Podano kadrę polskich skoczków na następny sezon. Nie brakuje niespodzianek
Polski Związek Narciarski przekazał informację o składach na nadchodzący sezon w skokach narciarskich. Szczególną uwagę przyciąga kadra A, która liczy więcej zawodników niż zakładano. Trener Polaków, Thomas Thurnbichler podzielił się swoimi uwagami.
Polski Związek Narciarski ogłosił kadry skoczków na nadchodzący sezon
Poprzedni sezon zimowy w skokach narciarskich nie przebiegł po myśli zawodników oraz ich kibiców. Najwyżej notowani Polacy znaleźli się w trzeciej dziesiątce klasyfikacji generalnej , a najlepszym z nich był Aleksander Zniszczoł.
W następnej kampanii kadra A Biało-Czerwonych będzie liczniejsza od tej sprzed roku. Polski Związek Narciarski ogłosił, że znajdzie się w niej aż ośmiu skoczków . Będą to: Dawid Kubacki , Piotr Żyła , Kamil Stoch , Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Jan Habdas, Kacper Juroszek oraz Tomasz Pilch.
Zapadła decyzja ws. Kamila Stocha
Choć w kadrze widnieją nazwiska ośmiu skoczków narciarskich, to nazwiska trzech ostatnich zostały oznaczone gwiazdkami. Oznacza to, że Habdas, Juroszek oraz Pilch zostali powołani warunkowo i otrzymali dodatkowe warunki kwalifikacji podczas okresu przygotowawczego.
Bardzo istotna stała się kwestia Kamila Stocha. Już jakiś czas temu poinformowano, że 37-latek poprosił o indywidualny plan treningowy na przyszły sezon, w którym ma mu pomagać Michal Dolezal. PZN potwierdził, że tak się stanie i zawodnik zostanie objęty szkoleniem zindywidualizowanym.
ZOBACZ TEŻ: Tak Matty Cash dowiedział się, że nie zagra na Euro 2024. Ojciec piłkarza zdradził prawdę
Thomas Thurnbichler wierzy w weteranów reprezentacji Polski
Zaraz po informacji ze strony PZN Thomas Thurnbichler wyszedł do mediów, by omówić powołania do kadr. Szkoleniowiec w dalszym ciągu wierzy w weteranów reprezentacji Polski i pokłada w nich ogromne nadzieje. Nie zapomniał też o młodszym pokoleniu.
Myślę, że jasne jest, iż na ten moment Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła są najlepszymi skoczkami w Polsce. Z tego powodu są w mojej grupie i mamy nadzieję, że w szczególności najbardziej doświadczeni zawodnicy nadal będą w stanie liderować reprezentacji w najbliższych latach. Jednocześnie będą rozwijali się młodsi zawodnicy - powiedział trener polskich skoczków.