Wrze po sensacyjnej decyzji Świątek, Polacy osłupieli. Zaroiło się od komentarzy
Iga Świątek oświadczyła dziś wszystkim bardzo niespodziewaną nowinę. Mało kto spodziewał się takiego obrotu spraw w momencie, w którym raszynianki nie widzieliśmy na korcie od miesiąca. Wielu internautów, a zwłaszcza ekspertów zdążyło się już na ten temat wypowiedzieć i widać, że do niektórych cały czas to nie dotarło.
Iga Świątek szykuje się do powrotu, nagle przerywa milczenie
Iga Świątek zaliczyła swój ostatni występ 5 września, kiedy to grała w ćwierćfinale US Open z Jessicą Pegulą. Od tamtej porażki nie widzieliśmy raszynianki na korcie. Wydawało się, że zobaczymy Polkę w WTA Seulu, jednak zrezygnowała z udziału, ze względu na psychiczne i fizyczne zmęczenie . Następnie odpuściła sobie udział w China Open, tym razem za przyczynę podając sprawy osobiste .
Jakiś czas temu, sztab Igi Świątek powiedział w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet, że ich podopieczna została zgłoszona do udziału w rozpoczynającym się 7 października WTA Wuhanu. Tym samym można się spodziewać powrotu raszynianki na kort. W tym czasie oczekiwania, dziś rano padła sensacyjna informacja o tym, że tenisistka kończy współpracę z dotychczasowym trenerem, Tomaszem Wiktorowskim. Pracowali ze sobą przez 3 ostatnie sezony. O swojej decyzji Świątek opowiedziała za pośrednictwem Instagrama.
Internauci zaskoczeni decyzją Świątek
Nie ma co ukrywać, że decyzja Igi Świątek o zakończeniu współpracy z trenerem Tomaszem Wiktorowskim zszokowała opinię publiczną w Polsce. Mężczyzna pomógł wspiąć się raszyniance na wyżyny swoich umiejętności i wygląda na to, że przyszedł czas na zmiany. Jak napisała w swoim komunikacie tenisistka, chce ona pójść o krok dalej i rozpocząć współpracę z zagranicznym szkoleniowcem.
Po decyzji Świątek, swoje zdanie w mediach społecznościowych wyraziło wielu ekspertów. Jednym z nich jest Żelisław Żyżyński, który otwarcie stwierdził, że doszło do zmęczenia materiału .
Wielkich rzeczy razem dokonali Iga i trener Tomasz.
Ale Tour to cykle, także w temacie wspólnej pracy. Następuje zmęczenie materiału, znużenie, pojawia się chęć zmian. Trenerzy mawiają, że są zaskoczeni, gdy udaje się popracować więcej niż dwa sezony, nawet gdy są wyniki - napisał dziennikarz Canal+ Sport na X.
Nieco więcej zaskoczenia nie krył dziennikarz Przeglądu Sportowego Onet, Maciej Trąbski. Przypomniał on, że aktualnie bez trenera jest także Hubert Hurkacz , co jeszcze niedawno byłoby nie do pomyślenia.
Hubert Hurkacz bez trenera. Iga Świątek bez trenera. Jeszcze kilka miesięcy temu taka sytuacja byłaby niewyobrażalna. O ile w przypadku Huberta jest jasne, że zatrudni szkoleniowca zagranicznego, tak Iga dotychczas otaczała się polskim sztabem, a następny trener najpewniej, podobnie jak u "Hubiego" będzie zagraniczny. Do końca sezonu będzie niezwykle ciekawie, ale nie z tego powodu, o którym do niedawna myśleliśmy - czytamy na X.
Niektórzy eksperci spodziewali się innych zmian w sztabie Igi Świątek . Dziennikarz WP SportoweFakty Seweryn Czernek przyznał, że prędzej obstawiałby, że z pracą u boku raszynianki pożegna się jej psycholog sportwy Daria Abramowicz, aniżeli trener Tomasz Wiktorowski.
Jestem ogromnie ciekaw, czy za tą decyzją pójdą kolejne zmiany w sztabie. Nie ukrywam, że bardziej spodziewałem się zakończenia współpracy z panią psycholog. Jeżeli chodzi o grę, to wszystko się przecież zgadzało, ale zachowania na korcie były nieco martwiące. No nic, czekamy - napisał Czernek na X, mając na myśli chociażby niewykonywanie niektórych poleceń trenera przez Świątek.
ZOBACZ: Była żona Piotra Żyły przerywa milczenie. Internauci zachwyceni
Z Wiktorowskim Świątek osiągnęła wiele
Nie ma co ukrywać, że trener Tomasz Wiktorowski i Iga Świątek wspólnie osiągnęli założone cele. Jak czytamy w oświadczeniu raszynianki na Instagramie, to właśnie jej szkoleniowiec powiedział, że chciałby, by Polka była światową jedynką . No i tak też teraz jest! Ponadto, Świątek pod wodzą Wiktorowskiego zdobyła wiele trofeów. Trudno teraz wszystkie wymienić, jednak te najważniejsze przedstawił na X Marek Furjan.
Tomasz Wiktorowski nie jest już trenerem Igi Świątek. Pracowali razem przez prawie 3 lata, (od grudnia 2021 do września 2024). W tym czasie Iga wygrała cztery turnieje wielkoszlemowe - trzy Roland Garros i jedno US Open - zaznaczył.
Nie zapominajmy też o brązowym medalu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu . A także masie turniejów rangi WTA, w których Świątek była bezkonkurencyjna.