Poruszający wpis Justyny Kowalczyk. Cała Polska żyła tą tragedią
17 maja 2023 roku polskie media obiegła szokująca informacja o tragicznej śmierci męża Justyny Kowalczyk - Kacpra Tekielego. Mężczyzna zginął w szwajcarskich Alpach, porwany przez lawinę. W piątek minął dokładnie rok od życiowego dramatu Justyny Kowalczyk, która zamieściła z tej okazji w mediach społecznościowych emocjonalny wpis.
Tragedia z ubiegłego roku
Kacper Tekieli był pasjonatem wspinaczek sportowych i miał tytuł specjalisty w tym zakresie, nadany mu przez Polski Związek Alpinistów. Mężczyzna był również himalaistą - brał udział m.in. w wyprawie na Shivling w 2016 roku, gdzie wspólnie z Pawłem Karczmarczykiem dotarł do śmiertelnie rannego Łukasza Chrzanowskiego, próbując udzielić mu pomocy .
Niestety, jego największa pasja, jaką była wspinaczka, przyniosła mu zgubę. 17 maja 2023 roku Kacper Tekieli brał udział w wyprawie, której celem było zdobycie wszystkich czterotysięczników w szwajcarskich Alpach. Tekieli został porwany przez lawinę, a szwajcarscy ratownicy górscy rozpoczęli poszukiwania 38-latka. Mężczyzna został znaleziony martwy następnego dnia w godzinach porannych.
Poruszający wpis Justyny Kowalczyk
Informacja o śmierci Kacpra Tekielego wstrząsnęła polskim środowiskiem sportowym, a także kibiców Justyny Kowalczyk. Wybitna biegaczka narciarska nie mogła pogodzić się z utratą ukochanego męża i często umieszczała w swoich mediach społecznościowych zdjęcia z Tekielim. Równo rok po osobistej tragedii, 41-latka zamieściła na Instagramie poruszający wpis, który chwycił za serca polskich internautów.
Rok temu, 17.05.2023, zginął mój Mąż Kacper.
Filozof. Alpinista. Taternik. Siłacz. Buntownik. Wrażliwiec. Obrońca zwierząt. Apostata. Esteta. Koneser. Kot. Świat, jaki zastałam po Kacpra śmierci i pustka, której w żadnej mierze wypełnić nie potrafię, utwierdzają mnie w przekonaniu, że był najlepszym Człowiekiem, jakiego w życiu poznałam. - napisała Justyna Kowalczyk-Tekieli
ZOBACZ TAKŻE: Tragiczne wieści z zaplecza Orlen Superligi. Nie żyje 28-letni zawodnik
Postanowienie Justyny Kowalczyk
Justyna Kowalczyk poślubiła Kacpra Tekeliego we wrześniu 2020 roku, a niecały rok później na świat przyszedł ich syn - Hugo. Chłopiec stracił swojego tatę, gdy miał zaledwie dwa lata, jednak Justyna Kowalczyk chce zadbać o to, by jej syn również pokochał góry i szedł śladem swoich rodziców. 41-latka złożyła obietnicę swojemu zmarłemu mężowi w trakcie emocjonalnej mowy pożegnalnej.
Kacper założył w mojej głowie i sercu mocne stanowisko. Odpadłam z kretesem. Wszystkie przeloty wyrwałam, pokiereszowałam się strasznie, ale stanowisko trzyma. I wytrzyma lawinę smutku. Złapiemy z Hugotkiem łopatki i to lawinisko odgruzujemy. Będziemy żyć, jak nauczył nas Kacper. Pełnią. Będziemy zwiedzać świat i zdobywać szczyty. Będziemy na każdą minutę zachłanni jak on. To wszystko przy makaronie, pysznym winie i aromatyczniej kawie (dwie ostatnie pozycje ja!). Przyznaję mu rację: życie jest za krótkie, by się pierdołami przejmować. Perspektywa mi się zupełnie zmieniła - deklarowała Kowalczyk cytowana przez Przegląd Sportowy Onet