Rukatunturi. Obiekt w Ruce słynie z kapryśnych warunków pogodowych, które często decydują o przebiegu rywalizacji. Wiatr zmieniający kierunek oraz nagłe podmuchy sprawiają, że skakanie tam staje się prawdziwym testem umiejętności i opanowania.

W Finlandii zaplanowano dwa konkursy indywidualne, które mogą przynieść sporo emocji. Skocznia w Ruce to miejsce, gdzie często dochodzi do niespodzianek – nie raz faworyci mieli tam trudności, a mniej znani zawodnicy potrafili wykorzystać sprzyjające warunki do osiągnięcia świetnych wyników. Dla polskiej reprezentacji będą to ważne starty, szczególnie po zmiennych występach w Lillehammer. Nasi skoczkowie, będą mieli okazję powalczyć o lepsze lokaty i zdobyć cenne punkty do klasyfikacji generalnej.

Po rywalizacji w Ruce skoczkowie przeniosą się do Polski, gdzie na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle odbędą się kolejne zawody Pucharu Świata. Obiekt na Malince zawsze przyciąga tłumy polskich kibiców, którzy stworzą wyjątkową atmosferę i będą wspierać naszą reprezentację w walce o najwyższe miejsca. Te najbliższe tygodnie zapowiadają się zatem niezwykle intensywnie i emocjonująco zarówno dla zawodników, jak i dla fanów skoków narciarskich.

Wojciech Szczęsny czeka na debiut, a tu takie fatalne informacje. Polak ma olbrzymi problem
Trener polskich skoczków nie wytrzymał, miarka się przebrała. Zmiana w kadrze, zawodnik odesłany
Obserwuj nas w
autor
Michał Pokorski

Dziennikarz portalu Goniec Sport. Swoje pierwsze doświadczenie w mediach zdobywał w redakcji "Mistrzów Polski" oraz akademickiego Radia Luz. Na co dzień student PR'u na Uniwersytecie Wrocławskim oraz amator fitnessu. W sporcie zakochany od dziecka, wielki fan siatkówki i lekkoatletyki. 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
piłka nożna Siatkówka tenis skoki narciarske inne sporty