Piotr Żyła kompletnie zaskoczył dziennikarzy. Zrobił to tuż po kwalifikacjach
Piotr Żyła bez cienia wątpliwości jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich sportowców. Skoczek z Wisły już od wielu piastuje miano ulubieńca rodzimych fanów, którzy kochają go za autentyczność, a przede wszystkim nietuzinkowy charakter. 36-latek tuż po zajęciu 14. miejsca w kwalifikacjach mocno zaskoczył media. Tego dziennikarze się nie spodziewali
Piotr Żyła w dalszym ciągu szuka optymalnej formy. Polak 14. w kwalifikacjach
Piotr Żyła podobnie jak reszta “Biało-Czerwonych” w dalszym ciągu szuka swojej optymalnej formy. Jeden z najwybitniejszych polskich skoczków zdaje sobie sprawę z faktu, ze początek bieżącego sezonu znacząco odbiega od przyjętych standardów, dlatego musi poprawić swoją aktualną dyspozycję.
Pierwszym pozytywnym sygnałem, że już wkrótce forma doświadczonego zawodnika może ulec znaczącej poprawie były piątkowe kwalifikacje przed konkursem w niemieckim Klingenthal. Piotr Żyła ostatecznie zajął 14. lokatę , która biorąc pod uwagę wcześniejsze “dokonania”, każdy kibic naszej kadry "brałby w ciemno”.
Biorąc pod uwagę piątkowe skoki, wydaje się, że w głowach Polaków “coś się przestawiło”. Najlepszy z podopiecznych Thomasa Thurnbichlera okazał się Dawid Kubacki , który finalnie zajął 5 miejsce.
Piotr Żyła zaskoczył tuż po kwalifikacjach. Dziennikarze byli mocno zdziwieni
Choć wynik Piotr Żyły był znacznie lepszy niż w trakcie weekendów w Ruce, czy też norweskim Lillehammer, Polak nie tryskał radością i humorem , jak to miało miejsce w trakcie wcześniejszych zawodów.
Tuż po zakończeniu kwalifikacji 36-latek zaskoczył wszystkich , nie udzielając wywiadu. Gwiazdor naszej kadry przemknął przez strefę medialną, nie wykazując zainteresowania dziennikarzami, którzy chcieli się dowiedzieć, co stoi za dobrymi skokami “Biało-Czerwonych”.
Warto podkreślić, że Eurosport skupił się wówczas na kolejnym zawodniku, który niebawem po Żyle pojawił się w strefie przeznaczonej wyłącznie dla mediów.
Piotr Żyła i Dawid Kubacki z szansami na dobry wynik. Kiedy zawody w Klingenthal?
W najbliższy weekend skoki narciarskie w ramach Pucharu Świata 2023/24 przenoszą się teraz do Niemiec. Zawodnicy będą rywalizowali w Klingenthal.
W dniach 9-10 grudnia zostaną przeprowadzone indywidualne konkursy na obiekcie Vogtland-Arena (HS 140). W Klingenthal wystartuje pięciu Polaków. W zestawieniu zabrakło Aleksandra Zniszczoła i Kamila Stocha, a ich miejsce zajmą Maciej Kot i Andrzej Stękała.
Początek pierwszego konkursu indywidualnego w sobotę 9 grudnia punktualnie o godzinie 16:00.