Wielkie osiągnięcie Huberta Hurkacza. Dokonał tego pierwszy raz w karierze
Hubert Hurkacz awansował do 4. rundy ATP Rzymu. W dzisiejszym pojedynku z Tomasem Martinem Etcheverrym Polak zwyciężył 7:6(9:7), 6:2. Co więcej, ten triumf pozwolił wrocławianinowi osiągnąć coś, czego dotychczas w swojej karierze nie był w stanie.
Hubert Hurkacz pokonał tenisową legendę w ATP Rzymu
Hubert Hurkacz rozpoczął zmagania w ATP Rzymu od 2. rundy. Tam na samym starcie zmierzył się z absolutną legendą męskiego tenisa, Rafaelem Nadalem (305. ATP) . Pierwszy gem to emocjonująca wymiana, w trakcie której Hiszpan miał pięć break pointów . Żadnego jednak nie wykorzystał, wskutek czego to Polak utrzymał swoje podanie. W następnej rundzie była “jedynka” rankingu ATP wyrównała, jednak tylko na tyle było stać Nadala. Do końca seta punktował już tylko Hurkacz, który zwyciężył 6:1 .
Drugą fazę pojedynku Rafael Nadal rozpoczął od wykorzystania swojego serwisu i wyjścia na prowadzenie. Nie cieszył się jednak długo z tej przewagi, bo wrocławianin wyrównał stan rywalizacji. Na tym jednak się nie zatrzymał i zdobył kolejne dwa gemy. Hubert Hurkacz dyktował tempo gry do samego końca i wykorzystał już pierwszą piłkę meczową . Polak awansował do 3. rundy ATP Rzymu, w której zmierzył się z Tomasem Martinem Etcheverrym (28. ATP) .
Mecz Huberta Hurkacza bez tie-breaka meczem straconym
Hubert Hurkacz dobrze rozpoczął pojedynek z Etcheverrym. To Polak pierwszy wyszedł na prowadzenie, które jednak utracił dosyć szybko przy podaniu Argentyńczyka. Nikt nie był w stanie doprowadzić do przełamania, przez co tenisiści szli “punkt za punkt” . Doszło zatem do tie-breaka , tak uwielbianego przez Hurkacza . W nim Polak okazał się lepszy od rywala, z którym wygrał 7:6(9:7).
ZOBACZ: Iga Świątek za mocna dla Angelique Kerber. Niemka robiła, co mogła
Pierwszy raz Huberta Hurkacza w ATP Rzymu
Drugi set nie rozpoczął się najlepiej dla Huberta Hurkacza. Etcheverry jako pierwszy wyszedł na prowadzenie, wykorzystując swoje podanie. Dalsza faza pojedynku to jednak koncert Polaka , który doprowadził do wyniku 5:1, dwukrotnie przełamując oponenta . Argentyńczyka stać było na jeszcze jeden gem, jednak był bezsilny wobec dobrze spisującego się wrocławianina. Ten wykorzystał pierwszą piłkę meczową i zakończył seta wynikiem 6:2 . Tym samym Hubert Hurkacz po raz pierwszy w swojej karierze awansował do 4. rundy turnieju ATP w Rzymie . Tam zmierzy się ze zwycięzcą starcia Sebastian Baez - Holger Rune .