Fatalne wieści dla skoczków, żywioł nie ma litości. Dwie polskie skocznie kompletnie zniszczone
Od początku trwającego weekendu Polska, a konkretnie jej południowe regiony zmagają się z ulewami, które doprowadzają do powodzi. Żywioł skutecznie utrudnia funkcjonowanie wszystkim, także polskim skoczkom. Teraz na jaw wyszły informacje z Bystrej, gdzie zniszczeniu uległy dwie skocznie. To znacznie utrudni funkcjonowanie sportowcom.
Trwa Letnie Grand Prix w Wiśle. Ulewy nie pokrzyżują planów
Od piątku w Wiśle trwają zawody w ramach Letniego Grand Prix. Bierze w nich udział 8 Polaków: Dawid Kubacki, Aleksander Zniszczoł, Kacper Juroszek, Jakub Wolny, Paweł Wąsek, Kamil Stoch, Maciej Kot i Adam Niżnik. W piątek odbyły się trening oraz kwalifikacje, a w sobotę konkurs. Zawody wygrał Marius Lindvik, a podium uzupełnili Artti Aigro i Gregor Deschwanden. Najlepiej z Biało-Czerwonych zaprezentował się Aleksander Zniszczoł, który zajął 8. pozycję. Tuż za nim uplasował się Dawid Kubacki. Z kolei Kamil Stoch skończył dopiero na 16. lokacie. Natomiast klasyfikacja generalna LGP wygląda następująco: 1. Stefan Kraft, 9. Dawid Kubacki, 12. Aleksander Zniszczoł, 17. Jakub Wolny, 22. Kacper Juroszek, 23. Paweł Wąsek, 34. Kamil Stoch, 37. Maciej Kot . Piotr Żyła nie bierze udziału, ze względu na powrót po kontuzji łąkotki.
Mimo że nad Polską, a zwłaszcza jej południową częścią przechodzą prawdziwe nawałnice, nie zakłóca to przeprowadzeniu zawodów w Wiśle. Doszło do nich w piątek, w sobotę i takie same plany są na dziś. Jak przekazał Polski Związek Narciarski na X, o 14:00 ma się rozpocząć prolog, a o 15:00 - konkurs.
Żywioł zbiera swoje żniwo. Dwie polskie skocznie w ruinie
Smutne wieści po kolejnych ulewach przekazał profil inSJders na X. Jak poinformowano, żywioł doprowadził do poważnych zniszczeń w Bystrej. Ucierpiały dwie małe skocznie , na których trenowali przede wszystkim młodzi adepci skoków narciarskich ze Szczyrku. Zeskok został w całości zalany, a igielit zniszczony .
W tym momencie to miasto pozostaje bez jakichkolwiek małych obiektów. Najbliższe znajdują się w Gilowicach i Wiśle . Oznacza to, że trzeba będzie organizować wyjazdy młodym skoczkom do tych miejscowości, by mogli odbywać treningi.
Mamy pierwsze straty w skoczniach w Polsce po weekendowych ulewach. Ucierpiał kompleks skoczni w Bystrej, który i tak był w takim sobie stanie, ale teraz na dłużej będzie wyłączony z użytku. Szczyrk zostaje więc bez małych skoczni, najbliższe w Gilowicach i Wiśle - napisał profil inSJders na X.
ZOBACZ: Trudny czas Igi Świątek. Psycholog nie ma wątpliwości
Kolejna taka sytuacja. Po ulewach ucierpiała skocznia im. Adama Małysza
Ulewy dały o sobie znać po raz kolejny. Wcześniej, bo ponad miesiąc temu ucierpiała również skocznia im. Adama Małysza w Wiśle. Deszcze doprowadziły do zsunięcia się przeciwstoku . Z tego powodu, zawody w ramach Letniego Grand Prix w Polsce trzeba było przesunąć na aktualnie trwający weekend.
Mimo że udało się naprawić skocznię, to cały czas potrzebne jest sprawowanie nad nią kontroli. W trakcie przerw między trwającymi zawodami, organizatorzy są zmuszeni zabezpieczać tę część skoczni płachtami. Mają one zapobiec gromadzeniu się zbyt dużych ilości wody na przeciwstoku, by sytuacja się nie powtórzyła.