Poważne ostrzeżenie dla Igi Świątek. Legenda nie ma wątpliwości
Iga Świątek wkrótce wróci do gry, by walczyć o kolejne trofea. Sezon wkroczył w jej ulubioną fazę - rozgrywki na kortach ziemnych, czyli tzw. “mączce”. Jego zwieńczeniem będzie turniej Roland Garros, w którym najlepsza tenisistka świata triumfowała już trzykrotnie. Legenda tenisa ostrzega Polkę, że w tym roku wyrosły jej dwie bardzo poważne przeciwniczki, które mogą pokrzyżować jej plany.
Iga Świątek faworytką do triumfu w Roland Garros
Odkąd Iga Świątek gra na najwyższym światowym poziomie, jej domeną są rozgrywki na mączce, co udowadniała już wielokrotnie. “Jedynka” światowego zestawienia WTA również w bieżącym sezonie uchodzi za faworytkę do zgarnięcia wszystkich indywidualnych tytułów, w tym tego najważniejszego, czyli French Open.
Zanim to nastąpi, Polka weźmie udział w Billie Jean King Cup, gdzie razem z innymi reprezentantkami będzie rywalizowała przeciwko Szwajcarii. Spotkanie zostało zaplanowane na 13 i 14 kwietnia .
Legenda ostrzega Igę Świątek. Te rywalki mogą jej pokrzyżować plany
Legendarny tenisista Andy Roddick nie ma wątpliwości, że Iga Świątek będzie miała największe argumenty, żeby wywalczyć każde trofeum w tym sezonie na mączce. Zwrócił jednak uwagę, że są zawodniczki, które mogą przeszkodzić jej swoją szybkością. Wskazał tutaj na Jelenę Rybakinę i Arynę Sabalenkę .
Jest jeszcze chwila do Roland Garros i wszystko będzie zależeć od formy tenisistek, ale Iga Świątek jest 1A i 1B wśród faworytek na tej nawierzchni. Jelena Rybakina i Aryna Sabalenka mogą jej przeszkodzić szybkością i tempem. Jednak najpierw musiałyby wejść na bardzo wysoki poziom gry na nawierzchni ziemnej, by w ogóle rozpocząć dyskusję z Igą - napisał Andy Roddick.
ZOBACZ TEŻ: Nie żyje legendarny sportowiec. Tragiczne informacje obiegły media
Iga Świątek walczy o grę na igrzyskach olimpijskich
Nie ulega wątpliwościom, że w trakcie meczu ze Szwajcarią wszystkie oczy skierowane będą właśnie na Igę Świątek. Jej udział w tym wydarzeniu nie jest przypadkowy, ponieważ będzie to dla niej spełnienie ostatniego z wymogów ITF, by móc wziąć udział w turnieju olimpijskim.
22-latka musi zagrać w co najmniej dwóch meczach BJKC pomiędzy dwoma igrzyskami olimpijskimi , czyli w tym wypadku w Tokio 2020 i Paryż 2024. Wcześniej wystąpiła w meczu przeciwko Rumunii.