Dramatyczna kontuzja Łukasza Fabiańskiego. Są nowe wieści, aktywowano specjalny protokół
Boxing Day to tradycja w Premier League, która pielęgnowana jest co roku w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Kiedy to inni odpoczywają, celebrując drugi dzień tej uroczystości, zawodnicy w Anglii stawiają się na boisku i rozgrywają kolejną kolejkę. Ostatnio odbył się mecz West Hamu z Southampton, w którym udział wzięli Łukasz Fabiański oraz Jan Bednarek. Niestety, dla polskiego golkipera spotkanie to zakończyło się w dramatyczny sposób. Teraz pojawiły się najnowsze informacje, a wobec 39-latka miał zostać zastosowany specjalny protokół.
Dramat Łukasza Fabiańskiego. Wynieśli go na noszach
W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia rozpoczęto 18. kolejkę Premier League. To Boxing Day, a więc tradycyjne rozgrywanie spotkań w ramach najwyższej ligi piłkarskiej w Anglii. W zeszły czwartek mogliśmy zobaczyć chociażby starcie Liverpoolu z Leicester. W bramce tego drugiego zespołu zadebiutował polski golkiper, Jakub Stolarczyk , który zebrał świetne recenzje, mimo porażki.
Drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia doszło również do pojedynku Jana Bednarka z Łukaszem Fabiańskim . Southampton mierzyło się z West Hamem. Ekipa polskiego obrońcy obecnie znajduje się na ostatniej pozycji w tabeli, z zaledwie 6 punktami na koncie. Nieco lepiej wygląda to, jeśli chodzi o zespół byłego reprezentanta Polski. West Ham plasuje się na 13. pozycji, jednak zaledwie 3 punkty dzielą ją od miejsca w górnej połowie tabeli.
Fabiański całkiem niedawno wrócił do pierwszego składu swojego zespołu. W lipcu po tym, jak z posadą trenera West Hamu pożegnał się David Moyes, zatrudniono Julena Lopeteguiego. Ten dalej stawiał na pierwszego golkipera, Alphonse Areolę, jednak pod koniec października między słupki wrócił Łukasz Fabiański . Wówczas szkoleniowiec wystawił Polaka na mecz z Manchesterem United i nie zawiódł. Jego ekipa wygrała 2:1 i to właśnie 39-latek wychodził w podstawowym składzie w kolejnych spotkaniach.
“Fabiana” nie mogło więc zabraknąć w podstawowym składzie na ostatni mecz z Southampton. Niestety, nie zapamięta go najlepiej, ponieważ w 29. minucie meczu doszło do groźnie wyglądającej sytuacji. Nasz golkiper wyskoczył, aby wypiąstkować piłkę poza pole karne. Wtedy zderzył się z Nathanem Woodem-Gordonem . Na murawie od razu pojawiły się służby medyczne, a Łukasz Fabiański musiał zostać zniesiony z murawy na noszach . Rzecz jasna, między słupkami zastąpił Polaka Alphonse Areola.
Najnowsze wieści ws. Łukasza Fabiańskiego. Wiadomo, co mu się stało
Kibice drżeli o zdrowie Łukasza Fabiańskiego. Zderzenie wyglądało na bardzo groźne, a fakt, że nie był on w stanie zejść o własnych siłach jeszcze bardziej spotęgował poczucie niepewności i strachu. Tym bardziej, że Polak notował rewelacyjne występy i był w doskonałej formie. Wystarczy wspomnieć, że jego West Ham wygrał mecz z Southampton 1:0, a portal Flashscore ocenił “Fabiana” najwyżej ze wszystkich , mimo że ten spędził na murawie niecałe pół godziny.
Portal “Mirror”, który powołuje się na oficjalnego nadawcę rozgrywek Premier League, Amazon Prime Video, informował, że nie było konieczne przetransportowanie Fabiańskiego do szpitala. Zamiast tego, został on poddany leczeniu na St. Mary's Stadium. Co więcej, stan zdrowia bramkarza był na tyle stabilny, że mógł on dołączyć do kolegów na ławce rezerwowych i obejrzeć końcówkę meczu. O stanie zdrowia “Fabiana” wypowiedział się także trener West Hamu, Julen Lopetegui.
Jest przytomny, siedzi w szatni i rozmawia. Nie musiał jechać do szpitala - mówił po meczu hiszpański szkoleniowiec.
Okazuje się, że Łukasz Fabiański doznał wstrząśnienia mózgu . Z tej racji, zostały poczynione odpowiednie działania.
ZOBACZ: Zapytali Świątek o aferę dopingową i się zaczęło. Nie zamierzała milczeć
Wobec Fabiańskiego zastosowano specjalny protokół. Wiadomo, ile potrwa pauza
Łukasz Fabiański zderzył się z Nathanem Woodem-Gordonem, przez co musiał opuścić boisko po pół godzinie gry. Polak doznał wstrząśnienia mózgu , jednak po pewnym czasie był w stanie dołączyć do swoich kolegów z drużyny, by śledzić ostatnie minuty meczu West Hamu z Southampton. Koniec końców, drużyna z Londynu wygrała 1:0 i awansowała na 13. pozycję w tabeli Premier League.
W przypadku “Fabiana” klub zastosował odpowiednie kroki. O wszystkim poinformował “Daily Mail”. Jak wynika z ich informacji, West Ham musiał aktywować specjalny protokół , który obowiązuje sportowców w przypadku takich urazów, jak ten odniesiony przez polskiego golkipera w ostatni meczu. Oznacza on, że piłkarz musi pauzować co najmniej 6 dni , by na pewno mógł dojść w pełni do siebie po wstrząśnieniu mózgu. To sprawia, że na pewno Fabiański nie wystąpi w kolejnym meczu z Liverpoolem. Ten rozpocznie się jutro, 29 grudnia o 18:15.