XTB KSW Colosseum 2. Druzgocący nokaut legendy MMA. Wystarczyło półtorej minuty
Michał Materla jest prawdziwą legendą MMA i można powiedzieć, że walką na XTB KSW Colosseum 2 powstał jak feniks z popiołów. Wystarczyło mu półtorej minuty, by w wielkim stylu znokautować faworyta pojedynku. To jego wielki dzień.
XTB KSW Colosseum 2. Michał Materla jak feniks z popiołów
Michał Materla zdawał sobie sprawę, że wiek i sprawność fizyczna mogą nie stać po jego stronie w pojedynku z Radosławem Paczuskim. Legenda polskiego MMA dobiega już 40. i została spisana na straty przez wielu fanów tej dyscypliny.
Walka z Paczuskim pokazała jednak, że liczy się również doświadczenie oraz serce do walki. O ile Radosławowi Paczuskiemu tego drugiego nie można odmówić, to Materla wykorzystał wszystkie swoje umiejętności, by zwyciężyć w walce ze sprawniejszym zawodnikiem.
XTB KSW Colosseum 2. Kolejny nokaut na Narodowym
Na Stadionie Narodowym można było tego dnia oglądać już drugie zwycięstwo przez nokaut. Najpierw niesamowitym uderzeniem kończącym z dołu popisał się debiutujący w KSW pięściarz i mistrz świata Krzysztof Głowacki. Teraz swoją szansę miał Michał Materla.
Na początku walki nic nie zapowiadało tak drastycznego jej zakończenia. Panowie ostrożnie wymieniali ciosy, aż w końcu Materla jednym powalił Paczuskiego na ziemię, a potem zaczął okładać go pięściami w parterze. Zawodnik z Warszawy nie miał żadnych szans.
XTB KSW Colosseum 2. Wielki wieczór Michała Materli
Michał Materla w zaledwie półtorej minuty rozprawił się z faworytem swojej walki i pokazał, że ci, którzy ogłaszali zakończenie jego kariery, będą musieli poczekać jeszcze długo, zanim ono nastąpi.
To ogromna szansa dla wiekowego już zawodnika. Legenda MMA ma jeszcze sporo do pokazania i zapewne wystąpi niebawem w nadchodzących galach, tym razem w roli pewnego faworyta z kolejnymi rekordami na koncie.