Pilny komunikat organizatorów ws. skoków w Wiśle. Decyzja zapadła
Polscy skoczkowie mają za sobą najlepsze zawody Pucharu Świata w tym sezonie. Teraz przed nimi rywalizacja w rodzimej Wiśle, gdzie od lat kibice niosą swym dopingiem Biało-Czerwonych. Kilka dni przed zawodami Polski Związek Narciarski podjął ważną decyzję ws. konkursów.
Polscy skoczkowie nieźle spisali się w Finlandii
Weekend w Finlandii przyniósł pewne promyki nadziei dla polskich skoczków narciarskich. Na skoczni Rukatunturi nasi zawodnicy zaprezentowali się najlepiej w dotychczasowym przebiegu sezonu, a niedzielny konkurs zakończył się obecnością trzech Polaków w czołowej piętnastce. Niestety, zmienne warunki atmosferyczne, w tym silne podmuchy wiatru, wymusiły odwołanie drugiej serii, co znacząco wpłynęło na końcowe rezultaty.
Najwyżej sklasyfikowanym reprezentantem Polski był Dawid Kubacki, który zajął 10. miejsce, notując pierwszy w tym sezonie występ w najlepszej dziesiątce. Wynik ten daje nadzieję na lepsze starty w nadchodzących konkursach, choć nie sposób uniknąć pytania, na ile to rezultat poprawy formy, a na ile przypadek związany z trudnymi warunkami konkursowymi. W najbliższy weekend zawodnicy zaprezentują się w Wiśle, a trener Thurnbichler podjął ważną decyzję ws. zmian kadrowych. Do rywalizacji powróci ulubieniec kibiców.
Skład Polaków na Puchar Świata w Wiśle
Polski Związek Narciarski poinformował w poniedziałek, że podczas zawodów w Wiśle zostanie wykorzystana pełna kwota krajowa, co oznacza, że na skoczni pojawi się aż dziewięciu reprezentantów Polski. Wśród nich znajdzie się Piotr Żyła, który po letniej przerwie, spowodowanej zabiegiem kolana, wraca do rywalizacji. Forma Żyły jest obecnie niewiadomą, jednak kibice wciąż liczą na udany występ tego doświadczonego skoczka. Zawodnik będzie miał okazję, by udowodnić swoją wartość i ponownie nawiązać do wysokiej formy z poprzednich sezonów. Jego powrót jest jednym z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń w polskich skokach narciarskich.
Piotr Żyła zadebiutuje w tym sezonie PŚ na skoczni w Wiśle, a tuż przed jego występem organizatorzy wydali pilny komunikat. Zapadła ważna decyzja.
ZOBACZ TEŻ: Konkurs w Ruce odwołany, tymczasem Stoch wyznał wprost do kamery. Jego słowa słyszała cała Polska
Puchar Świata w Wiśle jednak na śniegu
Organizatorzy Pucharu Świata w Wiśle wydali oficjalne oświadczenie w sprawie nadchodzących zawodów. Ze względu na niekorzystne warunki pogodowe, które nie przypominają typowej zimowej aury, do ostatniej chwili nie było pewne, na jakiej nawierzchni będą rywalizować skoczkowie. W mediach pojawiały się spekulacje o wykorzystaniu lodowych torów i lądowania na igielicie. Mimo tych obaw, jeszcze w trakcie weekendu organizatorzy zapewnili, że są w pełni przygotowani do przeprowadzenia konkursów na śniegu:
Podjęliśmy ostateczną decyzję, przeprowadzamy zawody na śniegu. Mamy na to pomysł. Myślę, że 90 procent białego puchu mamy zgromadzone. Posiadamy magazyn śniegu na Kubalonce i dowieziemy go jutro. Skocznia będzie w szacie zimowej - zdradził dla WP Sportowych Faktów Andrzej Wąsowicz.
Teraz te decyzje zostały oficjalnie potwierdzone. Polski Związek Narciarski ogłosił za pośrednictwem platformy X, że zawody odbędą się na śnieżnej nawierzchni, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami organizatorów.