Robert Lewandowski wspomniał o szkolnych latach. Wiadomo, jakim był uczniem
Za nami oficjalne rozpoczęcie nowego roku szkolnego. Tym razem ta ważna dla uczniów uroczystość zbiegła się ze zgrupowaniem reprezentacji Polski w piłce nożnej. Z tej okazji na oficjalnym profilu PZPN w mediach społecznościowych pojawiły się krótkie filmiki ze szkolnymi wspomnieniami zawodników. Wśród nich pojawił się Robert Lewandowski. Trudno uwierzyć, czym postanowił się podzielić.
Piłkarze rozpoczęli zgrupowanie przed Ligą Narodów
Robert Lewandowski ma obecnie bardzo dobry okres w swoim życiu zawodowym. Napastnik w świetnym stylu rozpoczął nowy sezon i w czterech klubowych meczach strzelił aż cztery gole . Z tego powodu na zgrupowanie reprezentacji Polski przyjechał w rewelacyjnym humorze. Daje to spore nadzieje kibicom, którzy przygotowują się już do najbliższych meczów biało-czerwonych w tegorocznej Lidze Narodów. Przypomnijmy, że piłkarze zmierzą się najpierw 5 września ze Szkocją, a następnie 8 września z Chorwacją .
Robert Lewandowski wspomina szkolne lata
W tym roku zgrupowanie reprezentacji zbiegło się z rozpoczęciem nowego roku szkolnego . Z tego powodu postanowiono przepytać polskich piłkarzy z ich szkolnych wspomnień. Wśród udostępnionych na oficjalnym profilu PZPN na Instagramie filmików można znaleźć m.in. ten z Robertem Lewandowskim. Napastnik postanowił w nim wyznać, że jego ulubionymi przedmiotami szkolnymi była geografia oraz matematyka . Zawodnik FC Barcelony nie przepadał za to za fizyką i chemią.
ZOBACZ: Probierz dostał pytanie o Szczęsnego i się zaczęło, wypalił bez ogródek. Potężne zamieszanie
To jednak nie koniec szczerych wyznań 36-latka. Okazuje się, że najlepiej wspomina on coś całkowicie innego. Była to gra z kolegami podczas przerw między zajęciami . Lewy zdradził również, że nie rozgrywali oni swoich meczów tradycyjną piłką, lecz taką stworzoną samemu za pomocą papieru i taśmy.
Najbardziej to przerwy, na których graliśmy w piłkę. Zawsze zlepialiśmy taką piłkę z papieru, owiniętą taśmą i 15 minut, chyba że dłuższa przerwa 20-minutowa, to w piłkę graliśmy na korytarzu - zdradził w materiale dla “Łączy nas piłka”.
Czy Robert Lewandowski wagarował w trakcie szkoły?
W materiale postanowiono zadać także pytanie dotyczące wagarowania. Jak się jednak okazuje, Robert Lewandowski na co dzień był dobrym uczeniem . Z jego wypowiedzi wynika, że nie sprawiał problemów nauczycielom, a opuszczać szkołę zdarzało mu się dosyć rzadko. Wpływ na to miał oczywiście fakt, że jego mama pracowała w tej samej placówce . Dzięki temu mogła mieć oko na swoje dziecko i na bieżąco kontrolować sytuację.
Ja nie wagarowałem dużo. Raczej byłem uczniem przykładnym z przedmiotów, które lubiłem, a z innych przedmiotów takim, że raczej gdzieś tam bazowałem na tym, że wiedziałem, jak zaliczać, po prostu z inteligencją, ale czy byłem przykładny? Raczej nie stwarzałem problemów wychowawczych. Zdarzało się, że nie wszystko było idealnie, ale raczej chodziłem z uśmiechem na twarzy do szkoły. Przez to, że moja mama była nauczycielką, to nie mogłem za bardzo obniżać lotów - dodał.
ZOBACZ: Do meczu Polaków zostało kilka dni, a tu takie wieści. Klamka zapadła, FIFA to ogłosiła