Kamil Glik wbił szpilkę w Roberta Lewandowskiego. Skomentował kontrowersyjny wywiad kapitana
W ostatnim czasie Robert Lewandowski udzielił kontrowersyjnego wywiadu, w którym w mocnych słowach odniósł się do sytuacji w polskiej reprezentacji. Rozmowa z Mateuszem Święcickim odbiła się szerokim echem w naszym kraju. Teraz swoje zdanie na temat zachowania kapitana reprezentacji Polski wyraził do niedawna jeden z liderów zespołu, Kamil Glik. Z jego ust padły wymowne słowa…
Robert Lewandowski w mocnych słowach o reprezentacji Polski
Kilka tygodni temu Robert Lewandowski udzielił głośnego wywiadu dla stacji Eleven Sports oraz Meczyków. Kapitan reprezentacji Polski uderzył w nim m.in. w młodych zawodników czy też Łukasza Skorupskiego . Nie owijając w bawełnę, przedstawił negatywne strony PZPN-u. “Lewy” zarzucił też swoim boiskowym kolegom brak osobowości .
Słowa kapitana polskiej reprezentacji, a przede wszystkim czas, w którym udzielił on wspomnianego wywiadu (miał on miejsce na kilka dni przed kluczowymi meczami z Wyspami Owczymi oraz Albanią) oburzył znaczną część kibiców w naszym kraju . Decyzji Roberta Lewandowskiego nie rozumie również Kamil Glik, który dał temu wyraz w rozmowie z TVP Sport.
Kamil Glik zabrał głos ws. wywiadu Roberta Lewandowskiego
- Cóż, jak pokazują wyniki, pomysł z wywiadem nie wypalił do końca . Mecz z Albanią przegrany, z Wyspami Owczymi do 70. minuty nie mieliśmy pewności, że to spotkanie wygramy. Widocznie metoda Roberta Lewandowskiego nie zadziałała . Tyle. Oby ta sytuacja po zmianie selekcjonera się uspokoiła, ustabilizowała. Obyśmy wszyscy grali do jednej bramki - uznał były piłkarz AS Monaco.
- W kadrze kapitanem nie jestem. Byłem nim w klubach, we Włoszech, czy w Monaco, gdzie trzeba było zarządzać mocnymi osobowościami. Jeżeli coś mówiłem do drużyny, to zawsze w szatni . Robert wybrał inną opcję, on jest kapitanem, może decydować o tym, czy poruszać pewne sprawy publicznie, czy wewnątrz drużyny. Jeśli ja rozmawiałem, to zawsze za zamkniętymi drzwiami - wymownie przyznał.
Kamil Glik w poszukiwaniu formy oraz regularnej gry
Ostatnich miesięcy Kamil Glik z pewnością nie zaliczy do udanych. Do niedawna lider polskiej reprezentacji borykał się z kontuzją, która wykluczyła go z gry w znacznej części sezonu włoskiej Serie B. Co gorsze, jego zespół, Benevento spadł do niższej klasy rozgrywkowej.
Kamil Glik wciąż marzy o powrocie do gry z orzełkiem na piersi . Chcąc zapewnić sobie większe szanse na powołanie, postanowił wrócić do Polski. Kilka tygodni temu "Glikson" podpisał kontrakt z Cracovią . Na swój ligowy debiut w barwach krakowskiego klubu obrońca wciąż musi jeszcze poczekać. Reprezentant Polski dochodzi jeszcze do zdrowia po pechowych ostatnich miesiącach.
Źródło: TVP Sport