Sport.Goniec.pl > Sobiesław Zasada

Sobiesław Zasada

policja-droga-kontrola-mandat-samochod-jezdnia-zima-snieg-kmp-czestochowa
21.10.2022 17:52 Sobiesław Zasada potrącił 10-latkę na przejściu dla pieszych. Nie przyznał się policji

Sobiesław Zasada został ukarany mandatem w wysokości 2,5 tys. zł. Powodem ma być potrącenie 10-letniej dziewczynki na przejściu dla pieszych. Znany rajdowiec zaprzecza, by jego samochód zderzył się z dzieckiem i twierdzi, że 10-latka przewróciła się sama. Sobiesław Zasada ma kłopoty Sobiesław Zasada to 92-letni były rajdowiec - trzykrotny zdobywca złotego medalu na mistrzostwach Europy. Na swoim koncie ma aż 148 zwycięstw w zawodach. W 2000 r. przyznano mu Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Pomimo wielu zasług, sportowiec znalazł się w poważnych kłopotach. Wszystko za sprawą wypadku, do jakiego doszło 13 października w Krakowie. Wszystko rozegrało się na Salwatorze, przy ul. Kościuszki. Jak potwierdziła w rozmowie z "Super Expressem" krakowska policja, kierujący audi 92-latek potrącił na przejściu dla pieszych 10-letnią dziewczynkę. Dziecko nie odniosło poważnych obrażeń. W związku z powyższym Sobiesław Zasada został ukarany mandatem w wysokości 2,5 tys. zł. Zasądzono również 15 punktów karnych. Rajdowiec zaakceptował nałożone przez służby orzeczenie. Nie oznacza to jednak, że sportowiec uważa, że był sprawcą wypadku. W komentarzu udzielonym "Super Expressowi" zaprzeczył, by to z jego winy doszło do zdarzenia. Przeciwne zeznania - Ta dziewczynka sama się przewróciła, a ja tylko gwałtownie zahamowałem. To nie było na pasach. Jechałem od strony targu, tam był niesamowity korek, posuwałem się bardzo wolno wzdłuż autobusu. Ona sama się przewróciła, ja jej nie potrąciłem - wyjaśnił Sobiesław Zasada. Słowom znanego rajdowca zaprzeczają jednak świadkowie zdarzenia, którzy twierdzą, że dziecko czekało na przejściu dla pieszych. Gdy nadjeżdżający autobus zatrzymał się, by je przepuścić, wkroczyło na jezdnię. Wówczas nadjechać miało audi, które potrąciło przechodzącą dziewczynkę. Kierowca nie wysiadł podobno z samochodu i nie udzielił pomocy, a zaskoczone dziecko uciekło z miejsca zdarzenia. To już drugi w ostatnim czasie wypadek w Krakowie spowodowany przez któregoś z popularnych celebrytów. Zaledwie kilka dni temu głośno było o potrąceniu motocyklisty przez auto prowadzone przez Jerzego Stuhra. Aktor był pod wpływem alkoholu. Artykuły polecane przez Goniec.pl:Co podać dziecku na kaszel i ból gardła?Na co pomaga neo-angin? SprawdźAgnieszka Holland zabrała głos ws. Jerzego Stuhra: „We Włoszech by to przeszło”