Wszystko na chwilę przed meczem Świątek. Ogromny problem jej rywalki
Iga Świątek wywalczyła awans do ćwierćfinału tegorocznego US Open. Zmierzy się w nim z amerykanką Jessicą Pegulą. Okazuje się, że tenisistka ma spore obawy przed spotkaniem z liderką rankingu WTA. Martwi ją pewna statystyka.
Iga Świątek zakwalifikowała się do ćwierćfinału US Open
Iga Świątek ma za sobą serię udanych spotkań podczas tegorocznego US Open. Ostatnio Polka wygrała starcie z Ludmiłą Samsonową (6:4, 6:1) , co dało jej awans do ćwierćfinału turnieju. Mimo zwycięstwa mecz nie należał do najłatwiejszych. W pierwszej partii raszynianka oraz Rosjanka utrzymywały niemal równy poziom gry.
O przełamaniu zadecydowały niewymuszone błędy, które pojawiły się po stronie przeciwniczki w kluczowym momencie spotkania. Drugi set zdecydowanie należał do Polki, której udało się utrzymać serię wygranych gemów z rzędu . Teraz przed 23-latką ćwierćfinałowe starcie z Jessicą Pegulą. Okazuje się, że przeciwniczka Świątek ma przed nim spore obawy.
Tak Jessica Pegula komentuje nadchodzący mecz ze Świątek
Obecnie Jessica Pegula jest w niemal idealnej formie. Tenisistka w ostatnim czasie wygrała 13 z 14 rozegranych meczów . Jej jedyną porażką była ta w finale turnieju w Cincinnati. Wówczas musiała ustąpić miejsca drugiej w rankingu WTA Arynie Sabalence. Teraz Amerykanka postanowiła skomentować, jak zapatruje się na spotkanie z Igą Świątek .
Polka gra z dużą swobodą, jest numerem jeden na świecie i na pewno poradzi sobie z presją - mówiła jakiś czas temu.
ZOBACZ: Świątek rozbiła rywalkę, tuż po meczu wypaliła do kamery. Jej słowa zaskoczyły świat
Pegula bardzo dobrze zdaje sobie sprawę z tego, że to na niej ciąży ogromna presja. Po pierwsze występuje przed własną publicznością , a zajmująca 3 miejsce w rankingu Coco Gauff odpadła już z rywalizacji. Do tego dochodzi również “klątwa” ćwierćfinałów w wielkim szlemie .
Przypomnijmy, że 30-latka odpadała już 6-krotnie przed tym etapem rozgrywek. Trzy razy w Australian Open (2021, 2022, 2023) oraz po razie w Rolandzie Garrosie (2022), US Open (2022) i Wimbledonie (2023).
Pegula nie ma przepisu na zwycięstwo z Polką
W obecnym sezonie Amerykanka kończyła rywalizację na drugich rundach. Awans do ćwierćfinału US Open wywalczyła sobie zwycięstwem nad Rosjanką Dianą Sznajder (6:4, 6:2). Jak podkreśla, nie posiada żadnego przepisu na sukces w starciu z 23-letnią raszynianką. Głównym celem jest dla niej po prostu wygrana.
Czego potrzebuję, by osiągnąć półfinał? Muszę tylko wygrać, a wtedy wszystko się rozwiąże, prawda? Nie wiem, jak mogę wykorzystać swoje doświadczenie na tym etapie. Tak naprawdę nie znam na to odpowiedzi - zdradziła zawodniczka.
ZOBACZ: Wystarczył jeden gest i o Świątek mówi cały świat. Rozczulające, co zrobiła tuż po meczu
Przypomnijmy, że mecz Igi Świątek z Jessicą Pegulą odbędzie w nocy ze środy na czwartek (4/5 września) o godzinie 1:00 . Amerykanów optymizmem napawa fakt, że wszystkie dotychczasowe zwycięstwa ich zawodniczki nad Polką miały miejsca na twardej nawierzchni. Obie tenisistki ostatni raz spotkały się podczas finału WTA Finals. W meksykańskim Cancun raszynianka wygrała wówczas 6:1, 6:0.