Burza po meczu Barcelony. Media węszą spisek
Wynik meczu rewanżowego pomiędzy Barceloną a PSG wywołał burzę w całej Hiszpanii. Katalończycy z hukiem zakończyli przygodę z tegoroczną edycją Ligi Mistrzów, jednak nie wszyscy twierdzą, że to wyłącznie wina piłkarzy. Trener Blaugrany, Xavi obwinił sędziego Istvana Kovacsa o podejmowanie złych decyzji przeciwko jego drużynie, a jego zdanie podzielają katalońscy dziennikarze. Podejrzewają spisek.
PSG wyeliminowało Barcelonę z Ligi Mistrzów
Przebieg meczu pomiędzy Barceloną a PSG wzbudził nie lada kontrowersje i krytykę fanów tych pierwszych. Już w 12. minucie Katalończycy wyszli na prowadzenie, ale lekko ponad kwadrans później losy spotkania zostały odwrócone. To za sprawą czerwonej kartki, którą otrzymał Ronald Araujo . Arbiter Istvan Kovacs uznał, że Urugwajczyk pozbawił szansy na zdobycie bramki wychodzącego na wolną pozycję Bradleya Barcoli i odesłał go na trybuny.
Niedługo później Paryżanie doprowadzili do wyrównania, a druga połowa toczyła się wyłącznie pod ich dyktando. Vitinha wyprowadził PSG na prowadzenie , a emocje sięgały zenitu, czego najlepszym dowodem było zachowanie Xaviego w 56. minucie meczu. Hiszpan kopnął osłonę kamery przyboiskowej, za co otrzymał czerwoną kartkę . Chwilę po nim tę samą karę zobaczył jego asystent. Wynik meczu ustawił Kylian Mbappe strzelając dwa ostatnie gole. FC Barcelona przegrała 1:4.
Xavi obwinił sędziego
Xavi był mocno niezadowolony tym, w jaki sposób rumuński arbiter poprowadził zawody. Zaraz po meczu udzielił wywiadu, w którym wyraźnie zaznaczył własną frustrację, twierdząc, że decyzje sędziego rzutowały na wynik dwumeczu.
Powiedziałem sędziemu, że było bardzo źle, że nie rozumiał gry, to była katastrofa. Nie lubię rozmawiać o sędziach, ale to rzutuje na wynik dwumeczu. Gra w dziesiątkę jest bardzo skomplikowana. Szkoda, że praca wykonana przez cały sezon kończy się w tym miejscu z powodu jednej decyzji. Nie ma sensu rozmawiać o meczu... sędzia wszystko zniszczył. Chciałbym zagrać jedenastu na jedenastu przeciwko PSG, to wszystko - powiedział 44-latek w rozmowie z “Moviestar”.
ZOBACZ TEŻ: Lewandowski pod ostrzałem po klęsce Barcelony, wytknęli mu karygodny błąd. Ostra krytyka
Hiszpanie węszą spisek
Nie tylko Xavi, ale również dziennikarze katalońskich dzienników sugerują, że w trakcie meczu doszło do wypaczenia wyniku. Zwracają uwagę na niepodyktowany rzut karny, który wywalczył Ilkay Gundogan w 64. minucie. Arbiter nie dopatrzył się przewinienia, a Niemiec został ukarany żółtą kartką za próbę wymuszenia “jedenastki” . Redaktorzy “Mundo Deportivo” sugerują, że zachowanie sędziego było podejrzane .
Sędzia nie przyznał po faulu Vitinhy rzutu karnego na Guendoganie, a pod koniec meczu rozdawał żółte i czerwone kartki na prawo i lewo, co było zasługą Al Khelaifiego, prawdziwego szefa europejskiego organu. Strona francuska, będąca jednym z faworytów UEFA, podbudowana podejrzanym sędziowaniem, zareagowała bramkami Dembele, Vitinhy i Mbappe - napisał Joan Poqui.
Podobne zdanie mają dziennikarze “Sportu”, którzy nie tylko nazywają brak karnego na Gundoganie mianem skandalu, ale też mają pretensje do Xaviego, że ten nie zachował się odpowiednio w trudnej chwili. Zdaniem felietonisty Victora Munoza na boisku powinien zostać Lamine Yamal .
Powinien zostać na boisku, ponieważ był jedynym zawodnikiem, który potrafił stworzyć zagrożenie indywidualnymi zagraniami, umiejętnością utrzymania się przy piłce i akcjami jeden na jeden z przeciwnikami - stwierdził dziennikarz.