Lewandowski na okładkach gazet, mówią tylko o jednym. Polak może zapisać się w historii
Robert Lewandowski, a także wszyscy piłkarze FC Barcelony wrócili do gry. Polak leczył ostatnio kontuzję pleców, jednak wygląda na to, że już jest wszystko dobrze. Dowodem jest zdobyta bramka w ostatnim starciu z La Liga. Tymczasem, “Lewy” ponownie wylądował na okładkach hiszpańskich gazet. Tamtejsze media sportowe mówią tylko o jednym - kolejnym wyczynie polskiego snajpera.
Lewandowski wrócił i już strzela. To jednak nie wystarczyło, koniec dobrej passy Barcelony
Robert Lewandowski nie mógł ostatnio pomóc reprezentacji Polski w kluczowych meczach Ligi Narodów. Jego brak był wyraźnie odczuwalny, ponieważ Biało-Czerwoni spadli z najwyższej dywizji, przegrywając sromotnie z Portugalią 1:5 oraz ze Szkocją, po golu w ostatnich minutach spotkania na PGE Narodowym. Co więcej, polscy napastnicy razili nieskutecznością, a jedynie dwie bramki w trakcie ostatniego zgrupowania były autorstwa graczy nieco bardziej defensywnych, a więc Dominika Marczuka i Kamila Piątkowskiego.
Lewandowski pauzował, z powodu urazu pleców, którego doznał w przegranym meczu z Realem Sociedad. Jednak, na wczorajszym spotkaniu z Celtą Vigo był już obecny. Co więcej, Polak tuż po powrocie był w stanie strzelić gola . Tym samym, nasz snajper ma już na koncie 15 goli w tym sezonie La Liga i zdecydowanie prowadzi w tabeli strzelców. Ogólnie, we wszystkich rozgrywkach trafiał już 20 razy, na przestrzeni 18 gier.
ZOBACZ: Wściekły Adam Małysz podsumował fatalny występ Polaków. Sytuacja nie napawa optymizmem
Niestety, mimo prowadzenia 2:0, FC Barcelona nie była w stanie udźwignąć korzystnego wyniku do końca. Po czerwonej kartce dla Marca Casado, w ciągu 3 minut Celta Vigo była w stanie strzelić 2 gole i wyrównać stan spotkania. Tym samym, po raz pierwszy od marca tego roku “Duma Katalonii” musiała zadowolić się jednym punktem.
To drugi mecz z rzędu, w którym Barcelona nie wygrywa. Real Madryt, który ma jedno zaległe spotkanie do rozegrania, może się więc zbliżyć do podopiecznych Hansiego Flicka na odległość jednego punktu. To z pewnością doda tej rywalizacji jeszcze więcej emocji.
Lewandowski pobił rekord Messiego. Polak bliski kolejnego głośnego wyczynu
Robert Lewandowski, mimo 36 lat na karku pokazuje, że cały czas jest wartością dodaną dla FC Barcelony. Po przyjściu Hansiego Flicka do klubu Polak wyraźnie odżył piłkarsko i strzela jak natchniony. Nie oznacza to, że w poprzednich sezonach nie trafiał. Odkąd dołączył do Blaugrany w 2022 roku, w każdym sezonie był najlepszym strzelcem klubu i strzelał minimum 20 bramek we wszystkich rozgrywkach.
ZOBACZ: Fatalne skoki Polaków w Pucharze Świata. Kibice są zrozpaczeni
Jak się okazuje, jest to już jego 14. sezon z rzędu, w którym strzela minimum taką liczbę bramek. Pod tym względem pobił Lionela Messiego , na którego koncie jest 13 kolejnych kampanii z co najmniej 20 golami we wszystkich rozgrywkach. Co więcej, Lewandowski ma już w sumie 369 bramek w ligach z TOP 5 . Pod tym względem znajduje się na 3. miejscu w klasyfikacji wszechczasów. Wyprzedzają go jedynie Portugalczyk i Argentyńczyk.
Za chwilę Polak może dokonać kolejnego wielkiego wyczynu i dołączyć do Ronaldo i Messiego. Chodzi o przekroczenie bariery 100 bramek strzelonych w Champions League.
ZOBACZ: Trener polskich skoczków nie wytrzymał, miarka się przebrała. Zmiana w kadrze, zawodnik odesłany
Lewandowski na okładkach gazet. Piszą tylko o jednym
Najbliższa okazja do tego, by Robert Lewandowski strzelił setną bramkę w Lidze Mistrzów , będzie jutro. FC Barcelona zmierzy się u siebie z Brest, które jest zaskoczeniem tej edycji rozgrywek. Aktualnie francuski zespół znajduje się na 4. miejscu , mając na koncie 3 zwycięstwa i jeden remis. “Duma Katalonii” plasuje się na 6. pozycji .
ZOBACZ: Matty Cash został zapytany o Ekstraklasę i się zaczęło. Ta odpowiedź rozwścieczyła kibiców
W związku z tym meczem, o Polaku rozpisują się hiszpańskie media , a “Lewy” umieszczany jest na okładkach gazet. Poniedziałkowe wydanie “L'Esportiu de Catalunya” zawiera na pierwszej stronie zdjęcie napastnika z podpisem “No perdona” (“Nie przebacza”). Napisano również:
Lewandowski zagra jutro z Brestem u siebie z pierwszą szansą na dołączenie do ekskluzywnego klubu strzelców co najmniej 100 goli w Champions League. Z tych 99 dotychczasowych goli 13 zdobył dla Barcelony, 69 dla Bayernu Monachium i 17 dla Borussi Dortmund.
Wszystko okaże się jutro, 26 listopada. Początek meczu FC Barcelony z Brest o 21:00.