Najnowsze informacje w sprawie "afery samolotowej" Tomasza Adamka. "Góral" przedstawił kolejne fakty
Do mediów dotarły nowe informacje w sprawie “afery samolotowej” z udziałem Tomasza Adamka. “Góral” został wyproszony z pokładu samolotu, który miał przetransportować go do Stanów Zjednoczonych, z powodu interwencji jednej ze stewardess. Zainteresowany przedstawił kolejne fakty w tej sprawie, które nieco zmieniają jego podejście do incydentu.
Incydent na pokładzie samolotu
Tomasz Adamek zaliczył udany debiut w federacji FAME. “Góral” uczestniczył w gali FAME MMA 21 w Gliwicach, gdzie w walce wieczoru pokonał Patryka “Bandurę” Bandurskiego i udowodnił, że nadal jest bardzo groźnym przeciwnikiem w sportach walki. Po zakończeniu gali Adamek planował udać się do swojego domu w Stanach Zjednoczonych , gdzie miał szykować się do kolejnej walki z ramienia FAME.
Jego plany o szybkim powrocie za ocean zostały pokrzyżowane jeszcze przed wylotem. Adamek znajdował się już na pokładzie samolotu linii “LOT”, gdy w pewnym momencie został poproszony o opuszczenie pokładu . Stewardessa stwierdziła, że pięściarz znajduje się pod wpływem alkoholu i uniemożliwiła mu podróż do domu. Adamek nie ukrywał swojego rozżalenia i rozczarowania z całej sytuacji, którą opisał w rozmowie z “Faktem”.
Siedziałem już w samolocie lecącym do USA. Nagle podeszła do mnie stewardesa. Usłyszałem, że jestem pijany i że nie mogę lecieć. A to kompletna bzdura. Po sobotniej walce w Gliwicach wypiłem trochę wina, rano jedno piwko i to wszystko. Jestem poobijany, mam podbite oko, więc może pomyśleli, że biłem się po pijaku. To skandal! Tak tego nie zostawię. Już dzwoniłem do prawnika - mówił Adamek
Nowe informacje ze strony Adamka
Ze względu na uniemożliwienie podróży do Stanów Zjednoczonych , Adamek zdecydował o przełożeniu swojego lotu o jeden dzień. “Góral” przenocował w hotelu niedaleko lotniska i w poniedziałek nareszcie dotarł do swojego domu w Stanach Zjednoczonych . 47-latek podzielił się polskimi mediami nowymi informacjami w tej sprawie i przekazał, że porzucił pomysł podjęcia kroków prawnych przeciw “LOT”.
Przespałem się i stwierdziłem, że jednak nie będę dochodził swoich praw. Podtrzymuję to, że nic złego nie zrobiłem, siedząc w niedzielę w samolocie. Wolę jednak spokojnie wrócić do żony do USA niż tutaj robić aferę. Było minęło i jest po sprawie - stwierdził Adamek w rozmowie z “Faktem”
ZOBACZ TAKŻE: Rywal Adamka pokazał się po walce. Nie pozostawił żadnych złudzeń
Przyszłość Tomasza Adamka
Tomasz Adamek przebywa w USA, gdzie będzie przygotowywał się do swojej kolejnej walki. “Góral” ma ważny kontrakt z federacją FAME, w którym zawarto zapisek o dwóch walkach na gali FAME MMA. Adamek walczył na poprzedniej gali z Patrykiem “Bandurą” Bandurskim, jednak to, z kim zmierzy się w kolejnym pojedynku, pozostaje tajemnicą .
47-letni pięściarz jest coraz bliżej do zakończenia swojej kariery sportowej , z czego sam zdaje sobie sprawę. Adamek potwierdził swoje plany o emeryturze bezpośrednio po walce z “Bandurą” i podziękował kibicom za dotychczasowe wsparcie i doping.
Przede wszystkim dziękuję wam, że jesteście, bo pewnie wielu się rodziło, gdy ja już miałem poważne walki. Ale tak to się stało, że 47-letni Adamek dalej walczy. Ale jeszcze chwila. Poczekajcie jeszcze chwilę i już idę na emeryturę - zwrócił się do fanów Adamek cytowany przez Sport.pl